Cytat: DaSempreRoma
Matko święta, że w Rzymie nie ma atrakcji ? Że się nudzi ? Jak w Rzymie nie ma atrakcji to co ja mam powiedzieć teraz mieszkając w Poznaniu w którym od 4 lat jestem i nadal wszystkiego nie ogarnęłam bo tu praca tu studia. Zresztą mi wiele nie potrzeba..wystarczy że usiądę przed Colosseum i przypomnę wspaniałe czasy dzieciństwa które kojarzę właśnie z Rzymem i już mam radoche na cały wieczór ;) akurat o atrakcje w Rzymie to się nie martwię bo doskonale pamiętam że jest ich na pęczki. I ściskało mnie jak miałam 13 lat i patrzyłam na 20paro latków którzy w ekipach chodzili a ja z rodzicami :P a teraz taką okazje mam w zasięgu ręki za raptem 1,5 roku.
I chyba grzechem byłoby z niej nie skorzystać..zwłaszcza że jestem zdecydowanie ciepłolubna i wole 35 stopni upału niż nasz polski klimat.
Z kontaktami z ludźmi też nie mam problemu, lubię żarty, śmiech, otwartość do ludzi. A tego moim zdaniem jest wiele więcej w takim Rzymie niż w całej Polsce. Charakter charakterem - każdy ma inny, ale samo podejście do życia i ludzi jakoś bardziej pasuje mi właśnie tam. Samo to że wychodzisz z grupką znajomych, jeden z nich spotyka inną grupkę swoich znajomych i tworzą się nowe znajomości a nie jak tutaj, rozmawiają tylko ci co się znają a do reszty jak do ognia.
To są moje doświadczenia więc proszę nadwrażliwych by nie brali tego do siebie (a widzę że na forach lubią się coniektórzy czepiać byle czego .. ;) )
mnie nie "rajcuje" siedzienie pod Koloseum ,tym bardziej,ze smierdzi tam sikami i jest brodno :D
pierwszy rok w rzymie byl rozrywkowy ,bo to byla nowosc,ale potem .... miasto tak chaotyczne i niepoukladanie,brodne i pogmatwane przynajmniej dla mnie stalo sie meczonce i nudne, mimo licznej grupy znajomych i przyjaciol,jak ktos chce i ma ochote cos robic,ma swoje pasje i zainteresowania moze je realizowac wszedzie ,w kazdym miejscu sa jakies rozrywki i mozliwosci ... zalezy od punktu widzenia ,mi Rzym nie dal nic oprocz gory doswiadczej srednio przyjemnych ,ale poznalam za to wiele swietnych ludzi ....
a tu gdzie mieszkam teraz ... mam morze dwa kroki od domu ,gory trzy kroki ... cudowne wybrzerze tetnioce zyciem ,wspaniala przyrode ,wszedzie jest blisko ,do wyboru do koloru,kazdy znajdzie cos dla siebie ... zwlaszcza,ze nie ma tu duzych korkow a z miasta do miasta jest bliziutko i wszedzie cos interesujace sie znajdzie :D