POLACY KONTRA WLOSI

Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 235
Ja tak czytam wlasciwie wypowiedzi i jedzie tutaj od niektorych wypowiedzi STEREEOTYPAMI naszczescie to jest tak jak wprowadzanie nowej polityki do iraku .Z mojego pobytu tutaj naprawde wielkiej roznicy nie widze miedzy polakiem wlochem niemcem brytyjczykiem jedzilo sie troche po swiecie to sie wie.Mysle ze co niektorzy wy sami tworzycie tzw. IMAGINE inych osob innych krajow mowiac wloch to to... polak to jest taki....niemiec jeszcze inny ... polka taka... niemka ... taka... ludzie w ktorym wy wieku zyjecie sami w sobie jestescie zadufani i myslicie ze bedac w obcym kraju ktos negatywnie jest w stosunku do was nastawiony ,wy sami wasze sytuacje i wypowiedzi budujecie ,i utwarzacie swiat ktory w rzeczywistosci nie isnieje a zarazem nie bawi i odbiega daleko od rzeczywistosci bo wcale nie jest tak i utwierdzacie jeszcze w tym innych . BO zycie kazdego jest inne i kazdy ma inne sytuacje w zycu Moze troche wiecej optymizmu i otwarcia do ludzi i mniej zadufania w sobie i dumy .Bo ile tu zyje naprawde nie widze zadnej roznicy w kontakcie z obcokrajowcami .
INforoma 2 nie w wszystkich punktach sie z toba zgadzam wiecej pozytywizmu proponuje
Inforoma 2 nie z wszystkimi punktami w twojej wypowiedzi sie tutaj zgadzam wiecej optymizmu proponuje
gdzie wy spotkałyście tych wspaniałych włochów-w Polsce?Bo w Italii takich nie ma
>gdzie wy spotkałyście tych wspaniałych włochów-w Polsce?Bo w Italii
>takich nie ma

Rozumiem, ze mialas to szczescie i poznalas wszystkich Wlochow mieszkajacych we Wloszech, te paredziesiat milionow egzeplarzy... ;-)
Nie. Nie poznałam wszystkich,ale to co widziałam wystarczy.
ala857 przesadzasz . Nawet osoba tak krytycznie nastawiaoma i znajoca ich metalność do nich jak ja znalazła kilku wartościowych Włochów. Po prostu trzeba realistycznie do znajomości z nimi podchodzic.Pozdrawiam
No to tylko pogratulowac horyzontow.
Racja INF troche wiecej realizmu ludzie
ala857 polacy tez maja wady. Od nie dawna poznałem mętalność polaków i zaczym poznam ktorego kolwiek z dziewczynami które lubie dokładnie filtruje jego poglądy. Staram sie poznac jaki ma stosunek do byłych swoich partnerek. wiesz pzredemna nie ukryja swoich wad. nie wrzucaj wszystkich Włochów do jednego worka. Zycze Ci powodzenia w życiu
mieszkałam i pracowałam tam 2 lata i wiem co o nas Polakach sądzą.
ala857 moze wiekszość ale nie wszyscy. Wybacz ale na pewno nie znasz ich mentalności lepiej o demnie. wiec ich troche biore w obrone.Pozdrawiam
ala857 nikt cie nie zmusza abyś tam jeżdziła
http://biznes.interia.pl/news?inf=853863
Pozdrawiam
Jestem ciekawa co o polakach sadza bo do tej pory nie spotkalam sie z negatywnymi opiniami pozytywy same :osoby pracujace , bardzo katolockie .A jak ktos chce to sam kreuje naegatywne opinie o swoim pochodzeniu .
..warto wrocic do dyskusji..zawsze ciekawie sie toczyla..:D..posluchajcrie co powielu miedzynarodowych badniach mowi sie o Polakach: Cała prawda o polskich mężczyznach..Nudzi go polityka, wolny czas spędza z rodziną i przyjaciółmi, sprawiedliwie dzieli z partnerką obowiązki domowe i bardzo chce być dobrym ojcem - oto portret współczesnego młodego Polaka. Jak wynika z najnowszych międzynarodowych badań, polskim mężczyznom o wiele bliżej jest do nowoczesnych Szwedów i Francuzów niż tradycyjnie konserwatywnych Rumunów. "Jakimi wartościami kierujesz się w życiu, jak dbasz o swój wygląd i zdrowie, jak lubisz spędzać wolny czas i jakie masz marzenia?" - takie pytania zadali ankieterzy pracujący na zlecenie Discovery Channel 12 tysiącom mężczyzn w wieku 25-39 lat z 15 krajów europejskich. W ten sposób powstał wielki raport o młodych Europejczykach.

Po gruntownej analizie ankiet badacze podzielili mężczyzn na cztery grupy: "nowoczesny i powściągliwy", "żywiciel pod presją", "unikający zobowiązań" oraz "wszystko o mnie" Jaki jest współczesny Polak? Z sondażu Discovery Channel wynika, że "nowoczesny i powściągliwy". Można więc na niego zawsze liczyć, sprawiedliwie dzieli się z partnerką obowiązkami domowymi, łączy go mocna więź z dziećmi, a przede wszystkim nie jest i nie chce być pracoholikiem. "To pozytywne zaskoczenie, raport pokazuje, że Polacy świetnie radzą sobie z przemianami obyczajowymi, jakie zaczęły się w latach 90. Potrafią pogodzić tradycyjną rolę mężczyzny, takiego jak ich dziadek czy ojciec, z nowoczesnymi wymaganiami partnerek i społeczeństwa" - tłumaczy w rozmowie z DZIENNIKIEM dr Jacek Kochanowski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Całkowitym przeciwieństwem "nowoczesnych i powściągliwych" są mężczyźni "unikający zobowiązań". Do tej kategorii zalicza się aż co piąty młody Polak. To zwykle niezależni i samotni panowie, niegotowi na poważne związki. Jeśli w ogóle myślą o małżeństwie, to w perspektywie kilku - kilkunastu lat. A o dziecku - wcale. Najważniejsza jest dla nich zabawa, praca stanowi przede wszystkim źródło pieniędzy. "Unikających zobowiązań" więcej ma tylko Hiszpania (26 proc.) i Turcja (30 proc).

Nadal dość liczną grupą w Polsce są mężczyźni określeni w badaniu "żywiciel pod presją". Widzą dla siebie tylko jedną życiową rolę: utrzymanie rodziny.

Najmniej Polaków zaliczono do grupy "wszystko o mnie". To typ skupiający się na sobie, na pielęgnowaniu licznych przyjaźni i znajomości. Zwykle ma wiele zainteresowań i jest proekologiczny. "Założenie rodziny odkłada na później, najpierw chce inwestować w siebie, rozwijać się" - mówi psycholog społeczny Beata Biernacka.

A jak młodzi Polacy sami siebie postrzegają? Aż dwie trzecie deklaruje, że najważniejsze w życiu jest dla nich bycie ojcem (tak samo myśli zaledwie połowa Europejczyków). 63 proc. Polaków jest przekonanych, że mężczyzna może wychować dziecko równie dobrze jak kobieta (tak samo uważa 78 proc. Szwedów i 51 proc. Włochów). Jednocześnie co piąty decyzję o związku i dziecku odsuwa w daleką przyszłość. Ogromne znaczenie ma dla nich praca, ale traktują ją nie tylko jako źródło dochodu, lecz miejsce realizacji własnych ambicji i zainteresowań.

Badani Polacy przyznali, że lubią być postrzegani jako eksperci w danej dziedzinie - 63 proc. (tak chce być widzianych 44 proc. Francuzów i 83 proc. Rosjan). Ich zdaniem wręcz w dobrym tonie jest być maniakiem w wybranej dziedzinie. Stwierdzenie, że wystarczy, iż mężczyzna będzie tylko troche ładniejszy od diabła, Polacy już dawno odesłali do lamusa. Lubią ładnie i modnie się ubrać, choć nie przesadzają z tym. Przeciętny Polak deklaruje, że wydaje na kosmetyki 20 proc. więcej niż kiedyś. Współczesnych Polaków nudzi i denerwuje polityka. Energię, jaką mężczyźni poprzednich pokoleń poświęcali tej dziedzinie życia, wolą wykorzystać do tego, aby samemu polepszać swój byt.

Eksperci podkreślają, że nie ma dziś jedynej słusznej definicji męskości. "Teraz to mężczyźni sami tworzą typy swoich postaw, łącząc zarówno cechy macho jak i odpowiedzialnych, wrażliwych ojców" - podsumowuje Claire O’Connor z Discovery Networks EMEA..a wszystko to znalazlam w Dzienniku...Moze porownamy do wloskich mezczyzn?..z gory wiadomo..ze wypadna na minus :D /ale tez jest duze podobienstwo :D
>>>polskim mężczyznom o wiele bliżej jest do nowoczesnych Szwedów i Francuzów niż tradycyjnie konserwatywnych Rumunów.
pewnie chodzilo im o szybsze/czestsze polaczenia lotnicze do Francji i Szwecji niz Rumuni..:D
"nudzi go polityka", "nie jest i nie chce byc pracoholikiem"... krotko mowiac, ignorant i len:D
Czyli ze mną nie tak źle...tylko leń.:)
"nudzi go polityka"...nie kazdy zaraz musi byc Lepperem.. ktorego to politykowanie bardzo podniecalo i pobudzalo..polityka to 'brudna sprawa'lepiej miec czyste rece..i to wybieraja nasi kochani panowie
Nie nudzi mnie polityka,
Nie jestem Lepperem,
Mam czyste ręce,
Jestem "kochanym panem"....i wcale tego nie wybieram.:)))
..a Wlosi to co, pracusie?..zerknij co mowi Paolo o pracy Wlochow http://www.wloski.ang.pl/Paolo_sei_stupendo_2668.html..to niedosc ze za brzuch bedziesz sie trzymac ze smiechu i przyznasz mu racje...Wlosi pracuja wg mnie' na pol gwizdka'..wystarczy porowanc ilosc godzin pracy Polaka a Wlocha.Polak wypada na korzysc.
nie dosc..literowka
niektorzy to chyba mysla ze we wloszech to pieniadze na drzewach rosna. tu sie tak samo pracuje jak i u nas. moj chlopak pracuje codziennie ok 9 godzin plus sobota 3 lub 4 godziny i niedziela w nocy, dlatego gadanie ze im sie nie chce pracowac to wogole jest wziete z kosmosu. znam natomiast wielu polakow ktorym sie nie chce pracowac (moj byly) i zamiast ruszyc dupe wola narzekac jak to zle w tej polsce, jak to nie ma pracy. studiowac mu sie natomiast nie chcialo zeby miec wieksze szanse na jej znalezienie.
tez sie spotkalam z glupimi komentarzami ze to makaroniarze itd, nawet nic konkretnego, a i ze dziewczyny polskie leca na kase, tak jakby kazdy wloch byl bogaty jak kulczyk :? warto sie przyjrzec ile kosztuje zycie we wloszech, taki wloch jak przyjezdza do polski to wydaje kase bo dla niego tu jest tanizna. a niektorzy polacy sa wsciekli ze ladne dziewczyny zamiast z nimi ukladaja sobie zycie z wlochem i zamiast sami od siebie wiecej wymagac to wola takie pierdoly gadac - ze sciagamy majtki, ze lecimy na kase blablabla. podbudowuja swoje ego ponizajac innych.
Ja znam takich, ktorzy pracuja od 7 do 1-2 w nocy z przerwa na obiad i kolacje.
A ja kocham polskie dziewczyny.Maja cudowny smak i zapach kobiety.
A cala reszta to podróbka i Tajwan tego co jest doskonale
Żartujesz chyba co?
"... W części dotyczącej protekcjonalnego traktowania kobiet wychodzących za obcokrajowców (przez polskie instytucje, sady itp. - przyp. mój) odwołałabym się do biologicznej natury tego stylu myślenia /.../ nazwałabym to zwykłą zazdrością o samce z innego stada. Poczuciem bycia zdradzonym, w dodatku jako cała grupa narodowa..."
http://www.polityka.pl/archive/do/registry/secure/showArticle?id=3361121
Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 235

« 

Życie, praca, nauka

 »

Nauka języka