Wiecie co, dziewczyny, tak was czytam i nie chce mi się wierzyć.
Jeśli nie wiecie na czym polega lot samolotu to może lepiej nie latajcie, skoro wam nie odpowiada, że "trzęsie". A jak nie chcecie, żeby trzęsło to proponuję jazdę ruchomymi schodami, bo chyba wszystko inne się trzęsie, nawet winda.
Bardzo dużo samolotów w powietrzu ma już trochę lat, nie są to nowe maszyny, ale to nie ma znaczenia. Usterka może się zdarzyć nawet nowemu. Trzeba wziąć też pod uwagę ewentualne zrządzenie losu, tzn. zwykłego pecha, że akurat to a nie co innego się popsuło.
Co do "trzęsienia" to już na pewno nie mają na to wpływu linie lotnicze. Są trasy bardziej i mniej podatne na turbulencje. To jest po prostu NORMALKA.
To samo tyczy się opóźnień. Oprócz napiętego rozkładu (winę ponoszą linie), może też być problem z ruchem na lotnisku, z brakiem pozwolenia na start, i z wieloma innymi czynnikami za które linie lotnicze nie są odpowiedzialne.
Poza tym tyle samolotów ląduje przed czasem, że to nie jest niczym nadzwyczajnym.
Wyluzujcie!