...no ja też jestem 'zalogowana', rzucam od czasu do czasu okiem, patrzę jak rozwija się sytuacja... szkoda, że nie ma "tysiąca i jednego'...często tam dopisywałam różne takie, nie zawsze 'na temat', ale taki był urok tamtego wątku..o wszystkim i o niczym..gdzie teraz będę pisać to, co mi wpada do głowy?
Magda, załóż nowy wątek, zaczniemy od początku...tak z Nowym Rokiem...choć wcale się nie cieszę, że zaraz będę o rok starsza...
:)