wlasnie przed chwila z nim gadalam...i sama nie wiem..chyba chwilowo zajme sie praca...a temat ulubienca odloze na najblizszy tydzien do torby - obiecal ze bedzie sms-owac przez te dni jak nie mam internetu..pozyjemy zobaczymy
qrcze ale zbieg okolicznosci z tym wyjazdem do gdanska..wypadlo mi tak przez przypadek ;)
a tak szczerze chetnie tez bym pozostale kolezanki poznala w realu ;)