czasem ta polska, wloska tez -zasciankowosc, to zaklamanie, pokazowki dla rodziny, dla sasiadow, tak mie irytuja i cisnienie tetnicze podnosza, brrr...
Toscana olej te wszystkie ciotki klotki dewotki, jestem pewna, ze one chce sie tylko do wloch przejechac, zostac ugoszczone, ewentualnie potem po powrocie obgadaja wszystko przy kawce, skrytykuja itp itd..na twoim miejscu zaprosilabym tylko mame, tate, brata, siostre-jesli posiadasz i tyle, powiedz tym durnym babom, ze zapraszasz najblizsza rodzine, bo wszystko kosztuje,kto zaplaci za jedzenie dla tych nienażartych ciotek? gdzie przenocujesz ta grande? moze jeszcze hotel fundowac masz?! dla mnie w ogole organizowanie jakis przyjec z okazji hrzcin jest poronionym pomyslem, juz nie wspomne o prezentach...ja wolalabym zeby moje dziecko dostala wlasnorecznie wykonana "laurke", cos co bedzie mialo faktycznie na pamiatke, co bedzie prezentem danym szczerze i od serca, a nie zeby mi udowadniac, ze stac mnie na metr zlotego lancucha, boh tez mi cos... i co mam obwiesic to biedne dziecko tymi tonami zlota? zrobic z niego laleczke ?! kolczyki, bransoletki i co jeszcze, moze zlote zeby?!