Wedlug mnie zdrada nie ma zadnego zwiazku z narodowoscia. Moze zalezec w jakims stopniu od towarzystwa w ktorym sie przebywa i wplywy danych osob, w duzym stopniu zalezy tez od wartosci przekazanych przez rodzicow. Jednak zaden zwiazek z niezaleznie od tego czy to wloch, polak czy inna narodowosc nie da patentu na to ze partner nie bedzie zdradzac.
Moim skromnym zdaniem zamiast wyciagac wnioski co do wiernosci partnera na podstawie paszportu, lepiej popatrzyc sie na inne cechy:
1. jego rodzina - jak sie zachowuja wobec siebie, czy sie szanuje, kocha etc...
2. najblizsi znajomi - jacy sa, jaki wplyw maja na ukochanego, stanowia dla niego guru, co robio oni to in on tez musi robic by nie byc gorszy? koledzy ukochanego jak traktuja swoje ewentualne dziewczyny i co na to ukochany - jak sie do tego odnosi
3. jak sie zachowuje partner w codziennych sytuacjach - jak radzi sobie z problemami, jak cie traktuje przed innymi ludzmi
4. jezeli zdarzy sie sprzeczka miedzy wami - jak on sie zachowuje
5. wasze rozmowy na rozne tematy - w ilu waznych rzeczach sie zgadzacie a w ilu macie odmienne zdania, czy wogole czesto rozmawiacie, dyskutujecie, jak reaguje partner gdy tobie sie cos nie podoba
6. jego hobby, upodobania, spedzanie wolnego czasu
7. rozmowy o przyszlosci - na ile jest chetny by rozmawiac o tym, na ile cie uwzglednia w nich i co robi w tym kierunku, czy uzgadnia z toba jakies planyt - kiedy ma gdzies wyjsc, informuje cie w jakis sposob, czy ty nagle dowiadujesz sie potem (nie chodzi mi o glupoty w stylu wyjscie do sklepu czy do kolegi na mecz, ale np wieksze spotkanie z bliskimi osobami, przyjaciolmi)
Dla niektorych moze byc to smieszne, ale dla mnie "obserwacja" mego meza (wtedy chlopaka) na podtawie wymienionych punktow, stanowilo jakis punkt odniesienia. nie chodzi mi tu o jakas gleboka lustracje, ale pewne zorientowanie sie na ile ja dla niego znacze. Wiadomo ze 100 procent pewnosci nigdy sie nie ma, ale mysle ze obserwujac zachowanie cos sie da wydedukowac - czy on mysli o mnie na powaznie czy jestem dla niego tylko chwilowa przyjemnoscia.
pozdrawiam