Smutna, nigdy ,ale to nigdy !nikomu nie pozwól sobie wmówić ,że jesteś nic nie warta i nie możesz nikomu niczego dać ! dlaczego odeszłaś ,nie powinnaś się tak łatwo poddawać ! , dałaś tylko satysfakcję tej ( bez urazy ) kretynce , która osądziła Cię w ten sposób,za kogo ona w ogóle się uważa aby traktować w ten sposób innych , nie miała prawa Ci tego mówić ,bo niby skąd mogła wiedzieć co mogłaś ,a czego nie dać jej synowi ,nie powinnaś z jej powodu rezygnować jeśli naprawdę go kochałaś ,najważniejsze było wasze uczucie ....