czy to nie dziwne?

Temat przeniesiony do archwium.
181-210 z 222
faszerowany szczupak w galarecie PYCHOTA
ciasteczka z mulino bianco PYCHOTA :p
a ciasteczko tez bym zjadla jak masz wiecej to daj jedno
wracajac do posta powyzej,nawiasy nie maja zadnego znaczenia,jestesmy juz razem 3 lata,wiec to chyba nie na chwile...
penelope z tymi nawiasami to byly zarty ja pisze w nawiasach ze mam faceta polaka zeby ktos nie pomyslal ze moj facet to wloch,bo sa tacy co nie zapytaja tylko mysla i taka wydaja opinie
"zeby ktos nie pomyslał, że mój facet to włoch"
a co do ciasteczek z mulino bianco to juz mi sie konczy zapas ktory sobie przywiozał ;( i bede sie niedlugo musiala zaspokajać pieguskami albo jeżykami :PPPP

dziewczynyyy co to zrobić zeby nie jeść słodyczy? albo schudnąc jedząc słodycze? ;P
zeby nie jesc slodyczy to kup sobie chrom..ale zadziala za 2 mies..a tak to trzeba miec silna wole..ja chodze do sklepu na dzial slodyczy i ogladam ogladam ,glaskam pudeleczka z ciastkami co maja czekolade/muskam je pieszczotliwie opuszkami palcow.. heheh/..te mnie glownie kreca..rodzaj Delicji i czekolady..lubie gorzka,najlepiej z marcepanowym nadzieniem/np Goplana/..jak ogadam to sobie wyobrazam ze je jem..i jak juz sobie powyobrazam to zabieram sie i ide,bez zakupow..praktycznie jedzac tylko slodycze i jablka schudlam bardzo duzo../miewlm takie okresy ze nie jadalam normalnie zero miesa chcleba wedliny..zero warzyw..zupelnie zyje bez warzyw..jakas blokada w mozgu???..mam 3 warzywa na krzyz co jem pomidor/chetnie malinowy/ ogorek papryka..zero insalaty..I same owoce,tony owocow plus czekolada.Otatnio zywie sie jak rozkapryszone dziecko..heheh np zylam samymi lodami w czasie upalow..plus kawa ,duzo kawy ,duzo kofeiny..ale te maluskie wloskie kawki ..kofeina likwiduje uczucie glodu..co mialam ssanie to buch maluska kawke :D http://www.dziennik.pl/kobieta/uroda/article307773/Mozna_schudnac_bez_specjalnych_diet_.html?service=print
a dzien zaczynam od Mulino Bianco 'Pan Brioche'/niebo w gebie/ z lesnymi konfiturkami..wlasnie sie martwie ze tu w kraju starczy mi tego juz tylko na tydzien../1 opak.2,40 eu i wystarcza na 2 tyg...sprobujcie, nie pozalujecie
ja zajadam stres :/ i tu jest pies pogrzebany
stres rujnuje organizm,powoduje slabsza odpornosc../cp powoduje opryszczeke//miedzy innymi wez zrob kuracje wzamcnijaca np wit B6 plus magnez..to to co ma czekolada....lykaj przez min 3 mies..potem bedzie efekt..zerknij tu to mnie zrozumiesz :D http://www.pfm.pl/u235/navi/199868..acha jedynie Supradyn nie pobudza apetytu w kraju kosztuje ok 20 zla za 30 /w zielarskim sklepiw,w aptece bywa drozej/w Itali min 10 eu../2x drozej/
Nie tylko na chomiku poliglota program” Jeśli chcesz być żoną Włocha czyść mu buty, nie rób focha” można ściągnąć ale również na emule:)
eh ja to chyba będę musiała jeszcze chwile "poczekać"...chomika mam ale, że się tak wyraże kieszonkowego na drodne wydatki mu nie daje:)

emule...pozbyłam bo mulił jak cholera:)

a program o podobnym przenaczeniu nie wykrywa mi jeszcze obecności "Jeśli chcesz być żoną Włocha czyść mu buty, nie rób focha"" w bazie:(
Taka jest ścieżka. P
http://chomikuj.pl/poliglota
Różności/ programy tv o Włoszech
Na chomiku można sobie podejrzeć przed ściągnięciem P
na odchudzanie to jest dobry ananas,pisze o tym z wlasnego doswiadczenia,200gr.dwa razy dziennie i tluszczyk sie spala
na odchudzanie to jest dobry ananas,pisze o tym z wlasnego doswiadczenia,200gr.dwa razy dziennie i tluszczyk sie spala
http://www.magazyndomowy.pl/ananas-na-dobre-trawienie/
http://www.homeomed.com.pl/suplementy,pages,40.html
...masz rację z tym ananasem..
:)
cos mi sie o uszy obilo ze jest jakis nowy lek robia ci zastrzyk w otluszczony brzuszek i tluszcz znika..komorki tluszczowe zostaja wydalane z twego ciala ... lipoliza injekcyjna. Zastrzyk do brzucha do komórek tłuszczowych który bardzo skutecznie usuwa je. Koszt 500 do 1000 zł.Ogladalam przedwczoraj program na Discovery o zabiegach kosmetycznych...i mi sie skojarzylo zaraz z tym co przeczytalam dzien wczesniej: http://www.pudelek.pl/artykul/19515/jacykow_odessie_sobie_brzuch/ a nie rozumialam w czym rzecz..po obejrzeniu programu na Discovery ..juz wiedzialam heheh
Różnica między mężczyznami a kobietami jest taka, że w zamian za miłość mężczyźni zdobywają seks. Kobiety w zamian za seks zdobywają miłość...http://www.sfora.pl/Dlaczego-kobiety-uprawiaja-seks-a11294
..po to Wlosi takie szopki odstawiaja..o dupe im tylko lata..a nie o MILOSC..przez duze M, ani o zwiazek do grobowej deski...posiedza wiec przy dziewczynie co ma goraczke..by moc potem latwiej dostac to co na samym poczatku zaplanowali..
to ja juz wole zajadac sie ananasem
>> ..po to Wlosi takie szopki odstawiaja..o dupe im tylko lata..
noo pudelek bardzo górnolotne źródło informacji :PPP
jak ja bylam piekna i mloda to ho ho,lepiej nie napisze wiecej bo wszyscy sie zgorsza
Świat się wokół tego waszego "tylko" kręci drogie panie, trochę więcej szacunku dla samych siebie proszę.;))
szacunek przychodzi na starosc albo zal ze jak czlowiek byl piekny i mlody to zycia nie uzywal i na starosc zrobil sie dewotem
Taaaak....nie róbmy z siebie dewotek/ów:)-czas zrobi to i tak za nas:)
więc...

i te trzykropki -interpretujcie jak chcecie:)
nie kazdy na starosc bedzie dewotem,moja babcia ma 84 lata ale papieroska zapali,wodeczki tez sie napije a z wnukami to lubi o seksie rozmawiac ,
dolej jej ode mnie:)
hej.
poczytałam wasze wpisy. i w sumie nie wiem co o tym wszystkim mysleć.
też kilka razy prosiłam o przetłumaczenie. raz nawet był to "romantyczny bzdet".

wiecie co w tym wszystkim jest dziwne? a przy okazji straszne?
stereotypowe myślenie.

jak ktoś prosi o przetłumaczenie - to pojawiają się teksty o braku godności, włoskich lovelasach co to chcą pukać wszystko co się rusza i o głupich, pustych panienkach, które nie mają powodzenia w Polsce wiec lecą na lecących na wszystkie włochów.

śmieszne to dla mnie.

jak łatwo jest ocenić coś, jakąś relację - nie znając szczegółow.

może i próbuje bronić inne dziewczyny, bo i mnie taka historia dotknęła? chyba tak.

nie jestem naiwna. za brzydką uważana nie jestem. za głupią też nie.
spotkałam faceta - Włocha. i wcale nie takiego typowego włocha. nie takiego co lata za wszystkimi, nie takiego co zalewa litrami slodkich komplementów i frazesów. temu włochowi nie zależało na tym, żeby sie ze mną od razu przespac. chciał rozmawiać. gadalismy dużo. po angielsku. życie jest jakie jest. ja jestem teraz tu, on jest tam. nie widujemy sie. ale kontakt został. on pisze. po angielsku. ja odpisuje. po angielsku. on dzwoni. czasem ja. i tak już od dwóch miesiecy. on chce przyjechac. nie pisze tych wszystkich włoskich bzdetów.

ja raz na jakis czas chce napisac po włosku, rzadko. ale jak już to prosze was o pomoc. uparłam sie i sie ucze. wiecej rozumiem niż gramatycznie potrafie sklecic.

mniejsza o szczegóły.

zastanawiam się - dlaczego tak łatwo jest wam oceniać i krytykować. a) takie znajomości, b) prośby o tłumaczenia. dlaczego tyle razy przewija się temat braku godności przy prośbach o tłumaczenia. co wam zależy? znacie włoski,macie chwile i ochote - możecie pomóc, jak nie macie to olejcie.
Ja nie wiem i wy też nie - jak te wszystkie relacje i znajomości wygladaja. może tak jak u mnie, że tylko czasami są wymieniane wloskie zdania by zachecic do nauki? (btw, to naprawde mnie mobilizuje i nawet jesli to wy mi pomozecie to ja to zapamietuje)

jestem pewna że jest też tutaj cała masa naiwnych dziewczynek,zakochanych itd, ale każdy ma do tego prawo. każdy świadomy i normalny czlowiek wie pewnie że na tłumaczeniach nie da sie nic poważnego ciagnac ale jesli to ma być na chwile? na krótką chwile dla wspomnień? wiecej wyrozumiałości.


pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.
181-210 z 222

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka