Nocne marki-tutaj zbiorka cz.2.

Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 439
..śpieszmy się...
...spotkałam tego księdza, on jest z mojej parafii i 'wygarnęłam' mu...powiedziałam, że nie mogę sobie dać rady po tym jego gadaniu na pogrzebie mamy mojej koleżanki...niechże ksiądz patrzy do kogo mówi...bo jak mówi Zorba (i ja w to wierze), dusze do nieba wpuszcza św. Piotr, siedzi przy bramie niebios i na wielkiej tablicy ma wypisane 'kwity' na każda przybywającą duszyczkę...i jeśli przychodzi szlachetna dusza, to bramę otwiera szeroko, bierze wielką gąbkę, macza ją w wiadrze z wodą, i wymazuje wszystkie grzechy... a, że gąbka jest mocno nasączona, to ta woda spada na ziemię... i wycieka z naszych oczów i spływa nam po policzkach... i patrząc na żałobników powinien ksiądz się zorientować, że to jest dusza szlachetna, już jest w niebie...i niech organista zagra "Gaudeamus " ...a nie jakieś takie...wina, grzech, kara...

...i się rozryczałam...patrzył jak na jakąś głupią...aaaa! co mi tam!!!...ulżyło mi...
:)
Kosciol zawsze lubial...straszyc...................wina grzech kara...pieklo
Inne religie nie strasza tak jak nasza religia ..
zerknij: http://www.sfora.pl/Kosciol-jest-zacofany-o-200-lat-Szczerosc-na-lozu-smierci-a47079
...śledzę co się dzieje we Świecie z Kościołem...nawet przeczytałam niektóre dokumenty z Soboru Watykańskiego II...niestety, do naszych proboszczów to jeszcze nie dotarło, choć Sobór był w latach 1962-1965...przeczytałam książkę: John W. O'Malley SJ "Co się zdarzyło podczas Soboru Watykańskiego drugiego"...polecam!!!...szkoda, że nie przypomniałam sobie o tej książce, dzisiaj, kiedy 'napadłam' na proboszcza...bym mu poleciła, żeby sobie przeczytał i przestał wpędzać ludzi w wieczne poczucie winy...

...przestawiam zegarek... i idę spać...dobranoc!
:)
...nie mów tego przez telefon...nie pisz e-meilem, ani esemesem...napisz mi to na papierze, swoim charakterem pisma, podpisz własną krwią...przyklej znaczek na kopercie własną śliną...a żebym wiedziała gdzie jesteś, napisz adres zwrotny, nie jakiś głupi adres serwera...miasto, ulica, dom...wyślij ten list najlepiej polecony, bo to nie będzie zwykły list, to będzie dokument potwierdzający Twoją szczerość i prawdę...to co chcesz ode mnie jest ważne, tak ważne, że zmieni nasze życie...Twoje i moje...Twoje bardziej, bo...

...czy ja za dużo wymagam?...nie odezwał się od miesiąca :)))..ach ci mężczyźni..

"...ten ród krokodyli, co się tak czai i układa snadnie,
by zyskać ufność...i zdradzić po chwili..."

...czy jakiś mężczynza umarł z miłośći???
:)
Werter..Romeo...chwilowo nie pamietam kto jeszcze :D
Miłość...
Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza!
moj ukochany wiersz :D, ale nr 1 dla mnie jest: O pocałunku, któryś jest w niebie ..czasem mysle jakby tu go przepieknie przetlumczyc na wloski..jakby to brzmialo czy tak w naszym pieknym jezyku?
...Pawlikowska-Jasnorzewska...Lilka - tak ją nazywano w domu Kossaków...pięknie pisała...chyba musiała być całe życie śmiertelnie zakochana :)))
... ja tak nie umieram z miłości do niego..."...między nami nic nie było, żadnych..." myślę, że ten facet jest całkowicie żonaty i wystraszył się... haha!!!
:)
zadnych zwierzen...:D ..umieranie z milosci?....czujesz bol fizyczny..czujesz ból mózgu,cierpisz kazdym miesniem ciala..to chyba tak jak czuje sie narkoman na glodzie..nie wiem jak to opisac
Cytat: SettediNove
..śpieszmy się...
http://www.filmweb.pl/person/Andrzej+Kowalewicz-171433/discussion/Prze%C5%9Bliczny+skrzypek.-5[tel]
ostatnie witaminki czyli kaki i do lozka.... Lubie kaki szczegolnie te czerwone i baardzo dojrzale :D
chce sie ktos usmiac po pachy z czyjegos przrazenia?????:D..dobreee, cavolo..dobreeee ahahaha
http://rozrywka.dziennik.pl/hity-internetu/artykuly/411908,ukryta-kamera-z-duchem-w-windzie.html
...to wcale nie jest śmieszne...a gdyby ktoś dostał ze strachu zawału i umarł, to ci żartownisie przyznaliby się, że to oni go zabili...albo gdyby ktoś ze strachu przywalił śmiertelnie temu "duchowi", to poszedłby "siedzieć" za zabójstwo???...bezmyślne, okrutne, kretyńskie...mojej cioci "żartowniś" wyrwał torebkę...dwa lata temu, do dziś ciocia w depresji i nie wychodzi z domu, tak strasznie to przeżyła...gdyby to ode mnie zależało, to kazałabym tym "wesołkom" słono za takie kretyńskie żarty zapłacić...
:)
..ale to bylo dziecko..nawet nie podobne do Samiry..samej Samiry to i ja bym sie wystraszyla..i tego jej szczekotania.....
...za to, że "wkręcili" dziecko w takie skur..syństo, dostaliby ode mnie osobno...dla mnie ci co to zrobili, to bezmózgie kretny...i to nie ma nic wspólnego z moim poczuciem humoru...to jest to, z czym ja od przedszkola walczę i będę walczyć...nikt mnie nie przekona, że wyśmiewanie się z innych ludzi, wkręcanie ich, żerowanie na ludzkich emocjach jest fajne...

...wkurzyłam się...idę spać
:)

..Ktos sie uczy fizyki po nocach???:D..a tu koniec swiata nadchodzi..slynna data to juz dzis!
Hej! Śpicie już?... ja sobie siedzę w moim 'raju', Amik mi grzeje nogi... i tak rozmyślam o tym i o owym... na przykład co robili nasi pra-rodzice w Raju???
Adam pewnie leżał sobie po jakąś palmą i leniuchował...a Ewa -jak to kobieta - myszkowała, zwiedzała, szukała wrażeń...aż natknęła się na węża, który przemówił do niej ludzkim głosem, odkrył przed nią nowe horyzonty... spróbowała...smakowało... mniam...i podzieliła się tą pysznością z tym swoim leniwym facetem...zeżarł ze smakim...a potem, kiedy wydało się, że to zakazny owoc, wskazał paluchem winowajcę...Panie Boże, to nie ja, to ona... ( do dziś mają to chyba zapisane w genach...i często obwiniają nas za swoje błędy...:)))) ...po czym Pan skazał Ewę, za to, że wykazała inicjatywę, że chciała coś w ogóle robić, że nie mogła leżeć bezczynnie pod palmą i gapić się w niebo: będziesz rodziła w bólu...a Adama: będziesz pracował w pocie czoła...
...tylko czy to dla Adama była kara?...czy przypadkiem nie uratował go Pan od śmierci z nudów...bo ile można leżeć i nic nie robić?
...a ciekawe, co by było, gdyby Ewa nie podzieliła się z Adamem i sama zjadła to jabłko? :)))

...czas już... idę w objęcia Morfeusza... szkoda, że nie było zapowiadanego"końca świata" ...
:)
http://www.rp.pl/artykul/9160,965028-Pisanie-na-komputerze-jak-noszenie-ciezarow.html No wlasnie....;D
co by było, gdyby Ewa nie podzieliła się z Adamem i sama zjadła to jabłko? Bog wygnalby Ewe z Raju i Adam moglby obnosic sie Lilith oficjalniei my bylibysmy potomkami nie Adama I Ewy a Adama i jego pierwszej zony Lilith/stworzonej jak sam Adam z prochu ziemi..z tym ze Lilith podonno mordowala noworodki..no coz ..chciala zyc w Raju :D..bez wrzeszczacych zasmarkanych bachorow i ich pieluch,podobno poznala tajemnice Boga i to uwolnilo ja od Adama /powieść Penelope Farmer "Ustami Ewy" Lilith pierwsza kobieta co niepotrzebowala mezczyzny,uwolnila sie od niego....
Kim jest Lilith http://interia360.pl/artykul/blogoslawiona-lilith,44878
mozna rzec, ze zwiazek Adama z Ewa byl toksycznym zwiazkiem..on zrzucil wine na Ewe a byl wspolwinnym..jablko zjadl choc wiedzial, ze nie wolno.....w kazdym badz razie Adam to juz wtedy byl facetem" z przeszloscia" ..po zwiazku z Lilith,ktora byla dumna, nieulegla kobieta i wolala sama Raj opuscic..byc moze adam kombinowal udac sie tropem Lilith..by ja odzyskac..kto wie co ten facet nasz praojciec mial w glowie..niewatpliwie seks...Mezczyzni nie sa monogamiczni..wiec stad wniosek ze i Adam nie byl
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował."- Mark Twain
Horoskop dla Itali na 2013 rok:
Włochy po kilku ciężkich latach i poważnym zagrożeniu kryzysem mają szansę na chwilę oddechu. Jowisz na Słońcu Republiki Włoch sprzyja reformom ekonomicznym i wzmacnia jedność polityczną. Początek roku może być jednak dla Italii bardzo trudny. Neptun na IC może przynieść jakieś dramatyczne wydarzenia lub katastrofę.
Pod koniec zaś roku Saturn na ascendencie zmusi włoskie władze do podjęcia szeregu reform i bolesnych cięć w polityce społecznej. Możliwe, że dojdzie w grudniu we Włoszech do jakiegoś potężnego politycznego przesilenia lub skandalu. Papieża Benedykta XVI czeka nieco lepszy – niż poprzednie, naznaczone skandalami – rok. Jednak w wakacje Księżyc na Saturnie może przynieść mu zdrowotny kryzys.
www.solarius.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=27&Itemid=40
...ciemno wszędzie, głucho wszędzie...co to będzie?

...nikt nie zauważył, że już mamy następny rok...a może był jednak ten zapowiadany koniec świata, tylko też nie zauważyliśmy...i już lata się nie liczą, już nie mają znaczenia :)))

...w każdym razie : Wszystkiego najlepszego w tym następnym roku, którego pierwszy dzień właśnie minął :)))
:)
ciesze sie,ze to rok z 13
...niech mi ktoś weźmie tę czekoladę sprzed oczów...bo patrząc na nią tracę wolność... :)))
:)
Mon Cherie????!
...nie z czereśną...z orzechami laskowymi...mniam!!!

...wyłączam się, bo mam jeszcze trochę roboty...pozdrawiam
:)
Kogos zaciekawil powyzszy horoskop???
Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 439