On tu przyjechał bez mojej wiedzy.Co robić?!POMOCY

Temat przeniesiony do archwium.
691-720 z 753
bardzo fajnie czytało się Twoją historię....fajnie, ze ją dokończyłaś :)
i tu takie miłe zakończenie :)
oby Wam sie udało a Ty ucz się włoskiego :) jak zaczniesz rozmawiać z nim po włosku to o wiele lepiej go poznasz....a i mamusie tym bardziej :)

pozdrawiam
buona fortuna :)
oh....uwielbiam dobre zakończenia...bez wzgledu na wszystko szczęścia życzę :)
"...e cosi bello che non mi sembra vero..." ;)
Dzięki za miłe słowa.Pozdrawiam :)
Czytałam cały wątek i przyznam, że momentami miałam 'ciary'... Piękna historia :)
Szczęścia życzę! :)
No... lepsze od jakiegoś serialu z 1000-em odcinków...
Tyle faktów / zwrotów akcji i w ogóle...
I po co to wszystko? Taka długa droga ... ehh
Trzeba było tym bigosem go załatwić na początku i pewnie już po ślubie by było ;]

P.S.
Banalnie ale pewnie duża/mniejszość/mniejsza/większość forumowiczek czyta to z zapartym tchem ^^
;D
Harlequin jak się patrzy ;]

Dziewczyny!!!
Szturmem na skype / metic / msn / i datingi...
Jak się chce to można wszystko "osiągnąć" ...
... nawet jak od początku i w trakcie podobno nic się nie chciało...
Przynajmniej w takiej formie autorka wątku od początku pisze...

Inna sprawa to ta, że to wszystko za banalne by było prawdziwe ...
Jakbym czytał scenariusz jakiegoś trzeciorzędnego romansidła...
Pierścionki w pizzy o_O
;D;D
No cóż sprawa gustu...

ale mogę sie mylić oczywiście i takie rzeczy jeszcze się zdarzają... ;)
a panny się łapią ...
No nic... jak jeszcze tego bigosu mu nie zrobiłaś to zostaw tą broń na później ;]
cors@air, wlałeś we mnie nadzieję, bo już myślałam, że tylko ja nie wierzę w tę historię. Wiem, że w życiu zdarzają się rzeczy niesamowite, ale moje odczucia co do tej konkretnej opowieści są takie a nie inne- Harlequin, telenowela, zbyt słodko. I jeszcze ta koleżanka, która wpadła w oko przyjacielowi Marca.. hmm
Wiem,wiem,sceptyk ze mnie.
taaaa pierscionek w pizzy..alez to pretensjonalneeee...w bigosie moze bbyloby bardziej spektakularne ;D
Eh i znowu sie zaczyna gadanie. Wiedziałam, że lepiej trzeba było nic juz nie pisać i zamknąć ten wątek.Sprawa zamknieta dobrze?Mi nie jest miło czytać, że ja tu jakies harlekiny romansidła pisałam. Po co? Co by mi to dało? rozrywka? Mnie to nie kręci naprawdę.Sprawa zamknieta.najlepiej niech wątek zostanie wykasowany
Laut nie przejmuj się luidzie już tacy są i muszą coś tam napisać niekoniecznie miłego, osobiście bardzo mnie wciągneła twoja historia i trzymam kciuki żeby jakoś wam się ułożyło pozdrawiam
tu widze prawdziwa milosc
fajny bollywood albo ramajana
Laut_Chicane jeszcze kilka nie milych slowek ode mnie :D wedlug mnie jestes daremna... historyjka fajna, chociaz moja lepsza :p :D ALE jestes daremna, pisalas ze jak pojechalas pierwszy raz do Wenecji to opadla Ci szczeka, bo tacy przystojni kolesie ci wlosi, ze Twoj sie chowa nawet przy kierowcach tirow... ehehehehehe alez Ty jestes daremna, jak ten niby Twoj widzial jak sie ogladasz na innych to pewnie dlatego nie zaprosil Cie do domu!!! jestes zal.pl
aha i juz Ci sie nie podobal, ok... no i kiedy zaczynasz ryczec??? jak zaczelo mu zwisac pisanie z Toba, i nagle o Jezu co mnie spotkalo...
Daremne to były twoje wypociny na tym topiku adresowane do mnie.Chciałaś coś nimi zyskać?Ja już pisałam wczesniej-dla mnie temat skończony.
nie zyskac tylko wypowiedziec sie, czytalam ten temat caly zdanie po zdaniu wczoraj, w wielka fascynacje popadlam nawet... az tu ku okazuje sie ze jestes zwyklym koczkodanem ktory walnie chlopaka po rogach wczesniej czy pozniej :D:D:D 3majSIE
Jeżeli ktoś wie w jaki sposób można usunąć wątek proszę o pomoc.Chciałabym go wykasować.
Proszę Cię nie używaj w stosunku do mnie tego typu frazesów bo nawet mnie nie znasz.Lubisz obrażać ludzi?Oby to sie kiedyś przeciwko Tobie nie obróciło.Nie znasz dogłębnie sytuacji i nie powinnaś w ten sposób pisać.Oto moje zdanie.
eee tam... skasować od razu...
Ja napisałem wyżej ot takie moje spostrzeżenia...
Jeśli to jednak prawda to mnie tylko dziwi, że takie banalne techniki "podrywu" jeszcze mają miejsce wobec inteligentnych dziewczyn.

A czy to wszystko prawda / cała prawda ... hmmm

Co do pokemona truskafffki to sie nie przejmuj...
Zarejestrowała się przedwczoraj i wali po tematach co jej do głowy przyjdzie...
Ciekaw byłem kiedy dzieci NEO dorosną na tyle aby tu pisać więcej...
No i nastał taki czas...
Piszą takim stylem na forach jakim na GG ggadli z rówieśnikami.
Nie mają innych doswiadczeń interpersonalnych w internecie...
Ot tak to jest jak internet pod strzechy trafia i dzieci z nim dorastają :|
O kolego, zaskoczyłeś mnie tym okresleniem dzieckiem "NEO", to takie ekscytujące, rzadko który ma taką fantazję jak TY! Tak sobie pomyślałam, że latem mógłbyś ze mną chodzić na kółko różańcowe, co ty na to?
O proszę... jaka metamorfoza...
;]
Laut....nie przejmuj się "elementem" mysl o sobie i olej dyskusje to jest jedna z kolejnych prowokacji.Powodzenia ,nawet niech to bedzie telenowela i nic IM do tego.Powodzenia
* jedna z wielu ..lub kolejna..tak mialo być,poprawiam się :)
>Laut....nie przejmuj się "elementem" mysl o sobie i olej dyskusje to
>jest jedna z kolejnych prowokacji.Powodzenia ,nawet niech to bedzie
>telenowela i nic IM do tego.Powodzenia

Gwoli wyjaśnienia...
Ja użyłem porównania co do telenoweli...
Czy do mnie jest skierowane określenie "element"?
Czy ja robię jakąś "prowokację"?

Bo można poniekąd tak ten Twój post odebrać?
nie gwoli tylko w woli ;)
nastepnym razem zajrzyj moze najpierw do slownika zanim zaczniesz poprawiac kogos.
Truskafffka
gwoli to :przyimek komunikujący wraz z użytym po nim rzeczownikiem cel czynności, o której mowa w zdaniu/przyimek znaczący tyle co: ze względu na coś, z powodu czegoś, względem czegoś :D
dziewczyny ta truskafffffka to jakas splesniała..:) a wg moich przypuszczen tooo jest jeden z jedną z "fioletu"
idylla1 - odpowiesz na moje pytania wyżej??
na jakie pytanie? chłopie ...
czy widziales gdzies wpis ..ze jest to personalnie do Ciebie?.....
"uderz w stół a nożyce się odezwą..."
Pytania:
Czy do mnie jest skierowane określenie "element"?
Czy ja robię jakąś "prowokację"?

Babo... można normalnie, wprost odpowiedzieć...
Jakbym widział "personalnie" to bym się nie pytał.
Ale lepiej dalej mącić: "uderz w stół a nożyce się odezwą..."

Jeśli masz jakieś TEORIE to napisz jasno.
no nie ma teorii..:D..czysta filozofia tylko...ot takie przekomarzanie:D
Temat przeniesiony do archwium.
691-720 z 753

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia