WAŻNE ! POSZUKUJĘ MIESZKANKI BOLONII !!!

Właśnie..., Waszym problemem jest to, że żeby skumać słowo profes, to musicie je wrzucić w google... Czy nie można popaść w zwątpienie... ?? A Ty co.. ?? Nawet google dobrze przeszukać nie umiesz... :)
Mojego zachowania komentować nie będę..., bo nikogo nie strofowałem, a jeśli ktoś tak się poczuł, to pewnie miał powody.
Wakacje, dziękuję bardzo udane...

..padlo tu sformulowani modelki charytatywne..... do kalendarzy http://alemodelki.pl/id,2306,galeria,backstage.html moze ktoras z nich ja zna..warto sprobowac Prof :D

Dziekuję Ci Małgosiu. Myślę, że nie zna... Osoba, której szukam prawdopodobnie prowadzi własną firmę w tej branży, stąd podejrzewam, że jakiekolwiek sesje "robi" wg. własnego uznania i to np. w celach charytatywnych, też na "własny" użytek... Nie sądzę żeby te panie miały z Nią jakikolwiek związek.

Czyzby to byla Sara Marani? ..eee chyba iwk sie nie zgadza..a ta:http://www.solitoposto.com/saram/index.htm tez nie ?

..wiek...

poszperalam http://www.kijiji.it/annunci/hostess-promoter-e-modelli/bologna-annunci-bologna/selezioniamo-5-modelle-per-sfilata/9243502 warto szukac cos kolo tematu modelek..Profeslonalisto..ty..Prof. moze ty to z kwiatem w donicy chodzisz?..na te spotkania ?..jak Leon ZAWODOWIEC?.. :D a swoja droga zauwazylam ze wymiary osobiste mam jak wloska modelka..Mam pomysl umiesc i ty ogloszenie ze szukasz modelek wBologni..a nóż widelec odezwie sie ta agencja Sary/ktora ona zawiaduje/ i sami ci zaproponuja swoje modelki :D..wejdz w swiat modelek!..smialo!

..uwazam ze szalone pomysly..sie sprawdzaja.. i juz!....kto nie ryzykuje ten nie wygra!

Nie ten wiek, nie ten wzrost , kolor oczu itd... A co podobają Ci się tacy jak Leon albo Vincent.. ??? :)
Nie wiem dlaczego zawsze mnie kobiety pytają - ale nie jesteś zawodowym mordercą... ??
Małgosiu..., a może Ty zostaniesz modelką.... ?? Skoro masz predyspozycje..
Dziękuję za dobre chęci ale już Ci kiedyś pisałem, że przejrzałem tysiące profili modelek, niesądzę, żeby Sara miała swój profil online...

..jezeli sie nie istnieje w sieci to sie nie istnieje w ogole..To nie mozliwe by ona nie istniala w sieci..no chyba ze to byla... spia di KGB :D

Sette, ale mnie zmartwiłaś...to znaczy, że mnie nie ma???...mnie Internet nudzi, korzystam z sieci jeśli naprawdę muszę, jedyne Forum na którym jestem, to fiolet...wiedzę zdobywam z książek, z poważnej prasy, pisać wolę na prawdziwym papierze, wiecznym piórem i atramentem(jedyne co mam 'z klasą', to piórko wieczne, ze złotą stalówką - Parkera), rozmawiać wolę z żywymi ludzmi... KGB?...rosyjski znam, w Moskwie byłam już dwa razy...spia?...:)))
pozdrawiam
:)

a wiesz masz racje cos w tym jest..na twe kontakty z KGB.. GRU wskazuje twoj japonski nick..czysty kamuflaz ..gdyby nie twe polskie imie Magda to tak tez oficjalnie cie nie ma..Fiolet sie nie liczy..fioletu tez nie ma ..nie ma nic...nic pustka sama siec..poplatana siec :D

Sett miała na mysli, że każdy ma konto na Facebook'u, a jeśli go nie ma to znaczy, że nie istnieje. Bo jest niemożliwe żeby ktoś nie miał czasu bywać w sieci :) A jeśli nie ma czasu bywać, to uważa, że była tylko śpiochem z KGB :P
Małgosia bardzo lubi filmy przygodowe i zważywszy Jej predyspozycje czeka na Błęda, Jamesa Błęda <lol2>

Yamadawa, dlaczego uważasz, że jedyne co masz "z klasą", to pióro... ?? A czy to nie tego, kto pisze piórem w tych czasach, należy uznać za class'e...??
No chyba, że jeśli masz takie pióro, znasz rosyjski i bywasz w Moskwie, to też jesteś śpiochem z KGB :D

noooo wlasnie i ten japonski nick dla zmylki.....!!!!

oj Madzia Madzia..:D

Oj Małgoskia, Małgośka :)))...akurat wtedy, kiedy logowałam się, czytałam 'Kult Bogini Wicca"...cytat:
"Tyś jest uroczą siostrą Yamadawa, Anioła Władcy Śmierci, który czuwa nad długością życia cielesnych form, aby istoty mogły się rozwijać i doskonalić oraz doświadczać skutków swoich czynów."
... i to jest moje motto życiowe, postępuję tak, żeby ludzie obok mnie mogli się doskonalic, ale też i oni i ja żebyśmy doświadczali skutków swoich czynów...Sette, jak widzisz, to nie ma nic wspólnego z Yakuzą, ani z KGB, ani z żadną polityką, czy bandytyzmem...a, jako że jest dużo do zrobienia, to nie mam czasu na istnienie w sieci...ale Ciebie lubię...
pozdrawiam Was 7/9 i 9 i uśmiecham się do Was :D
:)

A odpowiesz mi na moje pytanie.. ?? :)

A odpowiesz mi na moje pytanie.. ?? :)

Zależy od pytania, bo jeśli z zakresu szeroko pojętej wiedzy, to Ty odpowiedź znasz, a jeśli 'osobiste', to...mogę odpowiedzieć dyplomatycznie, żeby "nie" znaczyło "być może", a "tak" - było warunkowe...albo Sokratesem: Wiem, że nic nie wiem..
narazie, to mam same pytania, a nie na wszystkie znajduję odpowiedzi...:)
:)

Miałem na myśli pytanie, które zadałem Ci powyżej... :)

Pytasz o to 'z klasą'? Przepraszam, niezbyt uważnie przeczytałam poprzednie. Dyskutowaliśmy tu w innym temacie o tym, co trzeba mieć, żeby być 'z klasą'...mój wpis był żartobliwy..Sette wie o co chodzi, może wytłumaczy Ci to lepiej :))
pozdrawiam
:)

Profes9, jeszcze Ci powiem, że bywam w Moskwie, bo wybieram się tam kończyć studia na Uniwersytecie Łomonosowa (takie mam marzenie) i żaden ze mnie 'spia - szpieg', ...choć nigdy nie wiadomo w co się człowiek wpakuje, albo o co go posądzą :)))
pozdrawiam
:)

juz kilka miesiecy temu sledzilam wypoeiedzi Profes9 i odpowiedzi , widze , ze jeszcze nie znalazles swojej musy z Boloni ??? Ciekawa jestem jak leca sprawy ? Zdolales cos wykombinowac / zadzialac ?

wypowiedzi - sorry

muzy..muzy...a moze raczej idealu kobiety :D

Nie powinienem tego tutaj pisać..., nie tylko nie zdołałem nic zadziałać, ale właśnie minęło 4 lata od naszego ostatniego kontaktu... I nie umiem uwierzyć, że uda mi się ją odnaleźć, a jeszcze trudniej mi uwierzyć, że ma to jeszcze sens... Ale najtrudniej mi uwierzyć, że przez te wszystkie lata ciągle nie umiem odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego Jej szukam...

no ja znam odpowiedz - jesli sama wyrazila by chec podtrzymywania i rozwiniecia kontaktu z Toba pewnie stracilbys nia zainteresowanie..a tak to jest to dla Ciebie pewnego rodzaju wyzwanie,wiadomo faceci lubia gonic kroliczka...w kazdym razie romantyczne!zaskoczyles mnie tylko tym ze gonisz tego kroliczka juz 4 rok...myslalam ze faceci to leniwi-pragmatycy których nie stac na uniesienia..po co szukac kobiety skoro tyle ich wkolo...ale Sette dobrze Ci radzila.. ja pewnie tez bym poszla po bandzie i nawet wykupila bliboard w Bolonii haha i napisala o poszukiwaniach:D

Wybacz ale chyba nie czytałaś dokładnie..., wyzwaniem może być zdobywanie kobiety, a nie jej odszukiwanie. Ale zgadzam się z jednym, faceci lubią gonić króliczka..., tylko ja jestem mężczyzną i nie wiem jaki ma to związek ze mną.. ?? To niestety jest Wasz (kobiet) zasadniczy problem, nie odróżniacie tych pierwszych od drugich... Poza tym minęlo 4 lata od czasu naszego ostatniego kontaktu, a czekam na Nią już dobrze ponad 6 lat...
Dzięki za życzliwe słowa ale już się wypowiadałem na temat takich pomysłów..., macie jeszcze jakieś rady... ???

mysle ze mysl o Sarze pobudza ci adrenaline..i polubiles ten stan odczuwania adrenliny w mozgu..byc moze..byc moze jest ona..Sara typem Madonny w twym wyobrazeniu o niej samej..byc moze reszata kobiecego swiata to dla ciebie ladacznice..byc moze...No cos w tym wszystkim do cholery jest..czasem mysle ze jestes Don Kichotem ktory myslal tylko o milosci do Dulcynei z Toboso...twe korespondowanie zWloszakmi/Wlochami na temat Sary ..porownuje do walki z wiatrakami :D...z uklonami i zyczliwoscia Gosia :D/Twa historia nadaje sie 1.na bilbord 2.do programu TV 3 do wspolczesnej sztuki teatralnej..ale troche zamalo w niej technologi..komputerow urzadzen do szpiegowania ..posluchow..no i tego pojscia po bandzie...slowko to zaczerpnelem z czasow mojej szkoly sportowej..jazda szybka na lodzie..czasami zdarzalo nam sie wpadac na bande/ogrodzenie zabezpieczające lodowisko/ poslizg byl niesamowity obtluczenia tez..ale efekt koncowy byl supe rbo wszyscy bili brawo..wiec zachecam dale:j jedz po bandzie foto:http://demotywatory.pl/1952354/Jazda-po-bandzie

Profes9 A ja mam dla ciebie super rade ! Zamiast w "ciemnosciach " szukac Sary poszukaj lepiej dobrej wrozki. Z kart tarota dowiesz sie czy w ogole ta Sara pamieta jak masz na imie . ? Moze ona nawet nie poswiecila ani jednej chwili na to zeby pomyslec o Tobie . Ty moze myslisz, ze przeznaczenie ci ucieklo z pod nosa i Twoja misja to dogonic go . Ale moze tego przeznaczenia tak naprawde nie ma i tylko marnujesz czas . Wrozka ci powie !

polecam pana Zawadzkiego Ryszarada..tarociste http://www.mandagaz.pl/tarot_p.php..jest dosc drogi..ale doslownie powala na kolana

"Pomaga w wyborze szkoły, partnera, zawodu. Połączenie wiedzy fachowej z dziedziny psychologii, tarota i numerologii umożliwia mu udzielanie zainteresowanym właściwych odpowiedzi na konkretne pytania dotyczące najważniejszych spraw w ich życiu."

Osobiście nic do Pana Rysia nie mam no al e..ja pier$#%#$ole nie bedzie mi zycia ukladal haha ;]
p.s. polecam obczaic galerię Rysia z fotosami z wycieczki - niezla kase zgarnia na tym tarocie haha