...nocne marki!?!?? - jak śpicie to nie chę was budzić... :)))
...przydarzyło mi się coś dziwnego...wzięłam do ręki szydełko i motek wełny i...zaczęłam dziergać, choć nigdy w życiu tego nie robiłam, ani nie widziałam jak to się robi...skąd wiedziałam jak ??? , może sobie tylko
przypomniełam..
...i tak sobie myślę, czy to co wiem, to wiem, bo się tego nauczyłam, bo się z tym spotkałam, sama przeżyłam...czy może to sobie tylko przypominam...
z innego życia...a instykt - czy to jest przeczucie, czy wiedza, czy może przypomnienie sobie czego odległego, przeżytego kiedy mnie jeszcze nie było???
...czytam sobie np. o Andach, to sobie tylko czytam, ale kiedy czytam o za-Uralu...to wiem, widzę , ja tam jestem...marzę o podróży
transsyberyjską - stałabym całą podróz przy oknie i patrzyła...patrzyłabym, żeby widzieć, czy żeby sobie przypomnieć...przeżyć na nowo???...albo nieprawdopodobne sny, czy są tylko dziwnymi snami, czy przeczuciem, wspomnieniem,
przypomnieniem ??? ... i tak myślę sobie, czy pisarz, który pisze pięknie,
z duszą, czy wymyśla to czego nigdy sam nie przeżył, czy tylko sobie
przypomina???
...ech, ta noc...znowu mnie napadło...idę z Amikiem na spacer..
:)