Rozporządzanie Bruksela II bis, zmierza do tego, aby automatycznie uznawać orzeczenia krajów członkowskich. Konwencja haska ma z kolei zapewniać szybki powrót porwanego dziecka.
– Takie jest założenie. Jednak oczywiście zarówno rozporządzenie Bruksela II bis, jak i konwencja haska przewidują wiele wyjątków, kiedy sąd w szczególnie uzasadnionych przypadkach może odmówić uznania orzeczenia lub wydania dziecka – mówi sędzia Anna Frączkiewicz.
Wyjątki podlegają ocenie i interpretacji sądu.
– Na podstawie art. 21 i 23 rozporządzenia strona może wystąpić z wnioskiem do sądu okręgowego o ustalenie, że orzeczenie, które zapadło w kraju członkowskim, nie podlega uznaniu np. dlatego, że jest sprzeczne z porządkiem prawnym naszego państwa – mówi sędzia Anna Frączkiewicz.
Tłumaczy, że fundamentem naszego prawa rodzinnego jest zasada dobra dziecka, jeśli więc inne orzeczenie godzi w tę zasadę, sąd polski ma prawo odmówić uznania takiego orzeczenia.
Podobną furtkę zawiera w art. 13 konwencji haskiej. Sąd może odmówić wydania porwanego dziecka, gdy istnieje poważne ryzyko, że powrót dziecka naraziłby je na szkodę fizyczną lub psychiczną.
http://www.pcpr.powiat-grodziski.pl/index.php?cmd=zawartosc&opt=pokaz&id=635