Wlosi i polskie dziewczyny

Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 144
Szkoda,tylko wtedy zobaczył byś ogromną różnicę między płcią piękną,mając w zasięgu jedne i drugie,napewno nie dał byś zwieść się pozorom.
i tak by to nic nie dało, bo Polki w Rzymie lecą przecież na facetów z kasą, a on do nich nie należy... a Włoszki rozumiem preferują średniozamożnych Polaków na dorobku, tak? :)
Nie preferują, jestem sam, nie mam nikogo, choć na prawdę w Polsce nie narzekam na brak powodzenia; A co do Włoszek to od czasu do czasu spędzam z jakąś kilka miłych chwil, ale na tym się kończy; czy to zbrodnia?
Na dietkę BEZKOBIETKĘ,uważaj Peroni Włoszki to kosztowne kobietki,a jak się chce mieć panią to trzeba robić na nią,a Polka sama da sobie świetnie radę.
no ale sama chyba widziałaś, że on twierdzi dokładnie na odwrót... :)
No zależy co rozumiesz przez "kilka miłych chwil" :D
Jeśli NO SPONSORING to jest OK i trzymaj tak dalej ale nie mów nigdy,że Włoszki i tylko Włoszki a może jakaś Niemka tak dla odmiany? w życiu nic nie wiadomo.
a może coś orientalnego? ;) hahaha
w Polsce nie narzekasz na brak powodzenia a mimo to opuszczasz ten piękny kraj? Lepiej przemyśl swą decyzję 10 razy tej nocy! :)
Tylko,że fajne Polki nie będą czekały na pana ze słonecznej Itali i ogryzką mogą wzgardzić
Dla mnie nie jest priorytetem to, że mam lub nie mam powodzenia, nie mam nad czym mysleć, w Rzymie pracuję cięzko, ale 4 dni w tygodniu i stać mnie na godne życie, w PL pracowałem 6 dni w tygodniu za 900 zł i było to bliższe wegetacji niż zyciu; ale to nie jest temat tej dyskusji; Polki wolą Włochów i kropka, więc ja lubię Włoszki.
Peroni, to chyba troszkę naciągane to twoje załoożenie...nie uprzedzaj się ani do Wloszek, ani do Polek, bo może ci jakas ksiezniczka przemknac tuz pod nosem;)
"Polki wolą Włochów i kropka, więc ja lubię Włoszki" - prostota twojego zero-jedynkowego myślenia jest tak powalająca, że chyba wyłącze swój mózg i schowam go do szafy uznając go w konfrontacji z twoim za bezużyteczny :)
Fakt, naciągane mam założenie; ale tematem jest to, że Polki dają taryfę ulgową Włochom i obawiam się, że to już jest aksjomat.
Faccia brutta mnie w ogóle nie rozumie, ja poprostu pogodziłem się z faktem,że do Polki nie mam co startować, bo ona tu po co innego przyjechała. Niestety.
Myślę,że coś Ci się poplątało z tymi zarobkami,ale nie ważne,tylko że na dłuższą metę nie wystarczy Ci i to co zarabiasz,ale jeszcze wszystko przed Tobą,choć nie zaszkodzi Ci pomyśleć o przyszłości zamiast pozwalać sobie na cudaki,ale kwestia punktu widzenia.
No ty - Polak przyjechałeś do Rzumu do pracy, a Polka po co przyjechała? No wykrztuś to w końcu! :)
Nigdy nie sądz wszystkich jedną miarką.Ty zresztą widać też nie tracisz czasu.
No ona też do pracy przyjechała. I żeby sobie standard życia polepszyć. Jeśli jestem w błędzie, to oświeć mnie, przyznam się do błędnego myslenia.
No a ty nie przyjechałeś, "żeby sobie standard życia polepszyć"?
Tak, i przyznaję się do tego, więc nie wiem o co Ci chodzi.
Peroni,wybacz mi ale odczuwam,że masz na myśli tylko tak naprawdę jedną konkretną kobietę i wygląda mi to na zemstę.Powiedz mi czy bardzo się mylę,ale bądz szczery ok?
Ona przyjechała by poprawić, ty przyjechałeś w tym samym celu, ale piszesz jednak: "...do Polki nie mam co startować, bo ona tu po co innego przyjechała. Niestety."
Ok, idę przemyśleć to w kącie, zresztą zawsze wiedziałem, że mam cos nie tak z głową; samo to, że mając 28 lat jestem sam:(
Ale życie nie takie figle płata,zresztą lepiej być sam jak w złym towarzystwie.Zyczę Ci z całego serca byś zobaczył to wszystko z innej strony i zobaczysz,że mogło być gorzej.
po prostu nie rób takich dziwnych założeń, że Polki to nie, a tylko Włoszki... Po co takie dziwactwa? Nic co w życiu ważne nie przychodzi łatwo, a spotkasz na swej drodze kobietę, której będziesz odpowiadał bez względu na narodowość. I nie rób takich dziwnych założeń, tylko bądź otwarty na poznanie każdej dziewczyny, to w końcu przyjdzie dzień że ją spotkasz. Alleluja! :D
Ja uważam tak samo i jesteś za młody by tak głupiutko myśleć.Głowa do góry i trzymaj się,a co najważniejsze uważam BĄDZ ZAWSZE SOBĄ.
aż się do ciebie uśmiecham Peroni...widzisz, bo i ja chyba mam cos z głową - też mam 28 lat i też jestem sama...a co najgorsze całkiem mi z tym dobrze!

...zdaje mi sie, że nie jesteśmy jedynymi samotnymi 28latkami..głowa do góry;))
no najgorsze że jest ci z tym dobrze... przyznaję, cos z Tobą nie tak :D
Trzymajcie się wszyscy,zrobiło się póżno dobranoc,miło było mi z wami popisać.Cześć!!!!
Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 144

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia