Historia tysiąca i jednej nocy

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 144
Ok, troche pomyslalam i mam pytanie.
Dlaczego pania X dreczy sumienie????
Jak to bede wiedziec to znajde i dobry wzor:)))
Nie, nie, nie...w tą bajeczkę proszę nie wpisywać miłości:D
Dlaczego dręczy ją sumienie?
Wydaj mi się, że "niedojrzała" jeszcze to pewnych spraw...a może łamie swoje zasady? Cholera ją wie...

ps. Madzia Twoja interpretacja matematyczna mi się podoba, nie wiem co prawda jak jej to wyjaśnić aby zrozumiała ale mi się podoba:D
Cytat: aagnese
Jak zapewnia nie wierzy już w miłość choć podświadomie chciałaby się mylić.

To jak to jest? Jak to jest naprawde z ta miloscia?? Czy ona w tej bajce, naprawde nie ma miejsca?
Agnieszka, jak ma sie zle dane to nie mozna doisc do dobrych wnioskow.
Ja w zasadzie nie jestem drobiazdowa, ale tu nie o drobiazg chodzi a o nasze emocje, a te sa gory zlota warte:)))
Tak na prawde, to uwazam ze pani X powinna miec odwage na przygode z Y i z wlasna kobiecoscia.
Taka erotyczna zmyslowosc tez moze nas rozwinac.
Wazna w zasadzie jest tylko selekcja, czyli czy on doceni ta zbyslowasc, czy tylko przeleci:)))
A mysle ze x nie jest glupia:))
Madzia...odłóżmy tą całą miłość na wieczne nigdy, kto by się takimi pierdołami przejmował:)

Co do Twojego drugiego wpisu...:D
Zacytuje sobie Agnieszke:
"....kluczem do tego jest odpowiedni facet:D no ale który ma tyle cierpliwosci by poznac te wszystkie istoty patrząc wciąz na tą samą kobietę?"
Jezeli pan Y, jest tym kluczem to pani X nie powinna sie zastanawiac. A jesli on jednak tym kluczem sie nie okaze, to zawsze mozna go do krolowej odeslac:)
Czyli tak jak pisalam, selekcja gra role.
jak Ty mi schlebiasz tymi cytatami:D
Tak, mozesz smialo sie tym szczycic:)))
Ja to mam taki problem, ze nie umie mych mysli tak sprytnie oddac jak Ty.
I dlatego czasmi wzory podaje:))
Mi sie czesto wydaje ze kazdy powinnien wiedziec co ja mam na mysli.
ja chyba odczytuje Cię dośc precyzyjnie albo tak mi się wydaje:D
Dobrze ci sie wydaje:)
Lece, bo zaraz on na ciastko przychodzi:)))
no i jabłko z szarlotki ....:D
Wiecie co powiedziała mi Pani X. gdy spytałam ją czy warto było?
Uśmiechneła się tylko a w oczach miała to wszystko co ja dawno uznałam za idiotyczny żart Boga...no cóż...agnieszka nie ma co zazdrościc:D:D
Nic nie zrozumiałem. To w końcu masz jej czego zazdrościć, czy nie?;)
oj....zmuszasz mnie to przyznania się to takich rzeczy:P
Ja chyba jej zazdroszczę przede wszystkim odwagi:P no ale ja to ja;)...pozostaje mi więc zazdrościć:P
Samej odwagi nie ma co zazdrościć, jeżeli by się okazało, że ona tego aktu żałowała.
No tak...ale nie wygląda na zasmuconą albo rozczarowaną więc chyba mogę jej zazdrościć, tak?No!
Nawet przez moment pożałowałam, że ją tak od tego pomysłu odciągałam, ale tylko przez chwilę bo jednak ryzyko to ryzyko a ja jakby nieco bardziej rozważna jestem od niej no ale też chyba sporo tracę?!:)
Cholerne makarony! Dziewczyny nam kradną!:)
...a te, jakie zadowolone jeszcze!:))
Co zrobisz...nie chce się Wam tyłka ruszyć a pretensje macie do dziewczyn? phi
Eeee, bo zimno i drogi śliskie.:)
Ja tam niekoniecznie staje po stronie "Włochów" ale im jakby zimniej i dalej co Quasi? Więc o to ten żal?
Zapomniałam dodać, że cóż....widać jak się im "chce" to odległość nie ma znaczenia :D
A, tu Ci przyznam rację...jak się "chce", to odległość nie ma najmniejszego znaczenia.:)
Ty wiesz,że właśnie poczułam się urażona?!!!
Dlaczego? Co ja takiego powiedziałem?
No tak Wy i wasze "chcenie" albo "chcica" jak zwał tak zwał:P
Aaaaaa,o to chodzi.:))
...bo wasze, to się niby jak nazywa, hę?
Oczywiście, że co innego!
My to czasami umiemy się jeszcze opanować! Wam natomiast zapala się lampka z napisem "okazja" i tyle go widzieli:P
O przepraszam bardzo i w ogóle wypraszam sobie, nie jestem jakimś zwierzątkiem. Nawet, jak mi się cała latarnia zapali, pewnych zasad nie ominę!
Niech pomyślę, kurde, chwila...o, jest! Bez kąpieli nie ma mowy!:))
Ale masz zasady...phi:P:P
ale zwierzątka też się myją! Więc nie za bardzo dostrzegam różnice...może nie koniecznie tuż przed ale one mają inne pojęcie higieny:P
No, to już nie wiem...żadna inna zasada mi do głowy nie przychodzi.:DDDD
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 144

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie