Bergamo, Milano, Brescia i okolice

Temat przeniesiony do archwium.
151-180 z 203
Inf ci sugeruje ze zalozyl ten post ..ale go nie sluchaj bredzi w malignie..on jak nie ma nic do powiedzenia i chce zaistniec/to frustrat internetowy,margines internetowy!/ to tak wlasnie bredzi o prowokacji..a wlasciwie mial na mysli PROKREACJE ale mu sie zle slowo napisalo buhahahahaha
nie nie on był "pysią",nie wierzę,że taką osobowość zrodziła natura ;-)
wiesz co?na kazdym osiedlu jest jakis swojski margines,swojski pijaczej ,menel zlodziejaszek,czyli margines spoleczny..nooo po prostu sasiad..i my tu naszym fioletowym osiedlu mamy taki margines internetowy, wlasnie to Infantylny..admin go wywala a on wraca jak bumerang austrlijski..hheheheee..tylko na naszym podworku spiac pod smietnikiem czuje sie jak u siebie w domu..heheheh
..swojski pijaczek..
zawsze odrobina goryczy podkreśla słodycz...może bez niego było by słodkopierdząco jak mawia moja sąsiadka (pozdro dla pani Marysi!)
Podaj mi jakiś kontakt na siebie gg, skape. Albino jest w rozsądnej odległości od Bergamo, a dojazd do lotniska wydaje się całkiem łatwy.
15989138gg
I ty nazywasz kogos desperatka?? jestes osamotniona biedaczka, ktora nie ma znajomych w realu... gorszej desperacji niz narzucanie sie obcym ludziom na forum internetowym juz nie ma. ciekawe czy ludzi na przystankach autobusowych tez tak molestujesz zeby sie z toba spotkali
mozesz udawac ze niby masz jakis przyjaciol Wlochow, ale nawet to udawanie bardzo kiepsciutko ci wychodzi... jesli uwazasz ze facebook to miejsce do zawierania znajomosci - chyba tylko tacy desperaci jak ty wykorzystuja go w tym celu
wiekszosc Wlochow uzywa facebooka i wie dokladnie do czego on sluzy, tobie nie ma kto powiedziec bo nie masz ani jedenego (!) znajomego Wlocha.
normalni ludzie uzywaja facebooka do kontaktowania sie ze znajomymi, bo dzieki niemu moga sie kontaktowac ze wszyskimi jednoczesnie. To duzy plus bo wiekszosc ludzi ma duzo grupe znajomych i kontaktowanie sie ze wszystkimi jednoczesnie to duza oszczednosc czasu. Coz tobie to niepotrzebne, bo pewnie jak raz na miesiac dostaniesz od kogos sms to z wrazenia sikasz po nogach, takim jak ty facebook raczej nigdy nie bedzie potrzebny, zawsze znajdziesz czas zeby odpisac na 1 sma miesiecznie
bede sobie zagladac na wasz desperacki watek, zwlaszcza ze podrzucilam link do tej dyskusji na facebooka i od rana sie tam z was smiejemy, wszyscy sa w szoku jakie pokraki chodza po ty swiecie, ktore nie maja nawet znajomych na grila.
aagnese ty przynajmniej masz z kim na tego grila isc bo sa desperaci ktorzy musza znajomych do grila szukac na forum
ja tez juz raczej nie przepadam za klubami i do nich nie chadzam...
ale jesli nie macie znajomych z ktorymi moglybyscie pogrilowac albo pojsc na kawe to juz chyba sa ciezkie zaburzenia psychiczne i jakies cofniecie umyslowe w zakresie nawiazywania relacji spolecznych
>Spotkania z facetami mnie nie interesują (jestem w długim, stałym związku) no >chyba, że w większym towarzystwie.
agetta, czy wedlug ciebie kazde spotkanie damsko-meskie konczy sie grzmoceniem??
chyba tak skoro nie chcesz spotykac sie z przedstawicielami plci meskiej tylko dlatego ze jestes w zwiazku
juz rozumiem skad biora sie twoje deficyty i niedorozwoj w umiejetnosci nawiazywania relacji towarzyskich, poszerz horyzonty a nie bedziesz musiala desperacko szukac przyjaciol i znaomych na kawe i grila w necie
a ty nie rozumiesz ze na obczyznie ciężko jest spotkac swojego rodaka na ulicy?? i naprawde to takie dziwne zawieranie znajomosci na forum?? skoro tak to po co są np takie chaty?? i przesiaduje na nich tyle ludzi? a tu wielkie halo jedna z druga ma ze ktos kto jest we wloszech chce poznac jakąś polke bo brakuje pogaduch po polsku?? poza tym nie wydaje mi sie zeby ktokolwiek sie komus tu narzucal, propozycja padla i dziewczyny sie odzywaja, bo chca nawiazac znajomosc a ty tu przylazisz jak intruz i za przeproszeniem sie wpie*dalasz.
"niedorozwoj" to chyba jestes Ty
orsa, to był żart. ;)
Cristiana...pewnie, że mam :)...tylko ja naprawdę nie widzę nic złego w spotkaniu się ludzi którzy poznają się na takim jak to forum...sprawą oczywistą jest,że nie umieściłabym takiego "ogłoszenia" w jakimś przypadkowym czacie/forum...choćby ze względów bezpieczeństwa...ale w momencie gdy miałabym na Sycylii spotkać się z Polkami które mieszkają gdzieś w pobliżu napewno miałabym na to ochotę...ok będąc już zupełnie przezorną wybrałabym neutralne miejsce...
ludzie z naszego forum organizują spotkania w Trójmieście, co w tym złego:) Ja też zupełnie przez przypadek poznałam Polki mieszkające w "moich" rejonach...śmiesznie brzmi ale wkońcu rzeczywistość...moje dwie polsko/włoskie znajome zaczepiłam zwyczajnie w sklepie...w tak zwanym bezwarunkowym odruchu po usłyszeniu że posługują się językiem polskim...:)
i w ogóle to tematem jest "chcialabym poznac dziewczyny..." itd a nie "CO SĄDZISZ NA TEMAT ZAWIERANIA ZNAJOMOSCIA NA FORUM/PRZEZ INTERNET" wiec niewiem po co niektorzy drukują to swoje wypociny... hahaha pozdrawiam kobietki:):):)
gajowy szybciutko...to przynajmniej Tobie wpasuje miejscówka:)...za karę zaopatrujesz nas w hmm...kechup???:):)
Mi nie przeszkadza,że nie po drodze...bo ja zazwyczaj zbaczam z drogi:)
agettka bo ja jednak wolałabym tatułaż w innym miesju na czole mam już za mało miejsca:)
cytując jedną z popularniejszych osób na forum "BARZO MI SIE TU PODOBA" ;-)
heja, jezeli chodzi o Martinengo to odradzam, tez tam mialam mieszkac, no ale jak sie okazuje za duzo tam podejrzanych typow z rumunii,
obecnie wkoncu mieszkam we wloszech, niedlugo bo od poczatku maja, zaraz obok lotniska w orio al serio, dokladnie azzano san paolo, okolica spokojona, typowo wiejska :))
i oslabiaja mnie co nie ktore komentarze odnosnie poszukiwania przyjaciol. Jedni wola pogadac z polakami, bo wygodniej i szybciej zrozumiesz o co mu biega, a inni wola z innymi narodowosciami. Czy jest powiedziane ze trzeba albo z tymi albo z innymi byc przyjaciolmi? kazdy wybiera to co lubi, co mu odpowiada, i jak chce zyc, nikt nikomu nie bedzie dyktowac kto z kim mam sie kontaktowac. Jestesmy ludzmi, pamietajcie...
pozdrowienia dla mieszkanców okolic Bergamooo
jest nas wiecej :))
Coraz więcej, jak się okazuje :)

ps. juz wymówiłam..z ciężkim sercem ale. Szukamy dalej :)
mi też bardzo się tu podoba:):)...a Dziwak Tobie też?
ja w życiu nie będę się zniżać to twojego poziomu a wymyślaniem nic nie wskórasz bo to co piszesz to dokładnie obraz twojej desperacji i twojej sytuacji. Tłumacz się gdzie chcesz i ekscytuj się ile tylko chcesz a i tak każdy widzi jakie świadectwo swojej osoby dajesz.

Szkoda mi ciebie bo raczej nie pozbędziesz się tego żalu głęboko zakorzenionego.
uważaj, bo zaraz Cię tu jedna osoba zrobi Ci analizę psychologiczną z opisem zaburzeń do 12 pokolenia wstecz :-D
to ja poproszę..cholernie bym się dowiedziała czegoś mądrego o sobie...kto tu te analizy robi?i za ile?
Stokrotka, bierze 50 euro za ułożenie tarota
eee...50 euro..no ja Cie proszę...no ja myślałam, że my tak profesjonalnie się za to weźmiemy no wiesz..DNA...psychologia/psychiatria...
Nie potrzeba być profesjonalistą aby dorobić się fortuny w Włoszech:http://www.rp.pl/artykul/27,276589_Jak_genialna_oszustka_nabrala_setki_tysiecy_Wlochow.html
to kto chce te szczęśliwe numery w totka?..jedyne 100 euro:)
Pod koniec wakacji też przeprowadzem sie w Wasze strony. Już rozgladam sie za mieszkaniem w okolicy Bergamo. W okolicy lotniska to byłby ideał. W pełni rozumiem te dziewczyny, które szukaja kontaktu z Polakami, pamietam jak przeprowadziłam sie z rodziną z Wrocławia do Piaseczna. Poczatki były koszmarne. Były wakacje, syn był na kolonii, maż w 3 dniowej delegacji, a ja sama jak palec w obcym mieście. Nie było do kogo ust otworzyć, a przecierz wszyscy w okół mówili w tym samym jezyku. W obcym kraju musi być jeszcze gorzej na początku. Trzymajcie się. Pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.
151-180 z 203

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia