ilecka 1 Sie 2006, 10:11 odpowiedz
Widzisz, cały czas nawiązujesz do tego, że Piccolaccia nie wie nic na temat normalnego życia we Włoszech. A ja powtarzam: po co jej wiedzieć skoro jedzie na wakacje?
Chyba na razie się nie przeprowadza...
*Stella Marina* 1 Sie 2006, 14:47 odpowiedz
>a po co jej wiedziec jak wyglada zycie w Italii skoro jedzie tam tylko na wakacje ? <
w sumie po nic , ale skoro nie zna kraju na tyle , to niech nie mowi ,ze to raj ,bo tak nie jest ....
lalalal ..... ty jestes jeszcze glupsza i jeszcze bardziej naiwna , a twoje komentarze sa tak dziecinne ,ze az smieszne
Więc powiedz mi łąskawie co znaczą twoje słowa w ostatnim zdaniu.
Tym miłym akcentem kończę tę jakżę czczą dyskusję :)