do "idiotek które sobie niszczą zycie"

Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 314
Chyba ktoś minął się z powołaniem. DDDD
tak, sorry, ale ktoś, kto nie znając mnie zarzuca mi związek, dla jak "awansu społecznego"- jest kretynem i nie ma na to innego słowa. nie widzę powodu by udawać że deszcz pada kiedy ktoś mi pluje w twarz.
... a to pani dziennikarka chciala nam tu zorganizowac dyskusje bysmy dyskutowaly pod jej dyktando? I co sytuacja sie wymnknela z pod kontroli? A to pech!I co teraz to bedzie vendetta w prasie polonijnej o Polkach z fioletu? plujacych jadem?...No prosze,prosze ...rzeczywiscie nadajesz sie jako czwarta do brydza..Tzn jako czwarta do placenia czynszu w Rzymie za wynajmowane wspolnie mieszkanko lacznie z narzeczonym, jego siostra i jej fidanzato.
zampino. szkoda czasu na dyskusję ]
:D
martuniaL, a później się dziwisz pewnym sprawą.D
>>>>>... a to pani dziennikarka chciala nam tu zorganizowac dyskusje bysmy dyskutowaly pod jej dyktando?
zampino niech zgadnę, masz 40 lat nadwagę i okropny cellulit? haha. czemu obrażasz osoby, które wynajmują mieszkanie? to hańba jakaś jest? i skąd wiesz gdzie ja będę mieszkać po przyjeździe do Rzymu? przepraszam, konsultowałaś sie z moim narzeczonym w sprawie naszych planów mieszkaniowych, że tak uparcie powtarzasz w kółko jedno i to samo? bo na inny argument Cię nie stać?
Inf dziwie bo dla mnie to nie jest normalne....
będziesz dyskutować pod dyktando najmarniejszego prowokatora, bo po wypowiedziach wnioskuję bardzo baaardzo złośliwy, zacięty charakterek i no hmm... troszkę jakby prostactwo. Są tutaj hasła które świętego by wyprowadziły z równowagi, więc i mnie pewnie momentami poniosło (bardzo żałuje, to nieprofesjonalizm wynikający z młodego wieku ;) , ale Twoje chamstwo to jest po prostu poezja...
martuniaL sobie poczytaj:
http://fakty.interia.pl/swiat/news/polki-usuwaja-ciaze-na-wyspach,1047047,4
Sephia, jakbys napisala ze bedziesz mieszkac w willi nad morzem to tez by cie zgnoily ze polecialas na bogatego wlocha … A chyba duzo wiecej jest wart facet , ktory utrzymuje sie sam chocby to bylo male mieszkanko niz maminsynek , ktoremu mamusia przynosi kawke do lozeczka na dzien dobry…
I skoro tak okropnie zyje sie w tych Wloszech to czemu te co tak krytykuja pchaja sie tu jak muchy do lepa…
mnie? inf:-) absolutnie nie!
sephia! jestem calym sercem z Toba! zwlaszcza po ostatnich wypowiedziach niektorych osob! Na poczatku pisalas o swoich watpliwosciach. Odpowiedzia bylo wezwanie do pozytywnego myslenia, siegania wyzej, itd... Kiedy faktycznie zaczelas pisac w tym tonie (tzn. z nadzieja) natychmiast znalazly sie glosy, ze wcale nie bedzie Ci tak latwo, ze Wlochy to nie raj (a to nowosc!)... Litosci!
Sephia do odważnych świat należy..i lepiej żałować tego co sie zrobiło niz tego czego sie nie zrobiło.. ze ślubem jednak ja bym sie troche wstrzymała.. i nie dlatego że z włochem ale dlatego że 23 lata to moim zdaniem zbyt wsześnie..
Giu, włochy są fajne przynajmniej można się z czego pośmiać .DDD
L>S ?
Agn25 fajny temat założyłem ?.DDD
http://www.wloski.ang.pl/Vivat_Italia_28492.html
Pewnie że można..i nie brakuje takich sytuacji.. tak samo jak w Polsce.. np. z zaściankowości.. kultura włoska jest inna od naszej z czego wynikaja smieszne rzeczy..choc nie jestem w stanie uwierzyć że jak ktośma poukładane w głowce to jest w stanie wpakować sie w jakieś dziwna, niestworzone historie..przeciez zawsze jest wybór..
A ta polska zaściankowość, to czym się objawia?
zampino niech zgadnę, masz 40 lat nadwagę i okropny cellulit?

Do Sephi Obrażasz inne osoby...zgadzam się z zampino, więc mnie też obrażasz. Ciekawi mnie jedna rzecz do jakiej ty gazety piszesz, jeśli ty masz taki styl wypowiedzi.
Giu, często nie ma wyboru
P.S Giu nie uważam że jestem zaściankowy. DDD
:-) no i to sie ceni.. ale uwazam ze kazda myslac osoba zawsze ma wybór..
Temat brzmi do "idiotek które .....

- Nie jestem kretynką....
- na utrzymaniu faceta nie zamierzam być.
- Zachęcam wszystkie "idiotki, które zamierzają zniszczyć sobie życie" do podzielenia się swoją opinią.
- podejrzewam, że nie tylko ja muszę wysłuchiwać takich bredni
- ja jestem polonistka z wykształcenia,....
- Do wszystkiego dochodziłam sama...
- nie boję się fizycznej pracy...
- Nie jestem pewna siebie, ani nie przechwalam się...
- Jeśli musisz walczyć o siebie i swoje marzenia to nie ma miejsca na fałszywą skromność ...
- kobieta musi być niezależna...
- Amore sobie zdaje sprawę z tego, że nie jestem ani stworzeniem przesadnie stadnym, ani gotującym,
- A ta zazdrość to bujda na resorach i pierdolenie o szopenie!
- I jeszcze jedno- wyższe wykształcenie jest wyznacznikiem mniej więcej...żadnym. Liczy się, to co umiesz robić, na ile jesteś pojętny, bystry, jak szybko się uczysz,...
- Moja znajoma też ma wyższe, a sprzedaje buty bo na nic innego się chwilowo nie załapała i zarabia 800zł (nie była nigdy przesadnie bystra).
- ale ja chyba musiałbym być nienormalna i potężnie zakompleksiona żeby się przejmować że ten czy tamten będzie mnie miał za gorszą "stranierę"..
- Masz mnie za kretynkę, która sobie nie potrafi wyobrazić jak wyglądają początki w obcym kraju? Może Ty masz się za osobę aspołeczną, której nikt nie polubi, to moje kondolencje, ja mam inne podejście.
- miło wiedzieć, że jadąc do Włoch będę dla każdego Włocha (łącznie ze swoim mężem) śmieciem ;)
- Widzę też, że na kogoś kto patrzy w przyszłość w miarę optymistycznie jest za to natychmiast rugany....
- nikt tez nie ma prawa na siłę wpierać mi swojego sposobu myślenia, skrzywionego przez złe doświadczenie.
- Niektóre osoby reagują alergiczną wysypka na czyjeś pozytywne myślenie.
- to ja jako jedyna na roku na swojej uczelni (UJ) dostałam pracę o której marzyłam na dwa lata przed końcem...
- ludzie którzy jęczą zamiast brać sprawy w swoje ręce są dla mnie nikim.
- Nie przebiję głową muru. Mur to wasze skostniałe spojrzenie zgorzkniałych "wszechwiedzących".
- Wszystkim, którzy zamierzają pisać innym dziewczynom podobne "życzliwe słówka" (na pewno się nie uda, będziesz nikim, facet cię rzuci) podobnie jak mnie, polecam całować się w zad ;)
- co za ludzie, jedyna przyjemność jak kogoś pogryzą po kostkach ;)jak małe wściekłe pieski ;p
- Mam 23 lata i całe życie przed sobą, i żaden zgorzkniały babol który dobiega balzakowskiego wieku i umie tylko obrażać i pluć jadem bo innych form polemiki nie było dane poznać (przykro mi bardzo z tego powodu to pewnie w tych zdziczałych Włoszech tak siada kultura osobista) nie będzie mi mówił co mam ze swoim życiem robić.
- dyskusja zmieniła się w manifestację nietolerancyjnych, zaściankowych poglądów ( szczególnie godzących w dziewczyny które są w związkach z Włochami).
- ktoś, kto nie znając mnie zarzuca mi związek, dla jak "awansu społecznego"- jest kretynem i nie ma na to innego słowa.
- zampino niech zgadnę, masz 40 lat nadwagę i okropny cellulit?
- będziesz dyskutować pod dyktando najmarniejszego prowokatora, bo po wypowiedziach wnioskuję bardzo baaardzo złośliwy, zacięty charakterek i no hmm... troszkę jakby prostactwo. Są tutaj hasła które świętego by wyprowadziły z równowagi, więc i mnie pewnie momentami poniosło (bardzo żałuje, to nieprofesjonalizm wynikający z młodego wieku ;) , ale Twoje chamstwo to jest po prostu poezja...


Zrobiłam małe podsumowanie i zbaraniałam (zidiociałam).
Brakuje mi jednego stwierdzenia:
- "I nikt mi nie powie, że białe jest białe, a czarne jest czarne"
Ja też chciałbym wiedzieć, czy jestem zaściankowy, czy nie.
Proszę o kryteria polskiej zaściankowości.
Giu, a jak objawia się ten polski zaścianek ?
negatywne cechy jakie posiadaja niektorzy polacy.. brak refleksji, aspektowności w postrzeganiu różnych rzeczy, bark wyobraźni, zakompleksienie, podatność na mity, akceptacja bylejakości..
Giu, wymieniłaś wszystkie cechy co mają Italiano.DDDD
zakompleksienie???? nie oni sa zbyt pewni (czasem fałszywie) siebie.. nie spotkałam sie z akceptacja bylejakości.. chcą zawsze do przodu.. z wyobraźnią.. której polakom brakuje..niestety ( to jest troche generalizacja bo oczywiście nie wszyscy są tacy)
Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 314

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia