gdzie urodzic dziecko?

Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 131
pani Drums..niemowlaka wyszarpuja od matczynej piersi kapiacej mlekiem by oddac ojcu! http://www.rp.pl/artykul/407098,406683_Bezduszne_sady__utracone_dzieci__.html
"Według jej relacji mąż sam poprosił, by wyniosła się z domu. Anna spakowała siebie, syna i wyjechała do Polski."
Jak sobie poscielesz, tak sie wyspisz.
MASKRA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
MASAKRA
Dziekuje Sette, przykro mi ze nie udalo mi sie z Taba nawiazac dialogu bo jestem perwna ze mnialybysmy wielle wspolnych pogladow.
A jesli chodzi o moj problem: gdzie urodzic dziecko,rozwiazal sie sam. Kapa straszna, poznalam drugie oblicze mojego kochanego meza napolitanca i dzieci nie bedzie, nic nie bedzie.
Swietnie dzialasz na fioletowej.
moja rada , nie oceniaj za szybko ludzi, mozesz im sprawic poprostu przykrosc.
Bacio
Nie zalamuj nas. Moze to tylko chwilowy kryzys. Trzymaj sie.
niestety jesli ktos przekrocz pewna bariere dla mnie nie ma powrotow.Ale walczyc cale zycie z prymitywami z napoli nie ma sensu. czasem milosc nie wystarczy.
boli strasznie , to dopiero 4 dni a ja jeszcze do siebie nie doszlam
nawet nie potrafie poprawnie pisac!
W polowie stycznia pisalas tak:
"mieszkam w Rzymie od przeszlo 10 lat i jestem szczesliwa mezatka od 10m lat.
Od pewnego czasu myslimy o dziecku.Ufam mojemu mezu i jestem pewna ze to czlowiek mojego zycia". A jednak jakies obawy byly... Poslubilas tego prymitywa, jak mowisz. Moze po prostu jeszcze nie potrafisz spokojnie spojrzec na sytuacje, ktora sie wytworzyla. Ja wiem jedno: ludzie sie nie zmieniaja. To my widzimy to, co chcemy widziec.
Staraj sie ochlonac, przemyslec sprawe, nie pogarszac w kazdym razie. Powodzenia.
tak wlasnie widzialam moje malzenstwo, mimo trudnosci i roznic.
masz swieta racje ludzie sie nie zmieniaja!!!!!!!!!!!!!!!!!
jesli mowisz o nim prymityw napolitanski, to najprawodopodobniej takim jest, pytanie tylko, czy tobie to odpowiada, bo on juz takim pozostanie.
wiesz, 10 lat walcze z tym ,oni juz to w krwi maja, genetycznie.
ze tez ci sie chce.
Neapolitanczykiem czy Wlochem jest sie od urodzenia. Dlaczego to, co wczesniej czaruje, potem jest nie do zniesienia? Kiedy sie mowi, ze malzenstwa mieszane sa bardziej ryzykowne niz inne, to nikt w to nie wierzy.
Wystarczy rozsądnie wybrać partnera niezależnie od pochodzenia czy wyznania można znaleźć tego jedynego.Wbrew pozorom takie związki mogą być udane:)
a czego tu wymagac od osoby ktora mi pisze/ODPISUJE tak: drums 15 Sty 2010, 21:09 odpowiedz
"pani sette, widec tutaj mala sekte Radia Maryja.wiersz powiem
super.".Wystarczy rozsądnie wybrać partnera niezależnie od pochodzenia czy
>wyznania można znaleźć tego jedynego.Wbrew pozorom takie związki mogą
>być udane:)" wczesniej/w dawnych czasch/ bylo tak malzestwo bylo arnzowe..niewatpliwie krok powazny wzyciu brac odpowiedzialnosc za druga osobe i majace nadejsc z tego zwiazku dzieci..Obie rodziny uzgadnialy co i jak..rodzina przyszlej zony i rodzin meza..Kobieta poslubial mezczyzne juz ustawionego zdolengo do utrzymania zony i zapewnieneia jej odpowiedniego poziomu zycia..wysatrczy poczytac stare powiesci / Zoli, Fluberta/Pani poslubiala pana z majatkiem/kapitalikem/ ..a do seksu ..dobrego seksu miewala roznych kochankow/przydupasow..I CZESTO DZIECI TYCH KOCHANKOW DZIEDZICZYLY MAJATEK PO BOGATYM MEZU/ OFICJALNYM OJCU..A TERAZ CO ZA CZASY!..KAZDA CHCE DOBREGO SEKSU, OD RAZU SZYBKO/a to przeciez tylko 5 min, zycie zaczyna sie dopiero pozniej:D/ I NIE MYSLI CO BEDZIE POTEM..NIE MYSLI O 'ZAPLECZU'...same studia i dyplom w kieszeni/stad to pisnie na forum:jestem po studiach szukam pracy w Itali amore zalatw mi cos/ i rozbujane hormony to nie jest dzis dobry wstep do zycia..brak pracy brak srodkow na zaspokojanie potrzeb/o;lat /zycia..hmm dobrego zycia takiejak fajne ciuchy kosmetyki,dobrsa torba i zegarek plus odpowiedniej klasy bizuteria, wyjscia tu i tam stres, stres..Jestem w zupelnej zgodzie z tym co wpisala forowiczka o nowym nicku ..kurcze ciezko mi go zacytowac 'kijnsa' wczesniej..dopiero co sie nauczylam poprawnie jej nicka pisac to go zmienila :D..czyzby ze wzgledu na numerologie?:D
Jasne, ze moga, ale na forum widac czesto, ze malzenstwa sa zawierane przez dwojke wlasciwie nieznanych sobie osob.
..przeciez swiat juz udowodnil ze do seksu nie trzeba bra slubu, mozna to robic/seksowac sie / na kocia lape.. A Szwecja!..ile tam dzieci rodzi sie bez slubu ,z wolnych zwiazkow..i wszystkie sliczne takie jasnowlose, niebieskookie z jasna skora/heheh jak moj 'zolciutki bialasek'..prawdziwy Polak..w Szwecji biora go za Szweda..w Itali za Niemca/..wcale nie trzeba miec dziecka z czarnym wlosami oczami i ciemna skora..wystarczy dobrac odpowiedniego ojca odpowiedzialnego ojca z poczuciem wysokiej odpowiedzialnosci..ale jak ktos chce miec w domciu Casanove skrzyzowanego z.. Kalibabka pochodzacego w lini prostej od Ojca Chrzestnego,ktorego praprababka byla rozwrzeszczana Arabka ..to szuka Wlocha heheheeh.. Ps tylko taki nie usiedzi w miejscu..:D..zawsze bedzie go cos "swedzialo"
Byc może w czasach narzeczeństwa unikali drażliwych tematów w trosce o spokój życia ;) i za nic sobie brali powiedzenie " dobrze trzeba się poznać ,aby dobrze wybrać".Tylko kiedy możemy uznać , ze już dobrze się znamy?
Rozumiem Twoj dylemat Drums, zycie to nie bajka, moim skromnym zdaniem jednak zdecydownie lepszym pomyslem jest urodzenie dziecka tu w IT, nie jestem moze obiektywny, bo moja duzo mlodsza przyrodnia siostra urodzila sie w Rzymie i teraz gdy bywa w PL obywatelstwo wloskie lepiej dziala na niektorych, taka prawda.
co masz na mysli swedzilo?
mozg,swedzenie mozgu/ty cos wiesz o facetach czy nic ?/..faceta zawsze swedza neurony..intollerabile prurito dei neuroni :D
za okupacji tez mysleli z lepiej zmienic obywatelstwo..a byli tym kim byli..i w proch sie obrocili...doprawdy zmieniac obywatelstwo by cie traktowali lepiej?..do glowy mi to nigdy nie przyszlo..A cojak sie 'narodzi' nowy Mussolini to co Itali dzieciak Bogu ducha bedzie winen jak wciela do armii..i bedzie jak Giuseppe Santucci jezdzil do Warszawy na urlop?
nigdy nie myslalam tymi kategoriami. ja jestem dumna bycia Polka!!!!!!!!!!!!!
slady Mussoliniego wieczne zywe http://polonia.wp.pl/title,Imigrant-musi-zebrac-30-punktow-zeby-mieszkac-we-Wloszech,wid,11929319,wiadomosc.html
co do dziecka..wg mnie to lepiej urodzic w Polsce..jakos mi romatyczniej brzmi polak z wloskimi korzeniami..jesli to syn to bedzie wsrod dziewczyn przebieral jak w ulegalkch i tym matko przyszla ofiaruj mu to:D..lepiej to wyglada niż jakis tam neapolitaniec urodzony w okolicach nepolu posrod setek tysiecy innych neapolitanczykow/nie kojarzyc z racji brzmiacego slownie podobienstwa z.. neardentalczykiem heheh/..to takie poslednie :D..a dzieki polskiej matce bedzie dzieciak mogl uszlachetnic swa krew..jesli dziewczynkak- to bedzie nietypowej urody..i wlasnie urodzona na ziemi polskiej bedzie mogla przebierac pozniej wsrod Wlochow z racji swego pieknego miejsca urodzenia...co tam obywatelstwo!..ty matko przyszla ofiaruj dziecku romatycznosc..czar romantycznosci...czegos co mu da zaistniesc wsrod tysiecy innych jakims wyroznikiem :D
DZieki Sette, temat dzieka zamkniety.nie da sie i tyle. nie dam naszej krwi pomieszc. wiem ze to troche rasistowsko brzmi ale tak sie teraz czuje. to moj adres [email] chyba potrzebuje pomocy.
dzieci wloskich nie chce miec..ale wnuki chetnie, chetnie..lecz boje czy rude nie wyjda .drums za miekki okres by pomagac innym ,by pomagac innym w sensie 'dzialani'a..wsparcie psychiczne tak, ale reszta nie. mam swoje zycie musze nim kierowac..to jak jak z jazda na motorze muszisz kierownice trzymac obiema dlonmi..nie dasz rady prowadzic dwoch motocykli stojac pomiedzy nimi rozkraczona..no chyba ,ze jestes kaskaderka i masz dobry kask i ochraniacze :D
Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 131

« 

Nauka języka

 »

Brak wkładu własnego