polacca e italiano cz.9

Temat przeniesiony do archwium.
271-300 z 311
emra: facet. Po prostu czujesz, ze jest odpowiedzialny, nie rzuca slow na wiatr i popiera je czynami. Daje Ci poczucie bezpieczenstwa tak silnego, ze nie masz cienia watpliwosci co do jego zamiarow. Idziesz prawie z opaska na oczach bo tak prawdziwie postepuje, ze nie mozesz sie do niczego przyczepic. Tak moge Ci napisac w skrocie-no i oczywiscie zdobywa Cie mimo, ze stawiasz opor. Zdobywa w delikatny ale zdecydowany sposob. Wiesz, ze jestes ta jedyna.
weba dziękuje za wpis odnośnie faceta,chciałam sie dowiedzieć głównie jak to jest tą decyzją odnośnie zamieszkania we włoszech ,czy ty np.oczekiwałaś od męża ,że to on stworzy warunki ku temu,czy to się stało oczywiste.Jak to jest u włochów?
Co do twojego wpisu odnośnie zmiany tematu ,ja wyraziłam swoje zdanie i teraz niech każdy to zrobi,wyciągnie wnioski.Ja zapodałam nowy temat ,może nie najlepszy ,ale polacca e italiano.
Oj, bo sie zdenerwuje! Co jest baby!!
Nie ma człowieka pare dni i znowu się o cos kłócą!
Sie rozepne tylko bom nerwowa i juz pisze :/
A piszcie co chcecie i jak chcecie! Przeciez nie ma obowiązku, żeby "każdy z każdym" a raczej "każda z każdą", no nie? A to, że troche zafalowało, to świadczy tylko o tym, że sie czytamy i NAM ZALEZY!
I tak piszemy ambitniej niz w innych wątkach, które ogólnie nazwe "Admin - a beeeeee"

Jesli chodzi o moją opinie na temat zakładania nowego wątku z nowym tytułem, to.. można, tylko po co. I tak będą wpisy na temat i nie na temat. Ale jak juz, to może Cafe Italia po prostu... A rozmowy na temat i zgodnie z częstotliwościa osobistą i tak przeniosły sie na maile i gg. I tak szczerze mówiąc.. mi osobiście bardzo to odpowiada. Poznałam parę fantastycznych osób, jestesmy w kontakcie, coś iskrzy i to jest piękne!
A wpisy na forum? Po parodniowej przerwie nie sposób opanować wszystkiego. I głupio mi będzie jak komus zrobi się przykro, bo nie zauważyłam jego wpisu, albo cos zrozumiem do góry nogami i znowu ktos sie przyczepi... Ale nie sposób ogarnać wszystkiego!! Byc może inni bywalcy po dłuższej nieobecności czują to samo? Troche to bez sensu, bo nikt nas do pisania nie zmusza, ale z drugiej strony... jakoś się człowiek zżył.
A, że czasem ktos sie pojawi jak meteor, pisze wyłącznie o sobie i nie interesują go sprawy innych? No bo jest specyfika forum właśnie. I jakiekolwiek próby uporządkowania według mnie nie mają sensu.
Bierzmy z tych kontaktów co najlepsze, pomagajmy sobie wzajemnie życ i nie spierajmy sie o to co pasuje a co nie. Jest jak jest i juz!
To oczywiście tylko moje zdanie, takie troche na dystans, ale tak mi akurat wyszło.

No to co? Po staremu? Mogę?
Dziekuje! Wiedziałam :D

Weba - podejdźno do płota jako i ja podchodzę!

Barbie - właśnie chciałam Ci poradzic, że na Twoim miejscu wyjechałabym w jakies fajne miejsce , zeby sobie z boku popatrzec na wszystko. Ale skoro już taki pomysł Ci zaświtał, to jedź i nie zwlekaj!

Marzena - uczysz sie włoskiego? No to sypnij nazwami grzybów in italiano! Może byc z kapelusza :D

Maryśku - mieszkasz nad morzem? Zazdroszcze ci jak jasna cholera! Ja tez sie relaksuje z muzyką na uszach w plenerze. Ostatnio na Iglicznej z widokiem od ucha do ucha na Kotline Kłodzką... Pełny odlot! Czasem w ucieczce od "zgiełu tego świata" pare chwil samotnosci sie przydaje... Przypomne tylko, że własnie wtedy byłam na konferencji szkoleniowej hehe...

Dziewczyny, które mają remont - czy u was tez zawsze zostaje cos do pomalowania małym pędzelkiem albo do przybicia małym gwoździkiem? Czy to tylko u mnie problem z dojsciem do końca?? O ja nieszczęsna!!

Vittoria z Rybnika - a tyś jest hanyska czy gorolka? Bo jo jest gorolka stuprocentowo :D

Dorka - kolczyyyyyki ha hhaha! To jest moja pasja od dwóch miesiecy! Bo właśnie od dwóch miesiecy mam przekłute uszy! Zaczeło sie od kolczyków przecudnej urody, które zachwyciły mnie tak, że sobie je kupiłam zapominając, że nie mam przekłutych uszu! Teraz mam juz niezłą kolekcje - większość to moja produkcja własna nie chwaląc się oczywiście:]

No i co?? No i chłopa nam trza!
Diego - szkoda, że juz przepadłeś, bo.. jeszcze jedno bla i jestem gotowa sie w tobie zakochać! O bzzz nawet przez skromnośc nie wspominam...
A! - i wiem co oznacza ten mix :D

Zeo... no pokaż kopytko :P...

Na pewno o kims zapomniałam, tak jak zapomniałam o wpadaniu do innych watków... Pomysleć, że kiedys moim ulubionym zajęciem było tłumaczenie piosenek.. Auuu...:(
Wszystko przez was potwory jedne!

No to co? Moge sobie isć? Kudły nie polecą?
Oj dziołszki, dziołszki...

P.S. Nie chce mi sie chodzic na włoski. Niech mnie ktos kopnie! Ale tak fest!!
No, tak czytam i czytam i ja tu chyba ostatni raz. Jakoś zupełnie przegapiłam, że chłopa włoskiego nie posiadam, więc temat forum jest mi obcy. Cholernie szkoda, ale na siłę włocha szukać nie będę, mam swojego pollaco już ze 30 lat, wystarczy. Żal sie z wami rozstawać. Fiorellino, twoja Igliczna jest cudowna i Wilczka ze swoim wodospadem i Międzygórze z tym kamiennym kościółkiem - i w ogóle cała Kotlina Kłodzka. No same widzicie - ja powinnam raczej na jakimś forum turystycznym zaistnieć, kocham podróże. Smutno mi, kończę, zabieram się za książkę do włoskiego, trzymajcie się zgodnie, aha ja w Sopocie mieszkam u nas teraz piękne słoneczko świeci, chociaż na forum go nie widać. Szkoda...
czesc wszystkim!
wrocilam cala i zdrowa........ale zostawmy to.

czy mozecie sie wypowiedziec na temat poslugiwania sie polskim prawem jazdy(europejskim)z samochodem na wloskich numerach. ambasada mowi co innego ,carabinierzy natomiast co innego. prawo unijne a prawo wloski jakos zgrzytaja razem(przynajmniej u mnie)!!!!

w sprawie wpisu Weby-wiekszosc z was totalnie jej nie zrozumialo, nie chodzi o to ze jezeli nie masz faceta wlocha to musisz szukac nowego miejsca itd-ja nie mam a jestem od poczatku. choc musze Webie przyznac racje- na poczatku forum mialo inne zabarwienie ,klimat- wiele stalych forumowiczek nie pisze bo nie moze sie odnalezc w nowej formie. widze tutaj usilne starania Weby aby odbudowac stare forum ale rowniez pogodzic nowsze uczestniczki.i chyba tylko o to jej chodzi. moze jej rowniez brakuje tamtych osob, bo mi tak......
to tyle, i przemyslcie to jeszcze raz,pozdrawiam
Maryśku! Masz szczęście, że jeszcze nie poszłam!
Ja tez mam męża Polaka!! Mało tego !! Wszyscy moi mezowie i kochankowie to Polacy!! :D:D:D
I podejrzewam, że połowa babek z forum może sie pode mną podpisac!!

I wiesz co? I wklejam Ci cos co mi napisała Weba w cześci ósmej jak miałam podobne wątpliwości :

>fiorellina-nie swiruj tylko wpisuj sie. Przeciez tytul to tylko dla picu a czy to POlak czy Wloch to nie ma znaczenia. Wazne jestescie Wy i czy singiel czy w duecie moze znalezc sobie tutaj swoje miejsce. Czujcie sie swobodnie, nie wstydzcie sie wpisywac o swoich radosciach i smutkach. Im wiecej dobrych duszkow tutaj tym lepiej. Kto darzy sympatia to forum to niech sie dopisuje i je wspoltworzy.choc paroma slowami co jakis czas. Bedzie wtedy ono mialo ten swoj klimat, na ktory wszyscy pracuja.

I tak na wszelki wypadek - [email]
I dobilaś mnie tym Sopotem... Aaaaaaa :(((
Fiorelko, dziiiiiiiiiięki wielkie!!!
fio,musisz koniecznie spróbować z włochem ;)zawsze to nowe doświadczenie,tylko ,że to troche niebezpieczne,bo oni potrafią tak zawrócic w głowie ,że hoho.
marysia ty się nie wygłupiaj,pisz co chcesz.
..witajcie fioletki widze ze od mojej ostatniej wizyty tutaj troszke sie dzialo...
..chce tylko powiedziec, ze czy bedzie zmiana tematu czy nie ...to mi to obojetne , wybor zostawiam wam "zalozycielka" ja jestem od niedawna i sie dostosuje....
..co do facetow..to coz ja wczoraj skladalamzyczenia mojemu bylemu makaronkowi mialam malego dola ale juz mi przeszlo...a dzisiaj mam male spotkanko z "naszym"....
FIORELLINKO jestem gorolka tak jak ty....
pozdrawiam was serdecznie i caluje....
:) postaram sie wpasc pozniej
milego wieczorka fioletki
emra: to bylo naturalne. Nie bylo w ogole rozmow na ten temat. On mial poza tym na pewno wieksze mozliwosci od moich ale o mieszkaniu w POlsce nawet nikt nie pomyslal wowczas choc ja w srodku bylam pewna, ze jak zechce to pojedziemy. O jakzesz sie mylilam!!!!!!W kazdym razie on jest mezczyzna, glowa i organizatorem. On dba o fundusze i nawet przez mysl mu nie przechodzi, ze moglabym to wziac na swoje plecy choc nie raz probowalam takie insynuacje przemycic to tylko doprowadzaly do sprzeczek.

Aniu! dzieki za odczytanie moich intencji w 100%. Ja jasniej wyrazac sie nie potrafie.

Fio-dzieki za cytat sprzed.......????? moze to pomoze zrozumiec Wam wszystkim o co mi chodzi-myslalm, ze mnie na tyle znacie ale widze, ze sie mylilam.

Czekam jeszcze na reszte wypowiedzi.
Sorki,Weba,moja reakcja byla zbyt gwaltowna.Moglaś poczuć się urażona.A slowo"giu"powinnam tak napisać...Fakt,żę przez jakiś czas pisalyśmy o swoich czynnościach,zakupach,malych i dużych przyjemnościach,ale to też MY.Może żle odebralam Twoje slowa-może wlaśnie tak chcialam je rozumieć...
Ja tylko tu mogę mówić szczerze,nie obawiając się krytyki,osądzania i sluchania typu"a nie mówilam?"To tyle ode mnie,jestem trochę zdezorientowana,nie wiem co mogę a czego nie.
Pozdrawiam,spokojnych snów.I kolorowych.
ciesze sie barbie, ze to napisalas bo ciezko mi bylo uwierzyc, ze potraktowalas mnie jak kazda inna nieznana Ci osobe, ktora wdarla sie ni stad ni zowad na to forum. Doceniam Twoje slowa. Ja zawsze traktowalam przyjazn jako pewna relacje gdzie mozna wyrazic swoje poglady czy uczucia bez -wlasnie- bycia krytykowana i byc zrozumiana. Czasem nawet jesli nie iwadomo dokladnie o co chodzi to nalezy dochodzic tego. Dlaczego forum funkcjonuje? wlasnie ze wzgledu na te przyjaznie, relacje, ktore tu sie zawiazuja. Jezeli ktos zwraca na cos uwage to nalezaloby to przemyslec a nie od razu odrzucac czy buntowac sie. Nie pisze tego tylko do Ciebie barbie. Np. sprawa naszych przenosin do Caffeitalia. Kiedys to nam sugerowala sla-ale nie odzczytalam wowczas tego jako propozycje -moze dlatego, ze sposob w jaki to pisala -dla mnie- byl prowokacyjny. POwiedzialam jej o tym pozniej. Wydawalo mi sie, ze jest egoistyczna osoba, ktora widzi tylko swoje potrzeby-okazalo sie, ze sie mylilam. Dlatego wazne jest by dobrze sie wyrazac, dokladnie oraz tak samo czytac. Nie to co chcemy ale to co jest napisane. I tu wlasnie uklon w Twoja strone barbie, ze umialas to powiedziec.
Nie chodzi tu przeciez o to bysmy sie wzajemnie adorowaly, choc nikt nie lubi zbyt duzej roznicy zdan-ale jezeli pewne aspekty sa logicznie wylozone i konstruktywne- to jest to takze okazja do pracy nad soba. W lepszym gronie niz przyjaciele chyba nie mozna? :-)
witajcie. weba dla mnie nasze pogaduchy sa bardzo wazne i nie wazne jak nazywac sie bedzie to forum w przyszlosci. tu odnalazlam wsrod was nadzieje, zrozumienie i pomoc. nigdy nie znalam takich ludzi jak wy.mam te forum zapisane w ulubionych i zawsze kiedy czas mi pozwoli otwieram ta stronke i czytam wpisy. fiorelinko ucze sie slowek na pamiec, takich ktore przydadza mi sie w italii, niestety nie umie przetlumaczyc nazwy grzybow na wloski. jak narazie. CHCIALAM PODZIEKOWAC WRAZ Z MOJA MAMA ZA DOBROC I WSPARCIE , ZA POMOCNA DLON, ZA ZAUFANIE DORCE-PIGULCE, EMRIE, HELPIKOWI.dzieki wam ta zima bedzie ciepla dla mnie, dla mojej mamy i mojej coreczki.zrobilyscie cos czego nigdy nie zapomne, zawsze bede miala dlug wdziecznosci.
no hej!!!!!
widze ze dochodzi do porozumienia, tak trzymac, zreszta zawsze jakies eksplozje odbywaly sie na tym forum. ale do wyjasnien trzeba zawsze dazyc-o co zawsze upominala Franci (czyz ona nie przebywa teraz w Polsce?), wyrazamy sie tylko porzez "suche"lacze i czasem kontekst umyka.
marzenka-az milo sie czyta takie wpisy, miedzy dziewczynami sa takie zażyle kontakty-brawo!!!!!!!!
no to teraz prosze mi wrocic do mojego pytania o ile macie takie doswiadczenia (prawo jazdy)!!!!!
pozdrawiam
czytam ten temat od samego poczatku od "polacca e italiano" i musze przyznac ze kiedys byl tu troszke inny "klimacik" za ktorym mi sie teskni no i za tymi dziewczynami ktore stale tu pisalyy i juz przestaly:(((((( no ale co ja tu bede smucic:) pozdrawiam :* dobranoc
Hola ola ola la

barie wiesz ? ja jestem taka wesz :P dlaczego mam spadac :] mozesz rozwinac temat ? a moze jestem twoim fanem np :] no wiesz, zeby tak znielubic za samo blablabla ?

Dorka, Fio i Toja13 - 3:1 potraficie czlowieka naladowac pozytywnie
specialmente a fio - bla :]]]]]]]]]]]]

a w San Diego leje abuuuuuuuuublablabla
No i po mnie :| ......
diego to moze w san diego beda grzyby jak tak leje.....
Diego,to Ty się "rozwiń"-intelektualnie!Fanów mam full,dzieki.A wszy trzeba tępić!!!!:P Może z tym deszczem poplyną?
Filomena,a dlaczego -zamiast wpadac i obserwowac-nie przyczynisz się do zmiany tego "klimaciku"?Dai!
Witajcie bladym , mglistym świtem!widzę,ze fanów porannego wstawania przybywa, ja niestety jak nie muszę to nie wstaję, ale dziś właśnie zaraz sie położe.
Widzę,że obyło się bez rewolucji, chwała bogu i parti, jeszcze tu właśnie kłótni brakowało, chodż taka zmiana klimatu była potrzebna, przyznaję.Ja malutkie słówko do Filomenki, słuchaj piszecie o klimacie tamtych części, ja przeglądałam i jeszcze raz powtórzę, było miło, ciepło i przyjażnie, pisały inne osoby, które obecnie albo nie piszą lub wpadają na chwilkę.MOże się mylę, ale jeśli za czymś tęsknimy to przeciesz możemy albo zadziałać aby tak się z powrotem zrobiło, albo no właśnie jak osoby w pewnym wieku:kiedyś to się działo, nie to co teraz....(oczywiście żart, ale z intencją by próbować coś zmienić).Nie będę bronić siebie czy osób ,które zaczęły niedawno pisać, każdy jest inny ale wszystkie się staramy.Rezultaty są takie jak widać.
NIe jesteś jedyną osobą,której brakuje pewnego klimatu tamtych części, ale właśnie -spróbuj zmienić coś na lepsze!
Czekam ....
Fiorka normalnie się w tobie zakocham!bomba babka jesteś, niektóre zdania z ust mi wyjmujesz, a co do reszty pokładam się ze śmiechu...
Mam takie poczucie humoru jako i ty,cieszę się żem nie sama.
Jak wypadzik integracyjny?pogoda była, zwierzyna bezpieczna, a jak tubylcy?przeżyli najazd hordy damskiej czystej krrwi?
Emra i coś tam dalej--ja juz szukam miejsca na twój przyjazd, tak by było miło i przyjemnie, mam juz coś na oku, będzie ok.
Marzenko tych co pomagają jest więcej niż wymieniłaś, ale wiem ,że wszystkim równo jesteś wdzięczna, ważne ,że przyda się ta pomoc tobie i twojemu dziecku.Słuchaj ja myślę,że to będzie początek czegoś dobrego w twoim życiu, po prostu zmiana kierunku ale i ziana sposobu myśłenia o swoich mozliwościach.Bo właśnie o to w tym wszystkim chodzi--myśleć pozytywnie.
Weba myslę,że jest ok także i ze mną, ja jak wszyscy wyraziłam swoje zdanie a propozycja tematu od ciebie--podtrzymuję, miewasz konstruktywne pomysły,może cos fajnego chodzi ci po głowie?
na koniec mój faworyt Diego!!!!, słuchaj facet konwersacja z tobą przynosi nadspodziewane efekty ,znaczy się,ze na twojej inteligencji poznałyśmy się tylko ja -piguła, i Fiorella-pani pedagog, ale to chyba doobrze o nas świadczy.Chcę powiedzieć,że wśród tych kilku ble ble ble, które rzuciłeś na początku, dojrzałyśy fajnego, dowcipnego gościa---no i właśnie nie mylliłyśmy się!i bardzo dobrze.A w ogóle uwielbiam to imię, kojarzy mi się z Maradoną, oczywiście z czasów gdy był bożyszczem na boisku, tajfun energii, żywiołowości.Fakt żle skończył, ale kiedyś to przecież był gość.
Nie zrażaj się ,że Barbi taka niemiła dla ciebie na początku, ona tak zawsze z facetami zaczyna, ale juz jak się rozkręcisz to napewno będze milsza, bo to super fajna dziewczyna,ale wiesz ją trzeba zdobywać....
Powdzenia zycze i do następnego wpisu .
Pozdrawiam wszystkich, do potem , jak się wyśpię.
Filomena-wpisuj sie-na pewno tez znajdziesz jakis temat, ktory Cie dreczy by go tutaj przemaglowac:-))) skoro Cie interesowalo to forum tzn., zecos tam wspolnego z nim masz.......

diego!!!!hola!!!!!!wpusc tu troche wiazki swiezego humoru bo potrzeba go tu bardzo. Napisz cos bysmy lepiej Cie poznaly-wpadaj do nas kiedy chcesz.....
barbie- kochanie, za bardzo bierzesz na powaznie niektore wpisy, o to chodzi by tu sie wyluzowac.Nikt nikogo nie obrazil, ktos cos tam napisal i trzeba probowac podchodzic z poczuciem humoru.....TY taka tygrysica agresywna jestes :-DDD
upolowalabys od razu i schrupala kosteczki.......nie?

marzenko-bardzo sie ciesze, ze znalazlas tutaj przyjaciol i ze ci wszystko jedno pod jakim tytulem bedzie forum- wazne by spotykac sie z tymi osobami-i o to chodzilo.

I ku jasnosci: niechodzi o nieodbieganie od tematu. Normalka, ze to sie zdarza, ale jezeli przez dluzszy czs nie pojawia sie jakis powazny watek do dyskusji to wtedy nalezaloby wlasnie spotykac sie "przy drugim stoliku".
Ja mam tyle na dzisiaj, na teraz......
zycze wszystkim milego dnia
Ciao Weba i tutti quanti!Ja go chce wlasnie sprowokowac,pojawil się nowy facet(a gdzie kwaczki?) poza slynnym bleble nie wydusi nic.Nie czuję sie obrażona,nic z tych rzeczy!No dobra,Diego,Jesli chcesz mój fanclub otwarty:)
Tutaj dzisiaj chmurzasto i mglisto,sloneczko,rozchmurz buzię!
Cmoki i papatki!
no tak barbie, ale TY zarzucasz lasso i dusisz, mozesz udusic i nic Ci ni ezostanie. A tak to spojrzysz zalotnie, uniesiesz rombek spodniczki i ofiara sama przyjdzie.....:-DDD
Z ta spódniczką może być problem.Bedąc we Wloszech chodzilam w spodniach-jak wszystkie dziewczyny,kobiety tez.Jak zalożylam mój kostiumik z mini w Wielkanoc,sluchalam samych "ach!"Faceci się ślinili a kobiety patrzyly z zazdroscią(niech żyje skromność!)I te spodnie przylkeily się do mnie,obcisle jinsy tez są sexi!:):):)
Jeśli chodzi o lasso,nie,ja robię niewinne minki,spuszczam oczka i takie tam inne sztuczki-efekt murowany!Pazurki zostawiam na potem:P
Sluchajcie,a może porozmawiamy na temat kobiecych sztuczek uwodzenia?Bez pikanterii -uchowaj Boże-bezeceństw,tu są tylko DAMY.Co Wy na to?Trochę się rozruszamy i rozbawimy.To jak?
no to sie teraz dowiem...walcie smialo ;)
Tak sobie czytam znad tej porannej melisy którą popijam ten persen forte... :[[[
No tak... teraz to wszystkie na tego Diego
A kto do niego pierwszy przemówił ludzkim głosem?? No kto???
Jak juz oswojony, to wszystkie odważne, wredoty jedne!!
A ja sie potrafiłam zakochać tylko w tym jednym jedynym bla...
To bla... , w którym dostrzegłam całe piękno męskiego pawiego ogona, który Diego rozpiął se mimochodem nie bacząc, że nie pasuje wcale do wątku „polaca e italiano...”
Czy Wy w ogóle wiecie, co to jest bla???...
... Besitos Luna-lliena-Amor...
... Bitte Liebe Adelheid...
... Bolszaja Łampa Ałładina...
... Ballare Leccare Amare...
... Beautiful Lukar Angry...
Tylko po polsku jakos kwadratowo mi wyszło:/
... Bardzo Lubię Aligatory, bo w głębi serca wolałabym na ten przykład ...Miłość Szmaragd i Krokodyl...

No i prosze jak sie ruszyło! A nie mówiłam, że chłopa nam trza?? Jak ja kurna znam to zycie hehe ciekawe skąd...
Nawet Marzenka się rozkręciła! Tylko uważaj dziołcha bo coś tak czuję, że te grzybki z San Diego to raczej na kompot bardziej pasują... :/

Filomena – może pisałas pod innym nickiem? Napisz czego tu brakuje.
Ja tak sporadycznie raczej czytałam wpisy na „polacca...” Bo w rzeczy samej – na początku był to kącik dla dziewczyn związanych z Włochami. Domyslam się, że potrzebuja takiego miejsca na polskie plotki bardziej niz my tu w Polsce wszystkie razem wzięte i pomnożone przez 100. Czytałam ,ale się nie wtrącałam. Zaczęłąm się wpisywać dopiero gdy otrzymałam na to oficjalne pozwolenie (patrz gdzieś wyżej) bo... nie lubie sie wpychac tam, gdzie czuję, że nie pasuję.
A teraz zrobiła się taka kawiarenka. Wchodzimy, szukamy swojego stolika, czasem przysiadamy się do obcego, jak się nie podoba to wychodzimy. Tylko cholera kelnerów, KELNERÓW ZA MAŁO!!

Barbie – właśnie leci „zostanie ci w rękach tylko moja sukienka...” :P

Dorka – „dla ciebie mogłabym zrobic wszystko.. co zechcesz powiedz tylko.. naprawde na wiele mnie staaać...” - nie leci, ale mi sie akurat przypomniało :D

David – ho ho hoho z nami nie tak łatwo! A skoro tu wlazłeś, to pewnie JUŻ na ciebie zadziałał nasz zwierzecy magnetyzmmmm... mrrrrauuuu :P

No i grande HAKUNA MATATA dla wszystkich na ten ponury dzionek przynajmniej nad Górnym Śląskiem... :D
Fio,a co Ci leci?a,juz wiem,laccasz cos i ....czy ta melisa tak Cię kreci?
No poniosło mnie :/
Nic mi aktualnie nie leci oprócz czasu w tempie zwrotnym, który podpowiada mi, że moja nieuzasadniona przerwa w pracy na placówce edukacyjnej gdzieś na Górnym Śląsku dobiega końca jako i działanie persenu forte, co to go kazda prawdziwa kobieta oprócz zapasowych rajstop i czegośtamjeszce w torebce nosi no bo jak inaczej przezyć na tym ziemskim padole no jak... zwłaszcza ze za oknem jesień i dziewczyny płacza bo skonczyło sie juz lato biedne te moje dzieci...
:]]]]]].....
O to chodziło?:/
Temat przeniesiony do archwium.
271-300 z 311

« 

Solo italiano

 »

Życie, praca, nauka