No... lepsze od jakiegoś serialu z 1000-em odcinków...
Tyle faktów / zwrotów akcji i w ogóle...
I po co to wszystko? Taka długa droga ... ehh
Trzeba było tym bigosem go załatwić na początku i pewnie już po ślubie by było ;]
P.S.
Banalnie ale pewnie duża/mniejszość/mniejsza/większość forumowiczek czyta to z zapartym tchem ^^
;D
Harlequin jak się patrzy ;]
Dziewczyny!!!
Szturmem na skype / metic / msn / i datingi...
Jak się chce to można wszystko "osiągnąć" ...
... nawet jak od początku i w trakcie podobno nic się nie chciało...
Przynajmniej w takiej formie autorka wątku od początku pisze...
Inna sprawa to ta, że to wszystko za banalne by było prawdziwe ...
Jakbym czytał scenariusz jakiegoś trzeciorzędnego romansidła...
Pierścionki w pizzy o_O
;D;D
No cóż sprawa gustu...
ale mogę sie mylić oczywiście i takie rzeczy jeszcze się zdarzają... ;)
a panny się łapią ...
No nic... jak jeszcze tego bigosu mu nie zrobiłaś to zostaw tą broń na później ;]