Oj, bo sie zdenerwuje! Co jest baby!!
Nie ma człowieka pare dni i znowu się o cos kłócą!
Sie rozepne tylko bom nerwowa i juz pisze :/
A piszcie co chcecie i jak chcecie! Przeciez nie ma obowiązku, żeby "każdy z każdym" a raczej "każda z każdą", no nie? A to, że troche zafalowało, to świadczy tylko o tym, że sie czytamy i NAM ZALEZY!
I tak piszemy ambitniej niz w innych wątkach, które ogólnie nazwe "Admin - a beeeeee"
Jesli chodzi o moją opinie na temat zakładania nowego wątku z nowym tytułem, to.. można, tylko po co. I tak będą wpisy na temat i nie na temat. Ale jak juz, to może Cafe Italia po prostu... A rozmowy na temat i zgodnie z częstotliwościa osobistą i tak przeniosły sie na maile i gg. I tak szczerze mówiąc.. mi osobiście bardzo to odpowiada. Poznałam parę fantastycznych osób, jestesmy w kontakcie, coś iskrzy i to jest piękne!
A wpisy na forum? Po parodniowej przerwie nie sposób opanować wszystkiego. I głupio mi będzie jak komus zrobi się przykro, bo nie zauważyłam jego wpisu, albo cos zrozumiem do góry nogami i znowu ktos sie przyczepi... Ale nie sposób ogarnać wszystkiego!! Byc może inni bywalcy po dłuższej nieobecności czują to samo? Troche to bez sensu, bo nikt nas do pisania nie zmusza, ale z drugiej strony... jakoś się człowiek zżył.
A, że czasem ktos sie pojawi jak meteor, pisze wyłącznie o sobie i nie interesują go sprawy innych? No bo jest specyfika forum właśnie. I jakiekolwiek próby uporządkowania według mnie nie mają sensu.
Bierzmy z tych kontaktów co najlepsze, pomagajmy sobie wzajemnie życ i nie spierajmy sie o to co pasuje a co nie. Jest jak jest i juz!
To oczywiście tylko moje zdanie, takie troche na dystans, ale tak mi akurat wyszło.
No to co? Po staremu? Mogę?
Dziekuje! Wiedziałam :D
Weba - podejdźno do płota jako i ja podchodzę!
Barbie - właśnie chciałam Ci poradzic, że na Twoim miejscu wyjechałabym w jakies fajne miejsce , zeby sobie z boku popatrzec na wszystko. Ale skoro już taki pomysł Ci zaświtał, to jedź i nie zwlekaj!
Marzena - uczysz sie włoskiego? No to sypnij nazwami grzybów in italiano! Może byc z kapelusza :D
Maryśku - mieszkasz nad morzem? Zazdroszcze ci jak jasna cholera! Ja tez sie relaksuje z muzyką na uszach w plenerze. Ostatnio na Iglicznej z widokiem od ucha do ucha na Kotline Kłodzką... Pełny odlot! Czasem w ucieczce od "zgiełu tego świata" pare chwil samotnosci sie przydaje... Przypomne tylko, że własnie wtedy byłam na konferencji szkoleniowej hehe...
Dziewczyny, które mają remont - czy u was tez zawsze zostaje cos do pomalowania małym pędzelkiem albo do przybicia małym gwoździkiem? Czy to tylko u mnie problem z dojsciem do końca?? O ja nieszczęsna!!
Vittoria z Rybnika - a tyś jest hanyska czy gorolka? Bo jo jest gorolka stuprocentowo :D
Dorka - kolczyyyyyki ha hhaha! To jest moja pasja od dwóch miesiecy! Bo właśnie od dwóch miesiecy mam przekłute uszy! Zaczeło sie od kolczyków przecudnej urody, które zachwyciły mnie tak, że sobie je kupiłam zapominając, że nie mam przekłutych uszu! Teraz mam juz niezłą kolekcje - większość to moja produkcja własna nie chwaląc się oczywiście:]
No i co?? No i chłopa nam trza!
Diego - szkoda, że juz przepadłeś, bo.. jeszcze jedno bla i jestem gotowa sie w tobie zakochać! O bzzz nawet przez skromnośc nie wspominam...
A! - i wiem co oznacza ten mix :D
Zeo... no pokaż kopytko :P...
Na pewno o kims zapomniałam, tak jak zapomniałam o wpadaniu do innych watków... Pomysleć, że kiedys moim ulubionym zajęciem było tłumaczenie piosenek.. Auuu...:(
Wszystko przez was potwory jedne!
No to co? Moge sobie isć? Kudły nie polecą?
Oj dziołszki, dziołszki...
P.S. Nie chce mi sie chodzic na włoski. Niech mnie ktos kopnie! Ale tak fest!!