Bita przez meza

Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 319
czytam te wpisy, i czy jest to zart czy nie, to malo wazne. Faktem jest, ze wielu sutuacji w zyciu nie da sie przewidziec, ale czy tak do konca, nie powiedzialabym..... jest wiele sytucji , ktore powinny nam dac cos do zrozumienia zanim ktos np. zdecyduje sie na malzenstwo, z wlochem , polakiem, francuzem czy kim innym... narodowosc nie wchodzi w gre, chyba ze jest to ARAB.
Wiele dziewczyn jest naprawde przekonanych ze jak Wloch powie im kilka milych slow to juz jest wielka milosc, SAME na WLASNA prosbe pakuja sie w klopoty... i zaznaczam nie mowie o wszystkich, ale o duzej wiekszosci.
Niektorzy poporostu sie ludza i tak naprawde nie wiedza na czym polega milosc. Znam kilkanascie dziewczyn, z ktorymi albo pracuje, albo studiuje, ktore sa w takich zwiazkach bezsensownych. zaznaczam nie tylko Polki, ale i czeszki i pare innych narodowosci. Jedna dziewczyna jest z chlopakiem bo jest SUPER przystojny .... a traktuje ja bez jakiegokolwiek szacunku. Powtarzalam jej tysiace razy zeby dala sobie spokoj, ona na to, wiem... ale...
no wlasnie ale.... Zamiast skonczyc od razu, chocby zeby pokazac chlopakowi ze nie powinien i nie moze jej tak traktowac, ona dalej z nim JEST. przez co uwazam ze sama chce i sie prosi o klopoty. Kolejna, zwiazala sie z arabem( tym razem polka), po tym co uslyszlam i widzialam, od razu zostawilabym go tak jak stoje ale ona z nim dalej jest.Nawet jak zaproponowal jej kolezance slub na papierku ona go nie zostawila, a dlaczego? bo ostatnio zabral ja do ameryki, Libanu, francji..etc... ona akurat stracila prace, do ktorej tak na marginesie przychodzil punktualnie zeby czasem po skonczeniu nie poszla na kawe z kolezanka, a juz na pewno nie z KOLEGA, bo kolegow miec nie moze.
JAk wychodzila z zajec w szkole on juz stal pod szkola... no ale przeciez jak moze go zostaiwc skoro on zabierze jak w kazde miejsce na swiecie i kupi wszystko co cce, a ona przeciez dopiero odeszla z pracy i musi plcic za wynajem, za ktory plci jej teraz on. no jak moze?
monika, na pewno niczemu nie jesteś winna!
strasznie mi przykro:(
Cinquantatre znam sytuacje z życia wziętą.
Dziewczyna na dyskotece pokłóciła się z swoim amore. Zaczęła mu mówić jaki to z niego impotent, że sypia tylko z kozą, że nigdy nie będzie miał takiej laski jak ona i tak dalej... Wyszła z knajpy a gość ją dorwał, powiedział: "Nie będzie miał? To się przekonamy." Życie pisze różne scenariusze
kappala, przede wszystkim smieszy mnie naiwnosc dziewczyn. Monika nie opisala dokladnie w jakich okolicznosciach zostala zgwalcona, ale przypuszczam, ze nie byla napadnieta w publicznym miejscu. Poza tym pierwszy raz slysze na tym forum, ze Wloch zgwalcil dziewczyne. Rowniez tutaj gdzie przebywam nie slyzsalam o gwalcie Wlocha na Polce. Wrecz przeciwnie. Wloch nie dotknie dziewczyny poki ona mu na to nie pozwoli. Moje obserwacje forum i zachowania niektorych kobiet wskazuja, ze Polka bardzo pragnie tego czy owego, a ze po wszystkim ma wrazenie, ze zostala zgwalcona, to jej problem. Tak czy innaczej gwalt jest zawsze gwaltem tzn. naruszeniem czyjejs wolnosci i z gwaltu jako takiego sie nie smieje. Szkoda mi dziewczyny, ze czula sie zgwalcona. Interesuje mnie rowniez czy ten fakt zglosila na policje? Czy powiedziala o nim rodzicow? Czy po prostu dusi to w sobie.
http://www.ptzn.org.pl/ghb.html

Gratuluje poczucia humoru. Nie wiem czy masz corke, ale jezeli tak, to zycze jej, aby znajomy chlopak wrzucil jej to swinstwo ukradkiem do kawy i nagral potem, jak daje d.py 10 kolesiom z rzedu. Po wszystkim niech jeszcze uslyszy od kogos: Pewnie tego chcialas!....
janka0, gdyby mi moj partner powiedzial, ze nie umie gotowac, ze tylko kisiel mi jako, tako wychodzi, to bym mu taka potrawe przygotowala, ze do konca zycia by ja pamietal.
Jesli dziewczyna w ten sposob powiedziala mu o jego umiejetnosciach, to chcial jej udowodnic za wszelka cene, ze jest innaczej. Trzeba byc bardzo ostroznym w ocenie innych, bo to efekty moga byc niespozdiewane.
A ja znam jedno malzenstwo gdzie zona jest Polka a maz Arabem i zyja razem wspaniale od 8 lat, wieksza czesc roku mieszkaja w Szwecji, maz nie kontroluje zony w jakichs chory sposob, wszystko jest normalnie jak byc powinno. I ona czesto sama bierze dziecko i jedzie do jego rodziny (do jego kraju) nawet na kilka miesiecy i nikt jej nie traktuje gorzej, wrecz przeciwnie, bardzo ja lubia i traktuja z szacunkiem. Wniosek: Arabowie tez bywaja rozni. Nie wszyscy sa zli.
cienwiatru ale wielu sytuacji idzie unknać. Wystarczy czytać uwaznie i mysleć choćby o hostessach:
http://www.kariera.umcs.lublin.pl/TFForum.html?id=9&page=4&opi_id=71
)))))
hmm to nie jest kwestia czy wloch gwalci kogos czy nie wloch. zawsze przejawia sie ten watek, ww ktorym wchodzi kwestia narodowosci. takie rzeczy zdarzaja sie WSZEDZIE co kilkanascie lub mniej minut na swiecie, niezaleznie od miejsca. Bo ludzie zli i dobrzy sa wszedzie... WSZEDZIE... jezeli on faktycznie jej cos dosypal, to przeciez nie miala szans nic zrobic.gdyby bylo inaczej, sytuacja zdecydowanie bylaby rowniez inna...
to bylo do cinquantatre
Mam corke. Jest juz dorosla. Zanim wypuscilam ja spod moich skrzydelek (Uniwersytet Wroclawski itd.), wytlumaczylam jej co i jak. Bylo to dawno temu. Relacje miedzy nami byly i sa wspaniale.
Naprawde myslisz, ze tylko naiwnym i bezmyslnym panienkom przytrafia sie cos takiego??? 80% ofiar tabletki gwaltu znalo osobe, ktora jej to podala. Naprawde Twoja corka pije np. kawe czy herbate tylko z osobami, ktore zna od lat?? Zreszta nie bede sie juz produkowac, bo to nie ma sensu. Moge tylko wspolczyc ciasnoty horyzontow.
cienwiatru, zapomnialm ci dodac, ze ja zycze ci wszystkiego najlepszego.
cienwiatru http://www.ghb.wabi.pl/
))))
cienwiatru, czy uwazasz, ze Monika ta kawe czy herbate pila w kawiarni czy herbaciarni i tam zostala zgwalcona? Moim zdaniem nie.
Jesli "80% ofiar tabletki gwaltu znalo osobe, ktora jej to podala.", to te ofiary mogly sie spodziewac co je czeka po spotkaniu z takim znajomym.
Nie wiem, gdzie ja pila. Mogla wypic kawe w kawiarni, w swoim domu, w restauracji, a moze i w jakims klubie. Nie znam dziewczyny, wiec nie wiem. Wiem jednak, ze byla to pewnie dla niej trauma i w zyciu nie smialabym smiac sie z osoby, ktorej sie to przytrafilo. W momencie wypicia kilku lykow ona juz za siebie nie odpowiadala i cokolwiek sie stalo, nie bylo to absolutnie jej wina.

Takie cos moze przytrafic sie kazdemu. Aby tego w 100% uniknac, trzeba by bylo pic napoje fabrycznie zamykane lub przyrzadzane jedynie przez siebie i na dodatek nie spuszczac szklanki z oka.
Nie smialam sie z dziewczyny, tylko z jej naiwnosci.
Trzeba pic piwo, ktore samemu sie nawarzylo.
Jesli dziewczyna w ten sposob powiedziala mu o jego umiejetnosciach,
>to chcial jej udowodnic za wszelka cene, ze jest innaczej. Trzeba byc
>bardzo ostroznym w ocenie innych, bo to efekty moga byc
>niespozdiewane

Cinquantatre, to co piszesz przypomina mi usprawiedliwianie gwalcicierzy, teksty typu: "a bo miala za krotka spodniczke i sama sie o to prosila".
Nawet jesli kobieta zbeszczesci mezczyzne, nazwie go impotentem, eunuchem, ciota, itp (co, nie przecze, ze zle o niej swiadczy), mimo torozwiazaniem nie jest gwalt.
Grazynko, niesadzisz,ze gdyby mogla temu zapobiec-ZROBILABY TO!!!Niestety zdarza sie i tym rozsadnym wpasc w pulapke.
Naiwna?a moze po prostu darzaca zaufaniem inne osoby!!!NIESTETY
Cinquantatre mam 19 lat i zostałam zgwałcona na terenie Włoch. Jestem w 9 miesiącu ciąży! rodzice mówią ze mam zostawić dzidziusia w szpitalu bo jak nie to wyrzucą mnie z domu! Ja tego nie chce to cudowne uczucie gdy ono się we mnie porusza ! To jest okropne ale ja to musze zrobić ! nie wybaczę sobie tego! Proszę nie mów że ktoś jest naiwny. Tego nikt nie przewidzi
>Nie smialam sie z dziewczyny, tylko z jej naiwnosci.
Trzeba pic piwo, ktore samemu sie nawarzylo.<

az mnie zatchnelo, 53 :-/
zechciej, prosze, wyjasnic, czy ty chcesz przez to powiedziec, ze kazda osoba, ktora jest naiwna i nie ma daru przewidywania, a ktora zostanie zgwalcona (lub w inny sposob zniewazona, ponizona itp) jest sobie sama winna? (lub nazwijmy to inaczej, ma przyjac, ze to byla jej odpowiedzialnosc)??
Cinquantate, ironia polega na tym, ze gwalcicielem czesto okazuje sie °przyjaciel° lub jakis kolega, po ktorym dziewczyna by sie tego nie spodziewala. Nie mow wiec prosze, ze dziewczyna byla wiec przygotowana i wiedziala na co sie szykowala
Przyslowia madroscia narodow.

"Kto sieje deszcz, zbiera burze".

Jest akcja i reakcja.
Jeszcze raz powtarzam, ze potepiam gwalt obojetnie jak on sie przedstawia, ale nie nalezy prowokowac takich zachowan, bo zazwyczaj z takich sytuacjach poszkodowana jest osoba slabsza fizycznie.
Miernica, skontaktuj sie koniecznie z psychologiem zanim podejmiesz decyzje. Mozesz sobie nigdy nie wybaczyc tego, ze oddalas dziecko, ale mozesz tez nigdy nie pokochac dziecka poczetego w tak przykrej sytuacji, jaka jest gwalt. Mysle, ze psycholog duzo Ci pomoze. I trzymaj sie, wiem, ze jest Ci ciezko.
trishya, moim zdaniem odpowiedzialni za to sa rodzice, opiekunowie, szkola, media, srodowisko i wszyscy ci, co pewne rzeczy zaniedbali w wychowaniu dziewczyny. Nie przygotowali jej do zycia.
no wlasnie, ja tez chcialabym uslyszec odp na to pytanie, postawione przez trish..Zdumiewa mnie i przeraza jak osoba dojrzala, ktora jak twierdzi odchowala juz corke, moze miec takie "moherowe" pglady... :/ Czy moze zacznijmy nazywac prowokacja to, ze dziewczyna jest ladna..? To moze niech sobie poharata twarz zyletka, zeby nie przyciagac potencjalnych gwalcicieli.
do czego jej przepraszam nie przygotowali? do zycia czy do gwaltu? Jak mozna kogos przygotowac do takich sytuacji??? Czy ty naprawde uwazasz, 53, ze sytuacje takie sa efektem prowokacji ze strony dziewczyny? Jestem naprawde zszokowana.
miernica, moim zdaniem jesli kochasz to dziecko (z tego co piszesz wnioskuje, ze kochasz), to zostaw je. Jesli nie masz srodkow na jego utrzymanie, to oddaj je w dobre, sprawdzone rece z mozliwoscia kontrolowania (nie wiem czy jest taka mozliwosc). Moim zdaniem rodzice nie powinni ci stawiac takich warunkow. Przypuszczam, ze jak zobacza dzidziusia i jak bardzo go kochasz i opiekujesz sie nim, to zmienia zdanie. To przeciez ich wnuczatko. Nie jestem jeszcze babcia, ale jestem pewna, ze nie chcialabym aby czesc mojej "krwi" byla w obcych rekach.
mały księżycu, Zycie sklada sie z sielanki, z gwaltu i z tego co jest miedzy jednym a drugim. Rola rodzicow itd. jest przygotowanie swojego pacholecia do roznych sytuacji jakie spotka na drodze swojego zycia.
Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 319

« 

Kultura i obyczaje

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia