Meg... hihihihi odpowiadam na pytanko: otorz to nieco skomplikowane, ta cala pilka nozna, sama sie dziwie ze mnie tak wciagnelo, ogladam nawet jak moj amore nie oglada, booohhhh.... na poczatku podobalo mi sie tylko to "ich" (tzn coniektorych wlochow) zainteresowanie pilka, ale przebywajac w tym towarzystwie sama sie wciagnelam. ( po prostu wiem z wlasnego doswiadczenia ze facet bez hobby... jest beznadziejny...ale to inna historia)
aaaa.... a jesli chodzi o takie moje starsze zainteresowania to narciarstwo alpejskie a latem rower i rolki... Okazalo sie ze moj amore tez tylko to uprawia, tylko rolek nie probowal, wiec zamierzamy niedlugo kupic hihi zobaczymy jak sobie poradzimy! ( ja juz od lata nie jezdzilam......)