no hej marzenko, radzimy sobie w miare niezle, tylko zawsze modlimy sie zeby nam przypadkiem nic nie wypadlo kosztownego (odpukac) poza tym jest dobrze, zyjemy oszczednie, ale jestesmy zadowoleni. Jesli chodzi o prace, to jest, mozna znalezc, najlepiej przez znajomych oczywiscie, ale trzeba koniecznie miec pozwolenie, a o to jest ciezko, praktycznie niemozliwe, chyba ze masz znajomego pracodawce, ktory zechce zabawic sie w ta cala papierkowa robote. Ja mialam kilka ofert, nawet niezle niektore, ale nie maialam pozwolenia ... i nic... tzeba poczekac az je zdobede. W kazdym razie po slubie pan policjant na kwesturze stwierdzil, ze nawet w jeden dzien nam wyrobi. Teoretycznie ludzie pracuja bez pozwolenia, ale tu gdzie jestem ja nawet baby - sitter musza je miec, chyba ze ewentualnie sprzatanie domow pozostaje, jesli ktos sie decyduje. Ja w kazdym razie mysle tez o lekarzu, ubezpieczeniu itp, nie moge zyc bez tego, wiec sie staramy rozwiazac wszystkie nasze problemy inaczej.