Kto podoba się włochom???

Temat przeniesiony do archwium.
151-180 z 212
Tak faktycznie inna sytuacja. Jednak mój Włoch musiał sie dostosować i dla mnie do Polski sie przeprowadził. Nie chciałem tracić pracy. Życzę abyś znalazła pracę
dzieki:). jestem optymistka
[wpis usunięty]
troche sie pogubilam...
[wpis usunięty]
Zapraszam do boksu nr 53 ;)
no jasne ze sie pogubilam. my tu o wlochach, makaronach, gotowaniu, podziale obowiazkow malzenskich, partnerskich itd... a Ty nagle zaczynasz o pracy i o koledze z forum. no jak tu sie nie pogubic?
inf. znam. jasne, bardzo pomocna osoba (zawsze). ale to ze znam, nie oznacza ze musze go gnebic:))) non co Ty?! juz niedlugo konczy sie sezon wakacyjny i mam nadzieje ze rynek pracy ruszy. a jak nie ruszy to przynajmniej wloski i angielski podszkole:)no i gotowanie, rzecz jasna:)))! no i moze wreszcie magisterke szybciej dokoncze. nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo:)
no i dzieki za namiar na Twoja skrzynke:)
Nic dziwnego, ze sie gubisz, bo inf.(czy tez mog) i Jarnasa to ta sama osoba.
Internet pełen jest oszołomow pragnacych troche poszpanować... Poczytaj troche wpisów np. na innych forach (francuski, angielski, hiszpanski), to będziesz wiedziec o co chodzi ;-)
Pozdrawiam! A pracy szuka sie bezpośrednio a nie przez internetowych posredników.Pamiętaj o tym i powodzenia:)
53, tez zawsze pomaga:)))
Sorry! jak nie na temat, to zapraszam do boksu nr 53
Hehehe z tym makaronem "Tesco" dobre:):):)hehe to dajcie mi jescze sposób na wczesniejsze jedzenie obiadu a nie na kolacje:)
każda kobieta lubi być podziwiana. Co w tym dziwnego? A faceci? Przecież oni , by czuć się dobrze potrzebują aprobaty kobiet i komplementów z ich strony. Wracając do tematu; mam to szczęście(?) że jestem blondynką. Oczywiście fajnie jest być podziwianą, zaczepianą, ale szczerze mówiąc to ja się tych przystojnych Włochów (mój typ faceta;)) trochę boję. Jak sobie pomyślę, że to co mówi, może mówić też tysiącom innych turystek to aż mi przykro robi. i kiedy to wiedzieć czy to prawda czy kolejny tani podryw? ;) Może jakbym była dłużej to bym ich choć trochę rozgryzła;)

I nie ma co się kłócić. Blondynki (ich rysy, jasna cera)są bardziej pożądane. Jak u nas południowcy. Co innego blod w Skandynawi...tam "ulubienice" panów muszę się wykazać czymś więcej niż kolorem włosów;)) - tak mi się tylko zdaje;)
obudz go wczesniej. na mojego to dziala:))
nasze blondynki niestety tez wykazują się czymś więcej niz tylko kolorem włosów jeżlei chodzi o Włochów....wiadomo czym :(
A wiecie dlaczego kawały o blondynkach są tak krótkie?
Żeby mężczyźni mogli je zrozumieć
gwoździk...dobre :D
ej to ja sie chyba naprawde farbne na blond choć niebieskich oczu nie mam i mieć nie bede ...eh ja to bym sie spodobała w tej skandynawii:D
a wiecie co mnie sie wydaje ze blondyna dla włochów to tylko lala do łózka(bez obrazy dla blond pań)a brunetek sie boją i je szanują...oczywiście to zalezy od osoby...zreszta teraz jest baaardzo dużo blond-włochów takich mieszańców:)
no bez przesady... jak wcześniej wspomniałam, jestem blond, ale bylam szanowana...
co masz na myśli pisząc "byłam szanowana" ?
tzn ze włosi mają nowy sposób na poderwanie blond lasek..udaja ze je szanuja:)wtedy to na nie działa bo mysla ze włosi sa wychowani.hehehe dobry zart
o Dio mio !!!!
Monica ,ale Ty głupia jesteś ,a co ma kolor włosów do szacunku czy wzbudzania w kimś ... strachu ?!! ... klasyfikowanie ludzi na podstawie koloru włosów pod tym względem to jakaś bzdura totalna ! to tak jakbyś powiedziała ,że każdy ,kto ma niebieskie oczy to kretyn ,ten kto ma zielone jest wredny ecc,ecc .... jesteś strasznie płytka , ja jestem mężczyzną i choć mi się podobają ,to się brunetek nie boję ( bo i czego ? ) i dlaczego miałbym nie szanować blondynek ? bo mają jasne włosy ? palnęłaś taką głupotę ,że aż trudno mi uwierzyć ,w to co przeczytałem ..... w życiu nie słyszałem ,aby jakiś inny mężczyzna traktował blondynkę jak łatwą bo ma jasne włosy ,a szanował brunetke ,bo ma ciemne .... ludzie na szacunek zasługują sobie czym innym ,nie wyglądem ,inteligencja też nie zależy od koloru włosów,ani oczu czy krzywości bądź prostości nóg , mógłbym powiedzieć ,że brunetki pieprzą takie bzdury bo to one są właśnie głupie a na dodatek zazdrosne ! czy takie twierdzenia wydaje Ci się sprawiedliwe ? ,znam również mnustwo głupich i łatwych brunetek czy szatynek i wiele bardzo mądrych blondynek ( i odwrotnie ) , w głowie mi się nie mieści jak można tak mówić ...
a włosi sypiają tak jak z blond tak i z czarnowłosymi lalami , na jeden numerek bierze się łatwą nie dlatego ,że ma takie czy inne włosy ..... a 'łatwość' też od ich koloru nie zależy .....
Masz rację Misiu ale ja np.boję się włosów a raczej ich właścicielki.Wide pani gwoździkowa,do dziś nie mogę wydobyć z siebie głosu po tym co zobaczyłem jak wyszła z łazienki w której farbowała i czesała ją koleżanka-fryzjerka.
bardzo dowcipne. może przefarbuję się na rudo, albo brąz żeby moje wypowiedzi nie były traktowane z przymróżeniem oka...Jeśli Włoch (i to,że Włoch należy podkreślić, bo to dość specyficzna grupa samców) proponuje spacer, a ja mówię, że pod warunkiem, że z moim bratem albo tatą i on się zgadza, albo proponuje drinka, albo odprowadzenie do domu, ja się nie zgadzam, a on nie robi nic na siłę i następnego dnia też na mnie czeka to chyba o czymś świadczy?! Spędziłam razem z 5 Włochów tydzień, kiedy jeden chciał mnie pocałować, powiedziałam, że nie przyjechałam na podryw. Więcej nie próbował, a i tak spędzaliśmy razem czas. Uwielbiam ich i oglądanie meczy z nimi - być KOLEŻANKĄ (nie mylić z KOCHANKĄ) to bardzo przyjemna sprawa.
dokładnie ,mężczyźni nie boją się włosów , nóg ,biustów ... ;-) tylko kobiet ...
inteligentnych ,mądrych ecc.ecc ... ja nie mogę poprostu ! jak to przeczytałem to mało się wodą nie zakrztusiłem ! ,aż dziw bierze ,że niektórzy ludzie mogą wogóle tak myśleć ....
> tzn ,ze wlosi maja nowy sposob na podrywanie blond lasek... udaja ,ze je szanuja <

boze dziecko ! jaka ty glupiutka jestes ,ze tez matka ziemia nosi takich ludzi , czytam czytam i nadziwic sie nie moge,jakie ty bzdury wypisujesz .
Ja jestem blondynka i wiele moich kolezanek i zadna nigdy nie spotkala sie z brakiem szacunku ,a juz tym bardziej z powodu koloru wlosow !!!!
Ludzie nie szanuje sie za ladna twarz czy zgrabna figure czy ...wlosy !
na szczescie nie wszystcy sa tak glupi jak ty i nie klasyfikuja ludzi w ten sposob ( tu musze sie odniesc do wypowiedzi misia go go ) to jest strasznie powierzchowne i swiadczy o ciasnocie umyslowej ... skad tobie wogole takie bzdury do glowy przychodza !
Monica to taki typ, ktory sadzi ,ze inteligencja zalezy od ilosci barwnika ,jaki zawieraja wlosy ;-) ,generalne jak brunetka zmieni kolor wlosow na blond ,to automatycznie staje sie latwa ... tak Monico ? mam racje ?
( bo przeciez wedlug ciebie blondynki sa latwe i z nimi mozna tylko do luzka isc ,wiesz ,ze to przedmiotowe traktowanie ludzi ? ,fajnie innych traktujesz...tylko pogratulowac i dzieki Bogu ,ze nie kazdy taki jest ! )
*lózka
hehehe... ;-)

ostatnio to wogóle tutaj co niektórzy dają popisy swoich możliwości intelektualnych wyrażając jakże błyskotliwe opinie ;-)

pozostanę w szoku na resztę dnia ,a może i dłużej ..... :}
Temat przeniesiony do archwium.
151-180 z 212

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka