uczę się, uczę tych wygibasów...ale to tylko raz w tygodniu więc raczej udaję naukę...idę poprostu poskakać:))
a kubańczyk czarny jak smoła mówi ciągle now you move the biodra, then we go to the ramiona...and the pupa goes back..dobra?
śmieszniutki jest, a szybki tak, że nigdy nie nadąrzam!merda!
byłam dziś u magiii..wychlałyśmy całego grzańca..zjadłyśmy wszystko co się da, obgadałysmy nasze tńczące gwiazdy, ale tak jakoś zeszłyśmy z tematu, że ja nie wiem kto odpadł!!!!!!!! jeszcze CHEPPERa obejrzałyśmy eheheheh, ale też jakoś wątek nam umknął
teraz czekamy na ciebie...do środy! czy czwartku???
paaaaa:)