drugi stolik- czesc 6

Temat przeniesiony do archwium.
211-231 z 231
| następna
Ja na temat Sycylii wypowiem sie po wakacjach bo tam sie wybieramy do rodzinnej wioski mojego amore. Catti masz racje nic na sile, tym bardziej ze sie zawiodlas, a ksiaze z bajki napewno dotrze tylko pomylil droge i dlatego to tak dlugo trwa...
moni a gdzie sie wybieracie na sycylie?

ja juz bialego rumaka znalazlam w palermo...tyle ze ksiaze chyba musial wyskoczyc na caffe..bo go przy rumaku nie bylo ..;)

a tak na serio platalam sie po miescie bez celu...i nagle zagladam w zaulek a tam sliczny bialy kon sobie stoi..mhmm..moze to z goraca bylo?
mnie to przeraza ze wydaje sie ze znajomemu mozna zaufac...a potem okazuje sie ze to zupelnie obcy czlowiek dla ktorego jestes tylko towarem..mam nadizeje ze los kiedys takim ludziom odplaci..
Marzenko my planujemy slub cywilny tu we wloszech a koscielny w polsce, ze wzgledu na moja rodzine, w kazdym razie jeszcze nie wiemy kiedy ten koscielny. Apropo kiecek itp to na razie na luzie do tego podchodze, ostatecznie wbije sie ( jesli da rade... he he) w kiecke siostry amore i bedzie dobrze, bardziej pewnie bede szukac jakiegos bialego wdzianka w polsce, ale to za jakis czas. A co do przyjecia to z braku kasy i z oszczednosci zrobimy male przyjecie w domu mojego amore, zorganizuje mama italiana, ja tam sie ciesze bo strasznie lubie tam przebywac:) A co do tancow itp to tu sie raczej nie obczodzi tego, przynajmniej wsrod tych znojomych co znam, raczej jedzenie, jedzenie i jeszcze raz jedzenie....:) Rozpisze sie jutro oki? Bo teraz lece do wyrka bo jutro raniutko wstajemy, pozdrawiam was wszystkie serdecznie i do uslyszenia, paaaaaaaa
No widzisz jak byl rumak to trzeba bylo czekac na ksiecia, w koncu wypicie kawy dlugo nie trwa, a ty sobie poszlas i on biedny teraz musi cie szukac po calym swiecie... A bylo tak blisko, ojjjj Catti popraw sie dziewczyno.
Dobra dziewczyny moje amore wrocilo i koniec na dzisiaj z internetem, buuuu. Jutro w ciagu dnia sie odezwe i mam nadzieje ze kogos zastane przy stoliczku. Dobrej nocki zycze i marzenko ucalowania dla Olivki.
to ja tez uciekam dobranocki
Witajcie wszystkie... ja sobie dziś jeszcze poodpoczywałam, najpierw było sporo słońca i + 15 a po południu rozpadało się i już nie było tak ciepło. Biri - wiem jak wygląda Stadion X lecia bo byłam w Warszawce kilka razy. Maddyy ale miałaś przygode z mrówkami! Brrrr! Catti zobaczysz, że zdasz te egzaminy, ale współczuję hałasu. Mój młodszy siostrzeniec 4 lata skończy w czerwcu, jest fajnym chłopcem, lubi układać puzzle, ale wszystko jest dobrze gdy jest sam, bo gdy jest ze swoim bratem 9,5 letnim to o byle co się dochodzą, biją, jest krzyk i pisk. Gdy każdy z nich ma swoje zajęcie jest ok, ale bawić sie razem nie umią, bo jeden drugiemu nie ustąpi... Marzenko ja myślę, że kiedyś Twój sen o Italii się ziści. Moni - cieszę się, że fajnie spędziliście niedzielę. Być może u nas lada dzień b ędziemy chodzić bez kurtek, a gdzie jest nasza Kasia z Milano? Pozdrawiam serdecznie wszystkich i też idę do łóżeczka. Pa! - Meg! PS. Biri - napisałam wczoraj długi list do Ciebie ale dostałam info, że wiadomość nie mogła być dostarczona, nie masz przypadkiem zapchanej skrzynki? Moja jest opróżniona...
Witam witam, widze ze ja znowu sama przy stoliczku. No coz takie czasy nastaly na przyjemnosci nie ma czasu, ale jesli sie pojawicie to zapraszam na pyszna kawke z rana (no moze nie jest tak rano, ale co tam)
Witajcie... To znowu ja na dzień dobry. U mnie jeszcze nie całkiem opadła mgiełka ale widać przebłyski promyczków słonka, którego i Wam życzę. Zapowiada się ładny dzionek. Mój kompuś już sprawny ale jakoś nie mam okazji albo czasu na gg, bo wczoraj u nas dzieciaki roznosiły cały dom u rodziców a kompuś mam u siebie ale w niedzielkę to mi sie samej nie chce siedzieć, więc jestem z moimi najbliższymi. Rano usiadłam wczoraj i przetestowałam Tell me more / na sucho / bez podłączonego mikrofonu, rozwiązywałam krzyżówki, ćwiczonka... REWELACJA! Dziś spróbuję z mikrofonem , ponagrywam swoje wypowiedzi czyli podialoguję z lektorem komputerowym. Dawid w szkole do 15.00, Benuś u teściowej mojej siostry mam więc wolne. Pouczę sie, pobawię z Tell'em i może spotkam którąś z Was na gg bo wieczorem będzie ciężko / seriale, telegiornale itd... Postaram się dzionek wykorzystać na maksa. Miłego dnia wszystkim i do wieczorka. Pa! - Meg.
Witaj Moni - podaj nr gg do Ciebie... to przy okazji może wkrótce sobie pogadamy troszkę. Pozdrowionka.
Meg, wyslalam ci wiadomosc na gg tak wiec bedziesz miala moj numer. Jesli nie dotrze daj znac wysle ponownie.
witajcie dziewczyny,meg, monika u mnie dzisiaj tez sloneczko. az lepiej.nie moge sie przyzwyczaic do nowego czasu, i oliwka rowniez. narazie wiec jakos funkcjonujemy po starym czasie ale to jest uciazliwe.
Moni wyślij mi jeszczze raz nr emailem, bo na gg wyświetlają mi sie tylko numery znajomych . Zablokowałam dla bezpieczeństwa gg dla osób spoza listy kontaktów bo nie chce intruzów. Marzenko ja przeszłam bez problemu na nowy czas... hmmm u mnie znowu pada. No cóż; w marcu jak w garncu. Wsiąkłam znowu z tell me more. Ta zabawa wciąga i to jak. ALE pogadałam z kompem przynajmniej. Jak na początek poszło super.
hej ragazze, ja juz w domku, ale sie nachodzilismy dzisiaj, w rzymie bylo 22 stopnie, wiec goraaaacooo... u nas nad morzem jest zimniej, no w kazdym razie odwiedzilismy grob Jana Pawla II, poplakalismy sie oboje.... jakos tak dziwnie...tzn wiecie, smutno tam, ale byli przy nas jeszcze jacys wazni goscie, wiec troche tloku bylo, no ale mniejsza, w kazdym razie przezycie niesamowite..... Pozdrawiam was serdecznie:)
tak,to jest rzeczywiście przeżycie,być tam ,w rzymie,w watykanie,widziec te okna,pokoju naszego papieża i te podziemia,gdzie leży nasz ukochany rodak...ale maddy pewnie było pełno ludzi,bo to prawie po konstystorzu...jak ja byłam ,było ponad 40 stopni,ale mysl o tym,ze sie tam jest przyćmiewa wszelkie niedogodności...zmarł Stanisław Lem :((
Ja nie mialam zbytniego problemu z przestawieniem sie na nowy czas, a do Rzymu mam nadzieje niedlugo sie wybierzemy. Bo strasznie mnie tam ciagnie od dluzszego czasu.
Dziewczyny zakladam nowy watek "Przerwa na caffe cd" bo tu juz znowu ponad 200 wpisow. Czekam na Was przy nowym stoliczku.
Witajcie w ten słoneczny i ciepły poranek. Chyba już przyszła upragniona wiosna... Chciałabym bardzo! Siedzę przy herbatce, jestem już po śniadanku i kawusi. Zaraz lecę na zakupy i do banku porobić opłaty a potem oczywiście będę się uczyć italiano z tell me more. Ale frajda! Mówię Wam ile mi to radości sprawia... Dziewczyny, spróbujcie swoich sił z tym kursem. Wszystko ładnie objaśnione w pliku pomocy, gdy się czegoś nie rozumie jest ikonka słownika lub tłumaczenia na polski... wszystko ładnie ilustrowane i w bardzo przystępnej formie... Jestem pod wrażeniem. Wpadnę wieczorkiem. Pozdrawiam i miłego dnia życzę. Pa! - Meg.
monika troche zametu. zawsze podawalo sie tu link , gdzie nastepowala kolejna czesc sagi.wiem wiem, duzo wpisow, ale standartowo robimy to raz w miesiacu.
a oto link do czesci 7 -dmej. mam nadzieje ze kazdy sie tam odnajdzie http://www.wloski.ang.pl/forumw.php?IDt=9615
Temat przeniesiony do archwium.
211-231 z 231
| następna

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia