lenaaaa to bardzo ciekawe ze mi zarzucasz że piszę głupoty. No cóż napisała to osoba o ogromnym doświadczeniu i błsykotliwości. Zawsze byłem pod wrażeniem tego co tu napisałaś:
masz racje moze nie powinnam. nie mam maila do dolci, chcialam jej tylko to przekazac. nie chcialam zeby zostalo to zrozumiane jak zostalo. lola, tak.. przeczytalam to co Ty. 28 Sty 2007, 10:24
Jestem załamana:-( Aiuto:-(
p.s nikogo nie oskarzam. jesli cos padnie z moich ust, to jest to sprawdzona informacja.. nigdy nie wypowiadam sie na temat, na ktory nie mam pojecia.nie bede tego udowadniac, bo uwazam ze forum nie jest po to, i przeciez nie musze udowadniac ze tak jest. moj tekst skierowany byl do dolci, i bez zarzutow. i mysle ze jedyna osoba ktora powinna odp. byla wlasnie ona. 28 Sty 2007, 09:41
Jestem załamana:-( Aiuto:-(
agatka.. w moim wpisie nie bylo zadnych zarzutow, a moj wpis nie mial miec tksiego charakteru, nie skrytykowalam jej, tylko zasugerowalam co moglo byc przyczyna calej sytuacji, kiedy przyeczytalam wpis, bylo mi jej zal wszyscy ja pocieszaja, ale potem zmienilam zdanie.ale nie wazne, zapomnijcie. nie ma co pisac. ja oczywiscie na fotum nie bede pisala co zostalo mi przeslane, bo to nie w moim stylu...nie jestememocjonalnie w tej historii.. dolci moze odpowiedziec sobie sama. koniec na ten temat z mojej strony. pozdrawiam 28 Sty 2007, 09:38
Jestem załamana:-( Aiuto:-(
nie jestem jakas tam lena.... niestety, dostalam pewna karteke do przeczytania,, ktora napisala wlasnie dolci..., ale nie wazne.. nie moja sprawa, dolci zycze Ci jak najlepiej... 27 Sty 2007, 22:30
Jestem załamana:-( Aiuto:-(
dajcie sobie spokoj.... dolcissima, jesli nie chcesz zeby sytuacja sie powtorzyla, to badz wierna Twojemu chlopakowi, przynaj sobie sama ze przeciez tak nie bylo..., poniewaz do pewnych naszych wlochow z forum pisalas dwuznaczne teksty
INF. przeczytaj moj wpis i powiedz czy padly tam jakies oskarzenia?, oskarzenia oskarzenia, tragedie.. ale kto mowi o jakiejkolwiek tragedii? napisalam to , poprostu, bo np. wiem, ze gdybym napisala to co dolci do innego chlopaka podczas gdy jestem z innym, to moglabym zapomniec o osobie z ktora jestem..i chcialam zeby pomyslala ... ale nie wazne, gdybym chciala ja oskarzac lub kompromitowac to przeciez napisalabym na forum o co chodzi, ale to nie byl moj cel, cala sprawa mnie nie dotyczy, wiec w jakim celu mialabym rzucac komus oskarzenia, widze ze nie zrozumialas wogole ani moich intencji, a dolci adwokata nie potrzebuje, pozdrawiam, i zakonczmy, bo takie cos nie jest w moim stylu.... a bedzie sie ciaglo, bo ty uwazasz ze ja oskarzam podczas gdy moj wpis nie mial takiego celu... w zwiazku z tym dyskusja nie ma sensu. Pozdrawiam )))