Śmiać mi się chce, gdy każdą nieprzychylną opinię na czyjś temat (zwłaszcza na temat jakiejś dziewczyny), komentuje się:jesteście zawistne. Czy człowiek już nie ma prawa wyrazić swojego zdania? Jaka zawiść? Może raczej rozsądek i umiejętność odróżniania czegoś/kogoś ambitnego, zasługującego na uznanie, od zwykłej tandety. Bo sorry, zainteresowanie mediów laską typu velina (o dziwo nawet niezbyt urodziwą), która na dodatek przedstawia za granicą Polskę jak kraj z Trzeciego Świata, porównuję do próby robienia z widza/czytelnika idioty i wmawiania mu, że kupa jest smaczna i zdrowa. :P To samo tyczy się wspominania w mediach o Paris Hilton.
Już pisałam wcześniej, nie sztuką jest znaleźć się w brukowcu.Gdybym ja nagle zaczęła rozgłaszać mediom, że jestem w ciąży z Berlusconim, też by o mnie pisali. :P O Monice Lewinsky też kiedyś rozpisywały się gazety, ba, nawet laska wydała jakąś książkę o sobie. Też uważasz, że udało jej się "coś" osiagnąć i do czegoś doszła w życiu, a ludzie ją krytykujący to osoby pełne zawiści?
Nie sądzę, że na forum pojawiłyby się negatywne opinie nt. np. jakiejś polskiej lekarki, która wykonała we Włoszech skomplikowaną operację.
Ja osobiście cieszę się, że są osoby, które wyśmiewają ludzi, którzy robią "karierę" swoim tyłkiem, a nie przyzwalają na to wszystko milczącą obojętnością. Choć zapewne brak zainteresowania takimi "gwiazdami" jest bardzo dobry sposobem na pokazanie, kto tak naprawdę zasługuje na szacunek i uwagę ludzi.