W okowach przypadku;)

Temat przeniesiony do archwium.
151-180 z 213
ej zrodelko, nie wysychaj!
Czy mógłby w końcu ktoś zalozyć jakiś porządny(ciekawy) post...
Nie przejmuj się takimi wpisami dziewczyno. One są, jak mijani codziennie ludzie w tłumie na ulicy. Nie możesz przecież zwracać uwagi na to, co każdy z nich myśli.
Do popołudnia.:)
marchewkaaa2, to znaczy się jaki? Typu "ile lat ma twoje amore", "jak ma na imie twoje amore"czy "ile razy...."?
Nie podobają ci sie te tematy, to nie czytaj. Wejdz na temat, który cie interesuje.
Napisz temat jaki cie interesuje. Mijsca jest dość i dla każdego wystarczy. Warunek: Nie mogą to być oferty pracy i tematy nie związane z Włochami. Powodzenia.

Żródeło, pisz, bo twoje slowa działaja na mnie bardzo pozytywnie. Jak odejdziesz, to bedzie niepowetowana strata.
Do kogo to było Genio?
Rada była dla Źródełka.
Witaj Geniu:))
*
przyszlam na chwilke:)
*
pisales...
Gnoza hermetyczna?
- a popularny i kontrowersyjny niedawno „Kod Leonarda da Vinci" ,Dana Browna, czy inne jego pozycje?;)
A New Age i “dodyzm” Gilleny;)))
Są tez Katarzy znani bardziej z Francji...ale i Północnych Włoch i pewnie wiele innych przykładów wymienicie:)
**
A może by w ogóle o religii, np.
O skądinąd tajemniczych Etruskach - toż ci mieli chyba spory wpływ na kulturę rzymską?;)
Ja chętnie Was poczytam :)
*
A co do Szymborskiej...
abstrahuję od jej życia, bo go nie znam.
Czytam słowa, myśli...
doceniam dowcip,
trafność wypowiedzi...
tyle.
**
Zauważ...
że, cytują nawet Goebbelsa,jako speca od socjotechniki
/powtarzaj, powtarzaj, - a przyswoją/
Mówiąc o hermetyczności zagadnień związanych z gnozą, miałem na myśli spodziewane trudności z rozwinięciem tematu tu, na tym forum.
Na takiej samej zasadzie hermetyczna jest kontrowersyjność "Kodu". Niewiele osób zdaje sobie sprawę, dlaczego jest on hermetyczny. Powtarzają zazwyczaj automatycznie zasłyszane hasłowe opinie, nie zdając sobie sprawy z ich znaczenia.

New Age? Toż połowa kleru(no, może z tą połową przesadziłem) nie jest wolna od jego wpływu, co więc mówić od nas, "świeckich".

Szymborskiej z Goebelsem nie porównywałbym, no, może pod tym względem, że on robił wodę z mózgów ludziom dla swojego mistrza a Szymborska w swoich wierszach uznawała dzieła Stalina za zdolne poruszyć gwiazdami.

Co to znaczy"przyszłam na chwilkę"?
hm...
pewnie masz racje...
*
ale Szymborskiej z Goebelsem nie porównywałam:)
hm. tak pisala o Stalinie??
**
>>>Co to znaczy"przyszłam na chwilkę"?
Nie smęcisz, nie nudzisz, już nie jedna osoba Ci to powiedziała.
Smutek? Czasami nie można z nim walczyć a innym razem nie warto.
Poszukam dla Ciebie co ciekawszych fragmentów młodej Szymborskiej.:)
:)
*
dziekuje, chetnie:)
kazdemu zreszta zdarza się bładzić...
ja błądze całe zycie...
>>>ja błądzę całe życie
....
Ciemnych nieodkrywanych kart w naszej najnowszej historii jest jeszcze dużo, bardzo dużo.
Niechlubny to czyn - to pewne.
Ale czasem
nasze widzenie zjawiska jest zawęzone...
nie znamy okolicznosci, wnetrza osoby,jej swiadomosci moralnej wyboru...
Nie usprawiedliwiam, absolutnie nie!
ale...
czasem zastanawiam sie,
jaką bylabym ja w pewnych okolicznosciach?
Co sprawiłby ze mną np. lęk?
**
I jeszcze jedno...
Zapewniam, ze ludzi złych, hipokrytów,
bez serca spotkac mozna w kazdym srodowisku...
*
Mnie zabolało w sposób szczególny,
kiedy zranił ktos właśnie taki...
Na cóz idee,
slowa...
jak serce brudne, zachłanne?
Tak, racja, nie możemy wiedzieć, co działo się wtedy w jej duszy, może strach, ale co dzisiaj..też strach? Przed czym?
Czy nie lepiej zrzucić ciężar? Odetchnąć z ulgą.
moze wstyd?
*
tez ma potezna moc...
chcesz zapomniec, wydaje Ci sie,ze jesli milczysz...
to problem znika.
0 infantylne moze, ale tacy bywamy..
Jezus
w obliczu incydentu z Marią Magdaleną...
rzekł:
- jesli ktos nie grzeszy, niech rzuci w nią kamieniem
- i odeszli wszyscy.
Gdzies tez czytamy...
zeby nie wybaczac 7 lecz 77 razy...
***
I ja wybaczam, ale Magdalena odeszła skruszona a nie w glorii chwały.
A zadośćuczynienie? Moralne oczywiście, psychiczne...takie zwykłe, ludzkie.
pamietasz
co pisales mi o swiatełku?
***
poczekaj...
czekam Źródełko:)
dzien dobry:)

na pewno sie doczekasz Geniu:)
Przeciez celem naszego zycia jest ROZWOJ,
i nauczenie się MILOSCi...
To wyboista i kręta i górzysta droga...
**
niby truizm, a jednak...
Witaj Źródełko:)
Napisałaś "poczekaj" a ja to błędnie zinterpretowałem...czekałem na Ciebie i czekałem i czekałem.....i nie masz racji, doczekałem się.:)
heheheh:)
*
aaa..
myslalam,
że o przebudzeniu się milosci poetki do wszystkich ludzi;))
Wątpię w to przebudzenie, nie wierzę.:)
Ks. Twardowski,

Przyszła

Znowu przyszła do mnie samotność
choć myślałem że przycichła w niebie
Mówię do niej:
- Co chcesz jeszcze, idiotko?
A ona:
- Kocham ciebie

/2000/

*
ech:|
Piękne w swojej prostocie.
piekne...
i smutne,kryje w sobie ból.
choc i uległość.
***
zobacz,
jak nie trwając w podobnym stanie,
ciezko - rzec wiecej,
niżli - piękne...
***
skądinad samotnosci doswiadcza
tak wielu z nas...
***
nie tylko gdzies w swiecie,daleko od bliskich...
ale tu...
wsród ludzi, rodziny tez...
***
>>zobacz,
jak nie trwając w podobnym stanie,
ciezko - rzec wiecej,
niżli - piękne...
tak, ze czuję i że boli.
Temat przeniesiony do archwium.
151-180 z 213

« 

Nauka języka