Gajowy, leśniczy, szybciutko, wolniutko, dlaczego mówisz o mnie tak, jakbyś mnie znała, jakbyś cokolwiek mogła o mnie powiedzieć?
W stosunku do obcej osoby na forum można być złośliwym, wiem, bo potrafię to całkiem nieźle, ale mówienie przez ciebie o mnie, jak o znanej ci osobie, to oznaka niezrównoważenia psychicznego. Może niekoniecznie w zaawansowanym stadium, ale jednak. Biedactwo.:(