Jacy sa Wlosi??

Temat przeniesiony do archwium.
211-240 z 275
Kolorowa...Ty się nie tłumacz:D...wypowiedziałaś się generalnie o kobietach a ni jak nie patrzec jestem kobietą:P
...jacy sa Wlosi..a tacy..przeciętna włoska rodzina wyrzuca codziennie jedną piąta kupionego chleba, 4% makaronu, 39% świeżych produktów, takich jak nabiał, jajka, wędliny i mięso, oraz 17% warzyw i owoców. ..a ludzie w Afryce umieraj z glodu...... zas ten temat we wloskiej TV jest pomijany..mowi sie o sex scandalach premiera o jego kontaktach z nieletnimi pannami..o wloskich gwiazdach na imprezach ubranych w markowe ciuchy..a wystarczyloby co dziennie w kazdym telegiornale wspomniec o glodujacych i umierajacych z glodu .NIE!..,ten temat jest niewygodny dla Wlochow w ich bel paese http://polonia.wp.pl/title,Wyrzucaja-jedzenie-ktorym-mozna-nakarmic-44-mln-glodnych,wid,12761045,wiadomosc.html
Witam wszystkich:)
Weszłam na to forum, ponieważ sama ostatnio poznałam Włocha... Sama nie wiem co mam o nim myśleć i czego mam się spodziewać po tym człowieku. Widziałam się z nim tak naprawdę tylko raz. Poznaliśmy się w mojej miejscowości dokładniej w Pubie. Jak tylko go zobaczyłam przeszły mi ciarki po plecach (wyglądał jak lalka:)) Nie wiem jak to się stało ale po chwili podszedł do mnie i zaczęliśmy rozmawiać pomimo ,że mój angielski nie jest dobry. Połowy z tego co do mnie mówił nie rozumiałam. Po przetańczonej nocy niestety musieliśmy się rozstać, ponieważ on rano musiał wracać do Niemiec( Przyjechał do Polski w celach służbowych. Jest Włochem ale mieszka w Niemczech ) Obiecał mi ,że będzie mnie odwiedzał. Mówił mi jak bardzo mu się podobam i ,że jak wszedł do pubu to od razu zwrócił na mnie uwagę ... Sama nie wiem co mam o tym myśleć... widziałam go tylko raz a on mi miłość wyznawał. Nie ukrywam ,że zrobił na mnie ogromne wrażenie do tego jest taki przystojny:) Mamy ze sobą kontakt. Ma przyjechać za tydzień lub dwa. Obawiam się ,że z tego nic nie będzie ,ponieważ nie znam Włoskiego a mój angielski jest znikły.
Czy ,któraś z Pań miała też problem językowy ?Czy udało Wam się jakoś porozumieć za nim douczyłyście się języka?
Pozdrawiam
Witam :))
Wloszki sa zazdrosne,wredne i zapatrzone w swoje dzieci,ktore nie potrafia nawet posprzatac po sobie a Wlosi sa podrywaczami,zdradzajacymi swoje zony. Cisna mi sie na usta jeszcze bardziej obrazliwe slowa ale narazie wystarczy.Dodam tylko ze wiem co pisze bo mieszkalam w slonecznej Italii 8 lat.
Pozdrawiam :))
Od razu przyznam się, że ponownie z czystej głupoty ale i nudów postanowiłam po udzielac się w tym wątku.
Fioletowy, wypracowany przez lata świat diabli wzieli i pozostał mi sentyment:D
Z tego wszystkiego zapomniałam nicku Pani powyżej tej od nowo poznanego Włocha...(nie, jednak przez wzgląd na pewien szacunek aż sprawdzę:)



A więc EwelinkoFiono...wszystko zależy od tego czego oczekujesz:D
Nie no ..próbowałam ale wymiękłam:P...baw się dobrze, po cholerę to się zastanawiac? Domyślam się, że pełnoletnia jesteś, traktuj wszystko z przymróżeniem oka a na sratośc będziesz miała z czego się pośmiac. Bo co tu dużo mówic aby stworzyc z kimś poprawne relacje z wyższej półki ni jak trzeba się rozumiec ale to dobrze rozumiec (w tym dosłownym i przenośnym znaczeniu tego słowa) bo ile lat dacie radę rozmawiac o pogodzie albo wieszac sie sobie na szyji?...cała reszta to czysta zabawa, świadoma bądź mniej świadoma. No zastanów się chwile? Nie za duża jesteś na bajki? ...choc swoją drogą bajki są urocze:D
Weź pod uwagę, że jakby co kursy jezykowe w dzisiejszych czasach nie są tak tragicznie drogie:D:D no ale to tak jaby co z czasem:P
pozdrawiam

ps. Madziu ja się martwię...no ja nic mi Ciebie brakuje:(
Chciałam jeszcze przeprosic za błędy:( które stają się nieodzownym elementem moich wypowiedzi:(
Wszelkie próby skorygowania "problemu" diabli wzieli...

Gdzie do cholery jest Dziwak? Magda? Co z kim ja będę się kłócic?
A tak swoją drogą...widział ktoś Infa?:D
Pozdrawiam Cię Sette
Jestem świadoma ,że Włosi to podrywacze... Trzeba jednak przyznać, że można stracić głowę dla tych przystojniaków;) No nic zobaczymy co z tą znajomością będzie. Póki co będę się bawić.
Pozdrawiam serdecznie
No to już lepiej zabrzmiało:D
taaaa...bo to tylko głowę:D:D....więcej informacji nie udzielę:P
..Wloch zas znal angielski..niemiecki i wloski byc moze jeszcze francuski..'liguistycznie':D..rzeczywiscie dlalkogos tak uczonego bywalego w swiecie warto pouczyc sie jezyka..nawet jesli sie go poznalo w pubiei nasam poczatek nalagal ci stek slow ..o milosci czy tam o zauroczenieu toba od pierwszego wjerzenia. Wiesz jakby go poznala w teatrze czy operze..lub na eleganckim party czy... ekskluzywnym przyjeciu w pieciogwiazdkowym hotelu..to bym ci szybko jego profil 'ustawila'..a tak to ci powiem jak masz jego numer telefonu to wyslij sms..bedziemy ci spokojnie wrzucac piekne wloskie esemesiki..na poczatek proponuje :ti penso tanto..slij mu! PS ..kiedy to go poznalas?..wczoraj?
sorry literowka ..mialobyc: Wiesz jakbys go poznala w teatrze czy operze..lub na eleganckim party czy... ekskluzywnym przyjeciu w pieciogwiazdkowym hotelu....
a jak cie rozlosci to masz tu:
Ale jesteście miłe...;)
Poznałam go 2 miesiące temu. Pojechałyście po bandzie;)
Pozdrawiam
ale ja?
ja o sobie mówiłam gdy pisałam o głowie i nie tylko!
serio serio:)
Witam wszystkich
Jestem tutaj nowa ponieważ moja przygoda z Włochami trwa dopiero od dwóch miesięcy. W zasadzie nigdy nie szukałam żadnego męźczyzny z Włoch a nawet nigdy tam nie byłam. Chciałam podszkolić swój angielski na pewnym znanym portalu ... Poznałam wielu ludzi w róznych krajów w tym kilku Włochów.
Pierwszy z nich okazał się całkowitym zboczeńcem, który myślał że kupi mnie za ciepłe słówka typu "kocham cię i potrzebuje cie etc...
Muszę przyznać zraziłam się wtedy do męźczyzn z Włoch i nie chciałam wiecej utrzymywać kontaktu z żadnym z nich.
Po pewnym czasie jednak zmieniłam zdanie kiedy poznałam innego italiano :)
Pomijając oczywiście to że jest nieziemsko przystojny jest miłym i ciekawym człowiekiem niestety od pewnego czasu często zadaje dziwne pytania blisko związane z seksem. Trochę mnie to martwi po tym ja przeczytałam wiele wypowiedzi o chlopakach z tego pięknego kraju.
Jakiś czas temu zadał mi pytanie, które mnie bardzo uraziło i zdenerwowało. Mianowicie zapytał czy mógły zobaczyć mnie np. w bieliźnie itp..
Pokłóciliśmy się wtedy i kontakt się urwał na dwa tyg. poczym napisał i przeprosił mnie za wszystko.
Niestety mam wrażenie że powoli znowu zmierza ku temu pytaniu.
Proszę o jakieś sugestie, jeśli jest ktoś gotowy na dyskusję
Serdecznie pozdrawiam
Fanaberia, naprawde masz jeszcze jakies watpliwosci co do intencji tego faceta?? Oni wszyscy sa mili, sympatyczni i niestety w wiekszosci przypadkow chodzi tylko o jedno. Nie mniej zludzen, ze facet, ktory prosi obca kobiete o zdjecia w bieliznie jest wartosciowy i zalezy mu na czyms wiecej niz sex.
Pewnie masz rację... też to mi przyszło najpierw na myśl ale dopóki nie zrobię nic wbrew sobie to nic nie tracę. Tak jak pisałam ... zalezało mi tylko na języku obcym.
Zobaczymy co będzie dalej hahaha...
Poprostu on jest trochę inny od typowego ( być może stereotypowego) Włocha.
To mnie w nim zaciekawiło.
Ale mam bardzo wielki dystans do tego typu znajomości...
"Fanaberia, naprawde masz jeszcze jakies watpliwosci co do intencji tego faceta?? Oni wszyscy sa mili, sympatyczni i niestety w wiekszosci przypadkow chodzi tylko o jedno. Nie mniej zludzen, ze facet, ktory prosi obca kobiete o zdjecia w bieliznie jest wartosciowy i zalezy mu na czyms wiecej niz sex.
"
aż postanowiłam skopiowac dla podkreślenia :) nie ja ten wpis musze posłac dalej:)
co do autorki tych zdań...trafiłaś dziewczyno, trafiłaś co wywołało we mnie ogromny przypływ sympatii do Twojej osoby
pozdrawiam:
Dzień dobry. Jestem przedstawicielem międzynarodowej firmy zajmującej się produkcją bielizny damskiej. Do moich zadań należy wyszukiwanie Pań, które dzięki swojej nienagannej sylwetce, mogłyby reprezentować naszą firmę na różnych pokazach mody intymnej na całym świecie.
Jeżeli któraś z Pań udzielających się na tym forum, miałaby ochotę na zrobienie błyskawicznej kariery supermodelki, proszę o przesyłanie mi swoich zdjęć w bieliźnie.
Pozdrawiam.
ja!ja!ja!
a pod jaki adres? zawsze marzyłam o tym aby świecic tyłkiem w świecie:) Nie ma co trzeba się chwalic tym co najpiękniejsze:P Oczywiście posiadam pewne doświadczenie w tej dziedzinie (cholera aż spadłam z krzesła) to znaczy i świecenie tyłkiem mam już za sobą jak również conajmniej jednego Włocha (bo domyślam się, że włoska firma bielizny?) który nie wytrzymał napięcia:D
Jejku a się NAPRAWDĘ nadaje! Proszę również wziąsc pod uwagę pozostałe walory mojego ciała i no jak to się nazywało? yyyyy....inteligencje...tak INTELIGENCJE! (takie długie słowo eh:( )
swoją drogą...to zadziwiające jak szybko działa ten mechnizm...narząd wzroku ledwo odbierze obraz...jeszcze się światło dobrze na soczewce nie załamie a juz mózg "oczami wyobraźni" rozgrzewa krew do niebezpiecznej temperatury...i co ma taki facet zrobic? no co? ...ze strachu aż się spina...


no nie wyrobię:D:D:D...a ja myślałam, że na trzeźwo nie miewam takich pomysłów:P:P
Skonsultuję z Dyrekcją Pani kandydaturę. Zastrzegam możliwość braku jej akceptacji z powodu występowania inteligencji wspomnianej przez Panią. Jest to cecha niezbyt mile widziana, nasza Firma z doświadczenia wie, że jest ona jedynie źródłem nieporozumień pomiędzy modelką a pracodawcą.
Proszę Szanownego Pana nie warto wierzyc we wszystko co wypisuje się w dzisiejszych czasach na łamach internetowych stron, a co dopiero na fioletowych stronach! Jaka inteligencja? O czym my mówimy?!...ja ledwo te/to (oooo kolejne dowodu na jej brak) słowo wymawiam. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że jak głupia koleżanki sie posłuchałam bo mi nad moją blond/nie blond (to też się skoryguje według potrzeb) główką krzyczała...."wpisz inteligentna, tak trzeba!".
I na co mi to było? Ja naparwdę mam predyspozycje! Takiej dupy świat nie widział:P

zastrzegam sobie, jednak (koleżanka mówi, że trzeba dyktowac wartunki bo inaczej nie będą Cię szanowali!), że różowej bielizny nie włożę:P
Różowy mnie pogrubia:(
I bardzo dobrze, szanowna Pani! Róż z blądem się żre!.:)
Żeby to tylko z blondem:P

Czuje się lekko upokorzona faktem iż nie oczarowałam Pana "od razu":( i jak to tak? Mam czekac aż się odezwiecie? Ja wiedziałam, że to żadna Włoska firma!
Quasi!
Jak Ty "blond" napisałeś...no ja Cię proszę! Słownik w rękę i wstydź się!
Będziemy w kontakcie a firmą rzeczywiście jesteśmy chińską.
To za niskie progi....dupa nie dupa klasę trzeba miec:P
Temat przeniesiony do archwium.
211-240 z 275

 »

Pomoc językowa