Życie w Rzymie - realia

Temat przeniesiony do archwium.
271-281 z 281
| następna
Cytat: Paola81
Fidelia, mi akurat przyszedl do glowy inny dialog:
- Where are you from?
- Roma!
- Romania?
- No! Roma, Italy, Colosseo!
- Ahh... Silvio Berlusconi?
- No, no, Romania!

heheee he..dobre..Tak ..wszyscy Wlosi wstydza si teraz za berlusconiego..ale 3 krotnie glosowali za jego rzadami..jak nawiedxzeni!
Marysiu wystarczy ze sie nie powie, ze Polska to brzydki kraj, a posuwajac kobiety bez opamietania wytrze ryja slowami o szacunku, a Ty juz palasz sympatia.

Ja moge byc bez kultury, przestalam sie juz cackac...a nikt mi nie udowodni, ze to, co pisze jest bardziej niewlasciwe od postawy ignorantow. Bo takie zachowania to nie sa pojedyncze przypadki... wiec jezeli cos sie powtarza nagminnie, godzi to w moja godnosc i dobry smak, cos od czego zalezy jakosc mojego istnienia.

Cytat: Paola81
Ja, w "prawdziwym swiecie" takich osob nie spotkalam, wiec to pewnie jakis margines spoleczny

To tylko kwestia niewystepowania w realu warunkow do ujawnienia sie prawdziwej natury. Za duzo jest falszywych uprzejmosci, zebys sie dowiedziala, co sie tak naprawde o Tobie mysli... a chec otrzymania tego na czym zalezy, potrafi z czlowieka zrobic najpotulniejszego baranka...Ktos z kim sie spi po wielu latach moze okazac sie najwiekszym wrogiem!

Wejdz sobie np. na taki 'nirvam', odpowiedz z grubej rury na kazda kulturalna zaczepke, na kazdy wirtualny kwiatuszek lub czekoladke, a szybko sie dowiesz, czym jest naprawde szacunek do kobiety.

Sa dokladnie takie same przyklady wywracania kota ogonem jak tutaj...
"io non uso questi termini e se devo ferire qualcuno ho mille modi diversi e più efficaci che dirti "vai a cagare, troia" o "lavati che puzzi" visto che sono un gentiluomo e che sono capace di ferirti senza usare offeso o volgarità, a potem: Senti chi parla: una ignorante polacca che sbandiera la sua inutile verginità visto che nessuno l'ha voluta portare a letto.
Chi sa, forse puzzi. :)"

"una delle solite polacche che fanno le puttane, raccogli sperma ecco che sei, troia va fa pompini allo zoo, vattene dove sei venuta mendicante bavosa, venite qui a leccare la merda, vattene dall'italia immigrata schifosa, tornatene nel tuo paese di merda dove muori di fame, e non farti vedere in giro se no ti rompo il culo, merda, serva puttana, vai a fare pompini alle scimmie,
zoccola siete tutte zoccolo nel vostro paese di merda, tu sei venuta a fare la serva qua perche da voi mangiate la merda, meglio una sega che una suora come te vai a farti ammazzare"
edytowany przez marshmallow: 30 lis 2012
Paola ja za 2 tyg i 6 dni i tez nie moge sie doczekac :)))))))))
a ten dran Mike z ryanair znow podwyzszyl ceny!!!!! Chamstwo w bialy dzien...!!!
Cytat: Kostropaty
czy wiecie, ze dupa jest funkcjonalnym pojemnikiem o praktycznie nieograniczonej objetosci: w dupie mozna miec cale osoby, a nawet spolecznosci, dupa moze tez pomiescic cale planety. Szczegolnym przykladem jest dupa murzynska, bowiem w przypadku gdy nie mozemy znalezc danego przedmiotu, mowimy, ze jest on "w dupie u Murzyna".
wyluzujcie.....ludzie

Oj tam, oj tam! Jestes facetem, to wszystko lata Ci kolo dupy. Widocznie kobiety sa bardziej wrazliwe, honorowe i, przezde wszystkim, bardziej zaczepne :) . A na wspomnianym watku wiekszosc dyskusji dotyczy wlasnie kobiet (chyba tylko jedna byla o facetach - dlaczego polscy mezczyzni sa tacy brzydcy czy cos w tym stylu...).
Przyznaje Ci racje i wrzucam na luz...

Cytat: mirable
Paola ja za 2 tyg i 6 dni i tez nie moge sie doczekac :)))))))))
a ten dran Mike z ryanair znow podwyzszyl ceny!!!!! Chamstwo w bialy dzien...!!!

Ja w tym roku zaszalam i jade tydzien wczesniej, niz w poprzednich latach!!! Pobede sobie z moimi rodzicami i moja siostra, ktora juz dzisiaj przyleciala do Polski (z UK), a moja przyjaciolka przylatuje (z Norwegii) 10.12. Tylko ta z Kanady przylatuje ok 20., ale ona zostaje do stycznia.
Ja tez kiedys latalam Ryanem (z BGY), wiec znam ten bol. Od paru lat mam AirBerlina z mojego miasta i jestem przeszczesliwa z tego powodu!!!
Cytat: Paola81
Ahh... Silvio Berlusconi?
co u Was? co słychać w Rzymie :) ja właśnie wygramoliłam się z sesji na uczelni i nie mam co ze sobą zrobić..chętnie bym pogaduliła sobie z kimś po Włosku..nie ma tutaj żadnego Włocha ? ;P
wiem że są tutaj osoby które się znają w tym temacie więc zapytam:
Jest firma włoska mająca filię w Londynie. Pracownik(polak) przez dwa lata pracuje w tej filii w Londynie po czym przenosi się do Rzymu - siedziby firmy, by pracować tam już na stałe. Składki emerytalne z jego wypłaty przez te 2 pierwsze lata w Londynie są rozliczane we włoskim INPS czy w odpowiednim tego typu urzędzie w UK (nie wiem jak się tam nazywa niestety) ?
Na wstepie witam Wszystkich serdecznie na Forum:)
Czy czujecie na ulicach kryzys gospodarczy w Rzymie? Marzy mi się wyjazd na rok aby podszkolić język, uszczknąć trochę atmosfery tego pięknego miasta. Kiedyś ktoś pisał że można znaleźć prace na pół etatu, spokojnie utrzymać się mając przy tym więcej czasu.
Angielski znam dobrze włoski dopiero podstawy( polski za to biegle w mowie i piśmie;)) . Czy jest to realna opcja na dzień dzisiejszy czy raczej nierealne mrzonki?
Dzięki z góry za odpowiedzi
edytowany przez sylwiados: 13 mar 2013
Mrzonki
hmm..:D ....no bo Rzym..no bo caro..no bo bezrobocie ,no bo za malo znasz jezyk..sa inni co znaja wloski i sa bezrobotni..ale poczekaj moze nowy papiez cos wymodli u Boga i cos drgnie-Marzenie masz piekne musze przyznac..i odwazne:D..sprobuj w kraju EU z nizszym bezrobociem
Sylwia: jesli chodzi o nauke jezyka w kraju macierzystym to polecam. Ucze sie wloskiego intensywnie od 4 miesiecy i juz czytam La Republike :) Wiec napewno to efektywne mieszkac w kraju ktorego jezyka sie uczysz. Co do pracy to niestety nic nie wiem ale zycze powodzenia )
Temat przeniesiony do archwium.
271-281 z 281
| następna

 »

Życie, praca, nauka