Manu badz szczera,jestes z nim pare lat i nic,ale to nic wczesniej nie zauwazylas?zadnych ciagot do jakichkolwiek uzywek? Wydaje mi sie to nie mozliwe,ze nie zauwazylas,widocznie nie dosc dokladnie go obserwowalas. Zakochane oczy nie widza defektow. Tak,nie dolozylas starannosci. A bylas juz osoba dojrzala.Powiem o sobie ,ze czytam codzienna prase wloska,powtarzalam to juz na forum pare razy..i tam potwierdzaja sie moje spostrzezenia zyciowe.Pomijajac fakt,ze mieszkam na Bronxie,prasa wloska pisze ,ze Italia jest pelna naroktykow,handel nimi idzie rewelacyjnie. Bo i mafia trzyma sie swietnie i to w samym centrum cywilizowanej Europy,ktora stosuje Kodeks Karny ect. Jak widac Italia olewa wszelkie Kodeksy.. Tytul w prasie :Tybr zawiera znaczne ilosci kokainy.z moczu oddawanego przez wloskich obywteli.Rzym,Mediolan..narkotyki kupisz w kazdym miejscu,barze,do transakcji dochodzi w toaletach.. Oni wszystko wiedza i pisza o tym. Ale oni to tez policja,odpowiednie sluzby..Wlosi to oni sa wspolwinni, ze twoj partner bierze.I ty mowisz ze nic wczesniej nie wiedzialas.. Przyjezdzasz do miasta ,kraju pelnego narkotykow,gdzie handel nimi jest podstawa utrzymania mafii,piszesz nam o swoich problemach jakbys miala 18 lat a nie sorry..32 lata.Moja droga Manu musialas cos wczesniej zauwazyc ... Odejdz od niego to moja rada.On ma taki styl bycia.To moda na branie w Itali ,bo wszyscy z jego kregu biora i on chce byc akceptowany.. Uzalezniony jest napewno skoro bierze w domu i nie ukrywa tego.Rekoczyny nic nie daja ,zabraklo ci argumentow,doszlo do rekoczynow. Ujawnilas tym swoja bezradnosc..Wspolczuje ci i twemu malenstwu. Sciskam i zycze: odnajdz w sobie duza sile i mysl o sobie i dziecku.