Cytat: yamadawa
...boski!!!...ja jak żona Lota zamieniona w słup soli, wgapiam się w niego jak zahipnotyzowana...a on zbliża się kocim krokiem...i powoli, powoli.. zamienia się w czarną panterę... już gotowy do skoku...i...obudziłam się!!! CHOLERA!!! CHOLERA JASNA!! :)))
:)
Obudzilas sie w waniliowym niebie:))
W astralu dalej toczy sie akcja...I nie boj sie, bo jak wyjdziesz z ciała to wystarczy tylko mysl i bedziesz z powrotem. Ale na chwile idz i probuj czarna pantere oswoic:)
Idz piekna lesna droga a kiedy zobaczysz piekny tajemniczy dom, ktory stoi na pieknej polanie w slicznej zieleni.
Dom ma wielkie drzwi, wielkosc ich jest przerazajaca bo wydaja sie brama do innego swiata i mysl o ich otwarciu sprawa ze serce zaczyna szybciej bic...
Nie boj sie, ciotka Magda czuwa, zlab za klamke i nacisnij:))
Drzwi otworza sie leciutko i cichutko na cala szerokosc, ale jak wejdziesz do srodka to drzwi bezszelestnie zamkna sie za toba.
Teraz jestes sama, atmoswera napieta, serce bije jak szalone a ty ujrzysz swym astralnym wzrokiem pantere czarna jak wegiel z kopalni Wujek:)))
A ze akcja toczy sie w astralu, to pantera bedzie sie do ciebie lasic jak kociak:))
Kochana Yamadawa, ta bajke dedykuje ci Magda:))
Musi ci na 2 tygodnie starczyc bajek Magdy, bo jade na urlop:))
Pa pa pa
P.S. Ja ciagle wkladam i wyjmuje cos z walizek.....:((