Szczęście rodzi się w mózgu
Uczeni znaleźli miejsce, gdzie powstaje nasz optymizm
Jeżeli patrzysz na świat przez różowe okulary, czyli jesteś optymistą, to oznacza, że w twoim mózgu prawidłowo działają dwa obszary. Pierwszy to tak zwane ciało migdałowate, które odpowiada za... agresję i niektóre rodzaje pamięci. Okazuje się jednak, że nie tylko.
Drugi obszar ma dość skomplikowaną nazwę - jest to część przedniej kory zakrętu obręczy (rACC). Uczeni podejrzewali, że zaburzenia w działaniu tych obszarów, szczególnie ich słaba aktywność, mają związek z depresją. Teraz udało się to eksperymentalnie potwierdzić.
Piętnastu śmiałków
Uczeni z New York University zgromadzili 15 chętnych i przebadali ich specjalnymi kwestionariuszami, by ustalić stopień ich życiowego optymizmu.
Następnie poddano ich działaniu czułego rezonansu magnetycznego, w którym można bardzo dokładnie śledzić aktywność poszczególnych partii mózgu.
Uczestnicy eksperymentu mieli za zadanie myśleć i wyobrażać sobie konkretne sytuacje. I tak na przykład mieli przypomnieć sobie o pogrzebie bliskiej osoby albo wyobrazić sobie siebie samych uczestniczących w niebezpiecznym wypadku drogowym, a także spekulować o zdobyciu ważnej nagrody lub uzyskaniu znacznej sumy pieniędzy. Potem przeanalizowano uzyskane dane.
Gdy uczestnicy eksperymentu snuli refleksje dotyczące przyszłości, a także szczęśliwych zdarzeń w ich życiu, oba wspomniane rejony mózgu były bardzo aktywne. Generalnie u osób pozytywnie nastawionych do życia i swojej przyszłości rejony te pracowały znacznie aktywniej niż u tych, których optymizm nie wykraczał poza pewną ustaloną średnią.
Zrehabilitowane jądro
Podejrzewa się, że osoby nastawione do życia i świata pesymistycznie mają mniej komórek w obu skupiskach neuronów - w jądrze migdałowatym i rACC.
Inni badacze komentujący to odkrycie twierdzą, że wreszcie zakończył się długi okres wyłącznie negatywnej oceny działania jądra migdałowatego na nasze myśli i uczucia.
Jądro to nie tylko odpowiada za agresję. To ono, paradoksalnie, sprawia, że możemy myśleć o świecie nie tylko w czarnych barwach.
Odkrycie to da lekarzom świetny oręż w diagnozowaniu i leczeniu coraz częstszej depresji, a także innych schorzeń psychicznych, w których dochodzi do znacznych spadków i wahań nastroju.
autor: Przemysław Berg