Mam do was ogromną prośbe powiedzcie czy dobrze zrobiłam i co dalej ...
a wiec zaczne od poczatku ... ponad miesiac temu bylam we Wloszech w pracy jakby bylo malo z moim NARZECZONYM Nic nie wskazywalo na to abym mogla sie tam w kimkolwiek zachochac, a jednak .... syn mojego szefa 9lat starszy odemnie no poprostu cud miod malina ;))) odrazu cos we mnie peklo, gdy go tylko zobaczylam poczulam jak mi sie cieplo robi. Nic nikomu na ten temat nie mowilam bo myslalam ze to przyjsciowe ... niestety ... jak sie pozniej okazalo On tez sie strasznie we mnie zakochoal, ale jakby nie bylo ja bylam tam z narzeczonym. Kiedy pewnego dnia dostalam propozycje wspolnego wyjazdu spytalam go o zdanie oczywiscie jednak moj narzeczony stwierdzil zebym robila co chce, a ze ja nigdy wczesniej nie bylam we Wloszech postanowilam pojechac pozwiedzac troche itd itd ... jednak z ta mysla,ze oboje sie sobie podobalismy !!! Jakos tak wyszlo ze ten wieczor byl najwspanialszy w moim zyciu chociaz wcale nie znalam go tak dobrze czulam sie najszczesliwsza na siwecie nawet z moim narzeczonym tak sie nie czulam !! :/ Byly czule slowka opowiadanie o sobie a pozniej juz pocalunki namietne i boskie. ... ;)) on stwierdzil ze ni4e spotkal jesczez takiej dziewczyny jak ja i ze chcialby byc ze mna na zawsze itd itd szmery bajery :PP Ja w nie uwierzylam!! Po kolejnych wspolnych wyjazdach we dwoje stwierdzilam ze zaangazowalam sie w to COŚ co bylo miedzy nami i postanowilam zerwac z narzeczonym i być NIM :D Razem spedzilismy walentynki lecz na nastepny dzien musialam wracac do Polski ;(( To bylo najgorsze,lecz ku mojemu zdziwieniu wzial zapisal moj adres nr tel itd i powiedzial ze bedzie dzwonil,pisal,ze przyjedzie.... no i faktycznie po powrocie do Polski telefony,smsy trwają do dziś jest naprawde super, mój byly się z tym pogodzil ale powiedzial ze bede tego zalowac bo jego rodzina mnie nie zaakceptuje ze Oni twierdza,iz wszystkie i to ... wlasnie :(( I co mam zrobić moj amore chce przyjechac do mnie chce mnie wziąć do siebie do Wloch. ale ja sie boje chce jechac che byc z nim itd , ale jednak sie boje :(( !! Doradzcie czy mam jechac z nim jak tylko przyjedzie czy lepiej nie czy lepiej zostać w domu w Polsce ?? I powiedzcie czy dobrze zrobiłam zrywajac zareczyny dla Wlocha ??? Pllliiiisssssss pomóżcie doradzcie z gory wielkie dzieki buuuuuzi :**