I ja równiez jestesm przeciwna takim praktyką.
Nie róbmy teraz z naszej bohaterki nieszczęsliwej,którą los skrzywdził,bo ja przeczyałam post i tam jest jak byk napisane!!! -przyjechałam do Włoch urodzić-wieć ja opieram się na jej relacji.
A to że sa rózne sytaucje w życiu człowieka to prawda,ale szkada mi tych ludzi których dopadają choroby,nieszczęsliwe wypadki a nie czysta kalkulacja.
Temat postu juz mówi sam za siebie!
Już nie chodzi o podatki...ale z czego Ty to dziecko utrzymasz? Wywalisz do kosza?!