niebezpieczne? Przecież to "tylko" słowa:)
No tak, powinienieś się bać...cholera wie co z takiego "młodego pasjonata" się ukształtuje...taki brnie na oślep, robi rzeczy których potem żałuje (albo i nie) i często niszczy wszelkie swoje wcześniejsze autorytety:):)
aagnese
17 lut 2010
ostatnio ze strachu, że zjesz mi wszytskie sama je zjadłam to Ci zdrowie pzrez kilka lat powinno dopisywać:)
quasifaladifferenza
17 lut 2010
Otóż to. Młody pasjonat pewny swoich umiejętności "pyskowania", może narobić sobie lub innym przykrości i szkody.
quasifaladifferenza
17 lut 2010
Póki co, nie narzekam na nic, nawet łupieżu nie mam.
Jeśli ten stan będzie się utrzymywał, będę pewien, że to zasługa Twojej czekolady.:)
aagnese
17 lut 2010
nie uwierzysz ale mam wprawę albo miałam..."na starośc" spokorniałam...nie biję już chłopców i nie pyskuje do nauczycieli:):)
a co najlepsze...nawet ostatnio nie przeklinam...w sensie rzadko bardzo:)
aagnese
17 lut 2010
:):) bądź pewnien, że jakby co to napewno przypiszę sobie to jako swoją zasługę...ot taka próźność:)
quasifaladifferenza
17 lut 2010
Jednym słowem, mogę być spokojny.
Co to znaczy"nie pyskuję do nauczycieli"?
Znowu skóra mi ścierpła.:)
quasifaladifferenza
17 lut 2010
Przypisuj sobie pure, anzi, jedz tę czekoladę na moje zdrowie przez dziesięciolecia, byleby zawsze było tak, jak teraz.;)
aagnese
17 lut 2010
cholera! nie o takie znaczenie mi chodziło:)...
bądź pewny, że będę próbować...no w sumie może nie pyskować, jeszcze odwagi mi brak albo wręcz przeciwnie aż nadto inteligencji...matko robię się taka narcyztyczna jak ty!!!!:):)
tak, tak ale to ja "dostanę" brzuszka! o nie , nie godzę się mimo wcześniejszych dobrych chęci:)
quasifaladifferenza
17 lut 2010
Nie narcystyczny, ale poznajesz swoją wartość.
Skóra mi ścierpła ze strachu (mówiąc o nauczycielach, nie miałem siebie na myśli bynajmniej).;)
quasifaladifferenza
17 lut 2010
Czarną jedz, 90% cacao. Nie tuczy w najmniejszym stopniu, wręcz przeciwnie.
aagnese
17 lut 2010
ach no tak...Ty znasz szkołe od tej drugiej strony...to ja Cię uświadomię !
Zanim skonczyłam 7 klase szkoły podstawowej moja mama w szkole bywała częsciej niż ja sama:)...no może trochę przesadzam ale byłam "cudownym" dzieckiem tylko z wiekiem się ustatkowałam:(
Uśmiecham się na samą myśl:)...moje współczucie, że przyszło mi pracować z takimi dziećmi jak ja:)
aagnese
17 lut 2010
gorzka to jadam do kawy...inaczej nie da rady:)
quasifaladifferenza
17 lut 2010
Nie, nie, przyszło mi do głowy, że jesteś uczennicą.
Jeżeli tak, to moja panno, nie powinnaś po nocy zadawać się z obcymi ludźmi, marsz do łóżka!
quasifaladifferenza
17 lut 2010
Trzeba się przyzwyczaić, to jest prawdziwa czekolada.:)
aagnese
17 lut 2010
to nie do końca zrozumiałam dlaczego znów dostałęś gesiej skórki ale nic późno jest więc wolno myślę:)
Tak, tak...po nocy z potencialnym mordercą etc:)...mama nie byłaby zadowolona:):)
a więc dobranoc...śpij dobrze
aagnese
17 lut 2010
wiem, że prawdziwa:) z mnóstwem magnezu:)
quasifaladifferenza
17 lut 2010
No wiesz, dyskusje z dzieckiem po nocy.
Hej a kto to niby jet tym potencjalnym mordercą? Podobno Ty.:)
to Ty powiedziałeś, że rozmawiam z opcymi facetami po nocach..ok prawda, ale kilkanaście lat temu moja mama błyskawicznie by zareagowała i dała mi wykład w stylu jak niebezpieczne może to być:):) no i cały ten tekst o mordercach etc.
Z dzieckiem??? Ja Ci cholero dam!!!:)
quasifaladifferenza
17 lut 2010
Czyli to pyskowanie z nauczycielami, to nie teraźniejszość?;)
Dlatego mi ścierpła skóra.:)
aagnese
18 lut 2010
oj nie zrozumieliśmy się:)...już od jakiegoś czasu nie mam okazji :( nie te lata...ale mogę do ciebie? Tylko sobie przypomnę jak to się robi:)
quasifaladifferenza
18 lut 2010
To dobrze (skóra wróciła do normalnego stanu).
A do mnie nie pyskuj, bo wiedzy nie będziesz mogła chłonąć w tym czasie.
Nie ma sensu pyskować - słuchać i chłonąć.:)
aagnese
18 lut 2010
tak, tak:) i jasne...
Nie martw się poradzę sobie:)
ok już uciekam, bo rano do pracy na czas nie dotrę:)
Dobranoc
quasifaladifferenza
18 lut 2010
Dobrej nocy.:)
mua-mua
18 lut 2010
quasi tez czasem powie cos madrego.
quasifaladifferenza
18 lut 2010
Dziękuję, chociaż nie wiem dlaczego czuję się teraz, jak ślepa kura, której raz na jakiś czas trafia się ziarnko.
W każdym razie dziękuję serdecznie.