Moze jestem kretynka... ale...

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 112
no wlasnie tez sie nad ta kwestia zastanawialm i jestem pewna, ze musial tam jakis przelotny romans miec, ale ja tez nigdy nie uwazalam, ze z nim jestem, wiec wyszlam z zalozenia; niech robi co chce do momentu az nie jestesmy razem, ale niech mi o tym powie! Nie uznaje czegos takiego jak zwiazke na odleglosc, wiec NAWET jesli od maja mialby jakis romans, to nie czulabym sie tak tym obrazona bo ja nie uwazalam naszej znajomosci za zwiazek. Natomiast on razu pewnego mnie zaskoczyl, bo z tego co mi raz napisal wyraznie wynikalo, ze on mnie uwaza za swoja dziewczyne (czyt; wiesz w naszej rozlace jest cos dobrego, bo potrafimy docenic to ile dla siebie znaczymy. Nie jestesmy wiec jak normalna para z jednego miasta, ale to tez ma swoje plusy)... i tutaj pojawila sie lekka konternacja...
....jasne ,ze Wloch cie 'zdobywa'...wowczas jak sie poznaliscie on mial narzeczona,tak? Tak!..i zaczal zerkac w twoja strone...skoro on bedac w zwiazku z kobietą oglada sie za innymi, szuka do nich dojscia ,kontaktu, namiarow,idzie bawic../a gdzie byla w tym momencie jego dawna symapatia???zadalas sobie to pytanie ??..i to bylo ponad rok temu... wowczas byl duzo mlodszy...czyli juz ma to w genach.i zaczelo sie uaktywniac...uwodzenie ..zdobywanie szukanie zdobyczy..niewazne czy latwej czy trudnej!!!/Alma otworz oczy! zadalas sobie pytanie dlaczego on wpada tylko na 1 dzien???? ja znam odpowiedz ..bo jedniodnowa nieobecnosc jest latwo ukryc przed inna panna.. he he ty lepiej zmien szybciutko date wylotu i go zaskocz!!!!!! Zrob to ! Potem na opiszesz czy mialam racje....cos ja im wloskim panom za bardzo nie ufam... he he..przezorny zawsze ubezpieczony....mnie jeden zaprosil celem pokazania mieszkania ,swgo domu, pokazal mieszkanie i powiedzial, ze jest wdowcem od czterch lat/cala rodzina, cztery osoby zginely wypadku na autostradzie/ i ze w mieszkaniu niczego od czterech lat nie dotykal, ze traktuje je jak muzeum .. te zabawki,lalki i kobiece rzeczy.,kosmetyki w lazience....przelecialam wzrokiem..lodowka byla pusta.!.ale cos za duzo wody mineralnej bylo kilkadziesiat butelek zafoliowanych,na zapleczu mieszkania/alarm mi sie wlaczyl/..a znalam facet od tej strony ,ze on wody nie pil nigdy nie widzialam by pił wode ,ktora ja zlopie caly czas,podczas upalow.../drugi alarm mi sie wlaczyl jak zobaczylam plakaty w pokoju najstarszego z potomkow...cos za bardzo byl aktualny na 100 procent nie byl z przed 4 lat...moj syn jest fanem Smallvile..wiec bylam w temacie..he he.Po jakims czasie ok 2 mies okazalo sie tego dnia gdy on mi pokazywal mieszkanie/trwalo to ok 10 min/ i wciskal kit..zona z trojka dzieci byla w Rimini.. wiec lodowka dlatego byla pusta..he he.Zastanowilo mnie dlaczego jego saiadkaz gornego gdy wychodzilismy z domu wychylila sie tak ze malo z okna nie wypadla..he he..bylo kilka sygnalow alrmowych,nie przegapilam ich...Po prostu jestem taka,jaky rzec parafrazujac "veni, vidi, vici" :bylam ,ujrzalam, milczalam...Zaufanie zniknelo.
ja bym zastosowala metode bialej i czarnej kuli, albo ciagniecie zapalek :D
tzn powiem ci tak, my poznalismy sie w pazdzierniku, a oni zerwali zaraz po sylwestrze i z tego co on mowil (zapytalam sie go o to wprost) juz wtedy im sie nie ukladalo. Pozatym ja jade teraz do niego do domu az na tydzien! Jak wytlumaczylby dziewczynie, ze majac w koncu urlop nie ma dla niej w ogole czasu? Pozatym to by sie wydalo, bo przeciez bedziemy wychodzic z jego znajomymi itp. Nie wierze w to, zeby nikt jej nic nie przekazal. Co do tego, ze on jest sam to jestem pewna, pozatym wtedy my sie tylko zapoznalismy, ani nie wzial odemnie telefonu ani mail (bo i z drugiej strony nie bylo na to czasu). Pozatym e tym maroku byla cala ta firma, lacznie z jego rodzicami (a oni by go chyba za taki numer zabili biarac pod uwage fakt, ze wszysycy na to patrzyli, a WSZEDZIE bylismy razem; imprezy, obiady, kolacje, wszedzie razem)... Nie sadze, zeby mial laske wtedy ani tym bardziej teraz. Oto jestem spokojnia, rzecz, ktora nie daje mi spokoju, to jego prawdziwe intencje...
fusy tez ponoć są niezłe :D
a zrezta juz sama nie wiem :/
podjelam wlasnie decyzje; kopne go w d... za przeproszeniem. Nie bede sie z italiancem meczy i bawic w psychologa, zeby odgadanc jego intencje. Ale jest szczery, alebo niech spada jak najdalej odemnie :/. Bede obserwowac dokladnie co on robi, jeden falszywy ruch i "ciao". Znudzilo mi sie glowienie nad tematem. Nie jeden facet jest na swiecie, tylko dlaczego ja kuzwa zawsze musze wybierac sobie jakis idiotow :/ :((
A mnie sie wydaje, ze chlopakowi przypadlas do gustu w pozytywnym tego slowa znaczeniu. Juz sam fakt, ze zaprasza cie do domu swoich rodzicow swiadczy o tym wedlug mnie. Wlosi nie zapraszaja tak latwo swoich kolezanek/dziewczyn do rodzinnego domu. Jesli zalezy im tylko na "podymaniu" to raczej zaprosza taka do hoteliku czy wynajmowanego pokoju, ale do domu rodzicow na pewno nie.
Oczywiscie nie moge ci obiecac "ze bedziecie zyc dlugo i szczesliwie", ale z tego co opisujesz tego Wlocha wydaje mi sie, ze to raczej porzadny chlopak. To, ze nie udalo mu sie z byla o niczym nie musi jeszcze swiadczyc. W Polsce i zreszta w kazdym innym kraju zwiazki tez sie rozpadaja. Nie od razu przeciez trafiamy na swoja druga polowe. A tkwic w zwiazku na sile to raczej bezsens.
Polecam caly czas zasade ograniczonego zaufania. Popros o osobny pokoj. Ja tak zrobilam gdy pierwszy raz zostalam zaproszona przez mojego meza (wtedy chlopaka) do rodzinnego domu. Daje to pierwsze wrazenie zamiarow faceta.
Mi tez sie przeciez sypal zwiazek i jak bylam w tym chorym Maroku to mialam jeszcze chlopaka ale zerwalam z nim po powrocie do Polski. Wydaje mi sie, za sam zaoferuje mi osobny pokoj :) Jesli nie, to to juz bedzie to znak ze moze byc cos z nim nie tak...
Zreszta, kto powiedzial, ze ja chce odrazu za niego wychodzic za maz! Ja mamnadzieje, ze mu nie wpadnie jakis idiotyczny pomysl do glowy i nie wyskoczy mi z zamieszkaniem z nim albo z czyms podobnym bo nie moge sie na cos takiego narazie zgodzic... No coz zobaczymy pojutrze o tej porze bede juz wszytsko wiedziec i napisze co i jak ja uda mi sie dorwac jakiegos kompa ;) Albo lepiej nie, bo jeszcze trafi na to forum, zatrudni jakiegos tlumacza i dopiero bedzie zabawa :] ahahahahaha juz sobie wyobrazam jego mine, po przeczytaniu co tu napisalam ;)
No wlasnie podejdz do tego na wiekszym luzie. W koncu rzeczywiscie za maz za niego nie wychodzisz, na razie jedziesz tylko na wakacje a co bedzie pozniej to tylko czas pokaze.
Tak zrobie.. ale tez nie chce zeby sprawy zaszly za daleko, zreszta takie odwiedzanie siebie moze byc traktowane jak TYLKO wakacje, albo AZ wakacje. Ja to potraktuje jak TYLKO wkajacje i zobaczymy co z tym tematem dalej bedzie ;)
hmmm...powiem ci co moze cie naprowadzic na slad.. jego telefom kom.obserwuwuj czy ma wylaczony dzwiektzn czy ma wlaczona wibracje?czy czesto dostje smsm ,czy sie oodala co jakis czas..bo np telefon mu wibruje wkieszeni i musi odebrac bo wie ze kochanka dzwoni/czy ta od seksu :D/..moze ci wpadnie wrece jego telefon.a wiesz jaki model ma ? to nauzcz sie szybko tenze model w kraju szybko obsugiwac by wejsc w rubryke i sms... i wtedy POZNASZ JEGO INTENCJE,gwarantuje ci...a to zevjedziesz do jego domu ..to jest perfekcyjne wytlumaczenie dla kochanki/tej od seksu :D/ bo ty jestes potencjalna narzeczona..Extra wytlumaczenie..przyjechala corka kontrahenta mego ojca,rodzice ja zaprosili,ze wzgledu na interesy jakie prowadza.....Obejrzyj zdjecia rodzinne i koniecznie pytaj kiedy byly robione moze trafisz na jakis swiezy slad.Popros by ci dal obejrzec zdjecia jakie ma telefonie spytaj jak dziala,ile kosztowal,czy to nowy model bla blala.../ciagnij temat modeli komorkowych i jakosci robionych zdjec..podszkol sie w tym temacie,wez dane z sieci./masz maila? podesle ci/ popros by ci dal do reki i obserwuj zawsze jego reakcje...poznasz intencje ..czy ma powazne i czyste czy cos ukrywa.Telefon to pieta Achillesa faceta tam jest wszystko,zwroc uwage czy ma blokade blokujaca klawisze,blokujaca dostep osobom postronnym do wejrzenia w telefon
Najlepiej to niech wynajmie dedektywa..ty to masz pomysly gaio:))
ahahahah dobre, dobre ;)
Na pewno bede obserwowac telefon ;) Ja juz dawno o tym myslalam, zobacze czy on wszedzie go zabiera ze soba itp itd ale kiedy byl ze mna to zawsze tel odbieral przy mnie (jest wie ze rozumiem wloski, ale nie wie, ze rozumiem go o wieellleeeeeeeeeee lepiej niz mu sie wydaje ;) ) i nigdy sie jakos nie krepowal ;] Zabawie sie w Herkulesa Poirot'a ;)
Moim skromnym zdaniem Kolega Italiano jest zupełnie ok. ALe uważać nie zaszkodzi. A czas wszystko zweryfikuje.
miła umbryjko a tu jaki masz pomysl?..no poradzże i ty dziewczynie..ona chce poznac jego zamiary!..nic mi innego nie przyszlo na mysl/bo pomysl zdetektywem jest trafoiny jak kulą w plot..to sa duze koszty,lekka raczka moja miła trzeba by wydac ok 8/ 10 tys euro,sa uslugi luksusowe/a komoreczka to jest to co zawsze jest po reka,w sieci sa nawet specjalne programy np za pomocą urządzenia Cell Phone Sim Card Spy można odczytać wszystkie wysłane i odebrane z danej karty informacje. Nawet te wykasowane. Wystarczy wyjąc kartę SIM, włożyć ją do Cell Phone Spy Data Extractor i przy pomocy portu USB podłączyć do komputera. Po kilku sekundach będziemy mogli swobodnie przeglądać zarówno wysłane i odebrane, jak i wykasowane wiadomości. Pełna inwigilacja.Cell Phone Spy Data Extractor nie tylko analizuje zawartość karty, ale i umożliwia sprawdzenie 10 ostatnio wykonanych rozmów, skopiowanie pełnej zawartości karty do komputera, a także przeniesienie danych z jednej karty na drugą.
..ucieklo mi zanim skonczylam..a juz wystraszyalam sie ze zle slowo detektyw napisalam bo spojrzalam na wpis Umbryjki..ale to nic..nie dokonczylam, ze Urządzenie Cell Phone Spy Data Extractor zostało wyprodukowany przez firmę Brickhouse Security i można je kupić za 149 dolarów.Dolary sa teraz tanie jak barszcz...Nadeszly czasy ,ze detektywi nie sa potrzebniobejdziemy sie bez nich /he he pojda z torbami/..,wystarczy tylko nie byc dziecięciem neo..:D
Pomysl z dedektywem byl zartem w odpowiedzi na twoja smieszna propozycje dokladnego przeszukania chlopaka.
Swoja droga gdyby jakis facet zaczynal znajomosc ze mna w wlasnie w taki sposob od sprawdzania mnie i czy nie ukrywam jakis kochankow to juz na samym poczatku bylby spalony i bylyby nici z jakiejkolwiek znajomoci.
Ten Wloch nie jest (przynajmniej jeszcze) jej chlopakiem, sa na razie znajomymi i ona jedzie jedynie na wakacje. Wiec niech na razie mysli o milym wakacyjnym czasie a nie zabawianiu sie w Scherlocka Holmes'a.
gaio ten motyw szpiegowski w twoich wpisach mnie zawsze rozbraja :D
ja bym jeszcze zaopatrzyła sie w jakis sprzet do zdejmowania odcisków palców, moze ta od seksu zostawila gdzie jakie slady, nie masz tam nikogo znajomego w policji?
Niech mu jeszcze wykona badanie DNA by miec pewnosc, ze to na pewno on a nie jakis jego sobotwor podczas gdy on w tym czasie siedzi w barze otoczony wianuszkiem kochanek:))
Umbryjko a po co tracic czas,,mozna polaczyc przyjemne z pozytecznym...przeciez ona sie chce upewnic co do jego intencji.Wiec jak, masz lepszy pomysl od mojego?..ale taki ktory da sie wykonac przez 20 let.dziewczyne..taki realny, bez filozofowania ,mędrkowania i fantazjowania..mila Umbryjko.Ja mam tylko ten..zapuscic zurawia w jego komóre....:D...skoncentruj sie bardziej na Almie niz na mnie...:D
A, jak by tak....nie, pasa cnoty nie da rady mu nałożyć, ale naparstek?
Wiecie, rozumiecie, rodzaj takiego sitka, żeby mógł sie załatwiać i tyle.:))
Umbryjko moja mila..widze ze lubisz szastac pieniedzmi,badanie DNA kosztuje minimum 300 eu ,a wynik za ok 2 mies..prosilam cie o trzymanie stop na ziemi a nie bujanie glowa w oblokach..widze, ze masz 'zero pomyslunku'na rade dla Almy... ,szukaj realnego ,podkreslam realnego ,bez fantazjowania.. pomyslu dla Almy..:D
Niech skombinuje taki specjalny naparstek na klucz. Oczywiscie klucz bedzie trzymala tylko ona i otworzy mu tam gdzie trzeba jedynie po dokladnym sprawdzeniu jego telefonu, przeczytaniu wszystkich bilingow z dokladnym wyjasnieniem do kogo nalezy dany numer telefoniczny, przeszukaniu pokoju oraz przejrzeniu szaf, biurka, lozka i pod lozkiem (a noz chowa sie tam jakas panna od seksu). Niech jeszcze dodatkowo zrobi mu badania krwi, moczu, DNA i wtedy dopiero zdecyduje czy otworzyc mu ten napartek czy nie:))
Warto zainwestowac nawet te 300 euro byle miec tylko pewnosc ze ukochany to ukochany a nie jakis jego sobowtor:))
hmmm naparstek?! rzeczywiście to jest jakieś rozwiązanie !!! tylko musi najpierw znaleźć sposobność, żeby mu go jakoś zamontować, zainstalować , moze najpierw gada upoic, odurzyć jakos ?!
ahahahahahaa ale sie usmialam! :D

Chociaz smiesznie sie zrobilo ;) Ja juz tam nie mam zamiaru sie wiecej przejmowac tematem; jak bedzie robil cos glupiego to sie z nim pozegnam raz na dlugi czas, i to bedzie jego strata, nie moja. Jesli nie potrafi szanowac swojej kobiety to znaczy ze nie potrafi szanowac samego siebie.

Kozystajac z waszych porad zrobie mu badania dna, moczku, krwi, rendgen, przeskanuje jego telefon, wynajmne dedektywa i prywatna wrozke, powroze z fusow, kuli i sikow, powyrywam jeszcze platki kwaitkom (kocha, nie kocha) i wtedy na pewno gosc bedzie bez szans i mnie nie oszuka:D

ahahahahahahhahahahaha

buziaki dla was dziewczynki! :D
a i zapomnialam o sieci kamer w domu i biurze, podsluchach (jego tel i obowiazkowo jego kumpli) w pokoju ;) no i jeszcze zamontuje mu chip ;) Latwiej mi go wtedy bedzie namierzyc z satelity :D:D ;]
a na koniec zrób mu lewatywę, a co ci tam...jak się bawić to się bawić :D
a po tym wszytskim poddam go na dobitke hipnozie ;] Gostek bedzie bez szans :D:D
..jak ci juz zabraknie pomyslow..to ja mam jeszcze jeden...wrzuc mu Viagre do kawy..i patrz, i patrz w ktora strone,do ktorej suki ten wloski pies biegnie.. :D/Bo ty masz byc niezlomna niczym Dziewica Orleanska.. :D/
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 112

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia