DRUGI STOLIK-czesc 12

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 277
hEJ dziewczyny,ja juz w domciu.Ale tematów miałyśmy do pomówienia.Zeszło nam 24 godz i jestem w domciu.fajnie jest sie tak oderwac od rzeczywistości ,obowiązków.Całuski dla wszystkich.
witajcie dziewczyny. aliska ciesze sie ze milo spedzilas czas. MADDYY dla ciebie gorace pozdrowienia,super ze znowu nas odwiedzasz. mi weekend minal dosc roboczo. w sobote wozilam drzewo na opal, wieksza polowa jest juz w piwnicy:) jak zwykle sprzatanie, pranie.dzisiaj sloneczny byl dzien, wspanialy spacer po polach z moja oliwka. nawet dwie krowki sie pasly. potem odwiedzila mnie znajoma. przechodzi ciezki kryzys, zostawil ja maz po 20 latach malzenstwa. maja 2 dzieci.odeszedl do innej kobiety.moja znajoma strasznie jest zalamana,bylo to malzenstwo udane, zadnych klotni, awantur itd. chodzilo o przyslowiowe -lozko. nie chciala z nim wspolzyc i niestety odeszedl do innej. ach ci faceci...jednak samotnosc ma tez swoje plusy. nikt cie do niczego nie zmusza.pozdrawiam.
Witajcie... Maddyy liczę na tego emaila no i cudownie, że wpadłaś nas odwiedzić! Ja do kina wybieram sie jutro wieczorkiem. Aliska ja też miałam udany dzi, byłam na tych urodzinach i jestem zadowolona, bo było bardzo sympatycznie. Pogoda u nas jest super, cieplutko i słonecznie jak na wiosnę. Teraz jeszcze sobie coś poczytam albo sie pouczę słówek. Jutro mam włoski,a po nim kino w planie jak już pisałam... Zapowiada się ciekawy dzień. Pozdrawiam serdecznie i gorąco wszystkich. Dobrej nocki. Pa! - Meg.
witajcie dziewczyny. ale dzisiaj pochmurno i szaro... zaraz jade do miasta po mleko dla oliwki.pozdrawim. milego dnia.
Witajcie... za moim oknem za to wiosna, słońce, ciepło... nawet zdjęłam cieplejszą kurtke, bo za gorąco... Wczoraj byłam na drugiej części filmu o papieżu ze znajomymi w kinie. Film kończył sie śmiercią papieża, wszyscy bardzo przeżywaliśmy ten końcowy fragment. Warto było go obejrzeć. Piotr Adamczyk w roli papieża był rewelacyjny. Wpadne później. Meg.
witaj meg. za moim oknem dzisiaj znowu pochmurno.oliwka wlasnie mi zasnela, czeka mnie wiec siedzenie do 24-1 w nocy.bylam dzisiaj znowu w sprawie pracy...mam zlozyc podania i czekac. wszedzie tak mowia. jeszcze jutro ostatni raz zloze te podania. bo dalej juz nie bedzie sensu szukac, chyba ze w sasiednim miescie.DZIEWCZYNY jakie macie plany na ANDRZEJKI?
Witam dziewczyny.Dzis bylam na wywiadówce u syna w gimnazjum.Kurcze,widać,ze mamy nie bylo ,bo pokazały sie rózne stopnie.Ale jak wrócilam do domu,to synek już odrabiał lekcje,czuł że mama moze krzyczeć.Nie krzyczalam,bo to nic nie da ale mozna powiedziec ze zawarliśmy układ-wstyd mu bylo.Ale ogólnie nie jest żle a na pewno poprawi.
Jestem znowu... Marzenka tyle razy Ci mówiłam, że z takim nastawieniem jak Twoje, niczego nie osiągniesz. Jeśli z góry założysz, że sie nie uda, że nic nie wyjdzie, że nie znajdziesz pracy to jak Ty chcesz coś osiągnąć? Skrajny pesymizm nie sprawi, że los Twój sie odmieni skoro tak na prawde sama w to nie wierzysz, że coś sie zmieni na lepsze. Twój los i przyszłośćzależy od Ciebie samej przede wszystkim. Aliska jednym słowem synuś poczuł blusa gdy Ciebie nie było? Masz mądre dzieci, poradzą sobie. Trzymajcie sie! Marzenko więcej wiary w siebie. Pa! Meg.
No tak dokladnie to ujęłas Meg,ale myślę,ze poprawi szybciutko.Jutro mam drugą wywiadówkę,ale tam mogę być spokojna.
pozdrowionka dla wszystkich!!!
A ja właśnie idę pisać kartki z ocenami dla moich klas, bo jutro mam też wywiadówkę . uciekam już pa pa
Marzenko -a skąd znowu tyle pesymizmu??????????????
witajcie dziewczyny. chyba pogoda nastraja mnie w taki pesymizm. zeby chociaz pokazalo sie slonko, inaczej czlowiek by sie czul. podania zaniesione.teraz czekam na telefony. zobaczymy... czy ktos zadzwoni.dzisiaj sa urodziny mojego chrzesniaczka ma juz 12 lat skonczone. dostal odemnie skromny prezent i sie cieszyl.kochany chlopczyk.chcialam troszke przyciemnic sobie wlosy na zloty szatyn i ... jestem brunetka!jak oni te farby robia!mam nadzieje ze zmyje sie ciemny kolor. pozdrawiam wszystkich.
Hej ragazze, ja wlasnie z polski pisze hihih, tak sobie do rodzicow zajechalam na chwilke ale w piatek wracam do pracki i do mojego amore w koncu!!! juz sie nie moge odczekac, to tylko trzy dni a juz wczoraj wiedzielismy ze to beznadziejny pomysl... no ale nie ma innej szansy na odwiedzenie rodzinki jak sie mieszka tak daleko! ufffaaaaaa ale za nim sie stesknilam. Wlasnie sledze wyniki meczu w necie bo nawet nie moge obejrzec w tv... Ale szczerze mowiac ciesze sie ze rodzinke zobaczylam, mimo ze jestem najszczesliwsza osoba pod sloncem jak jestem z moim amore, to tesknilam tez za rodzicami, tak wiec fajnie bylo przyjachac. Meg, masz racje, warto obejrzec TEN film, ja tez sie rozkleilam na koniec a moj amore plakal jak dziecko... np fragment gdy papiez lezy w szpitalu i napisal liscik... "co wyscie mi zrobili?"...pamietasz? strasznie poruszajace...
Witajciie.... Maddyy masz racje. Pamiętam ten końcowy fragment bo też płakałam, same łezki ciekły po buzi. Jola myślę, że świetnie sobie radzisz z uczniami. Aliska - nie martw sie, jesteś dobrą mamą, więc teraz nadrobisz braki które nagromadziły podczas Twego pobytu w Itaii. Tak sie składa Marzenko, że mój chrześnik wczoraj skończył 10 lat ale imprezka była w niedziele. U niego też wywiadówka jutro... ale uczy sie dodrze, więc burzynie będzie. Marzenko zaraz wyśle Ci emaila. U mnie spoko. Mam wreszcie od dziś ciepłą wodę, bo zamontowali mi bojler, ale trzeba jeszcze dokupić kabine do brodzika. Pozdrowki dla wszystkich ode mnie. Pa! Meg.
MADDYY witaj na ziemi polskiej! wspaniale ze odwiedzasz swoich rodzicow. MEG ja nie dostalam zadnego maila od ciebie, tamten adres jest niewazny, zapchala mi sie skrzynka. teraz mam od kilku miesiacy nowy mail- [email] jestem wstrzasnieta tragedia naszych gornikow, ich rodzin. ogladam prawie wszystko na ten temat w telewizji. zaloba narodowa. to piekne ze my polacy jestesmy solidarni, laczymy sie w bolu i tragedii. tak bardzo mi ich szkoda, tak ciezka i niebezpieczna mieli prace.
Nie wiem czemu nie dostałaś emaila wysyłałam na rodzina100, być może i ta skrzynka już Ci sie zapełniła. Skrzynke trzeba częściej opróżniać - bo inaczej nic do Ciebie niedotrze. Ja swoją skrzynke co dwa tygodnie czyszcze. Sprawdź sobie ile masz zajętego a ile wolnego miejsca w skrzynce, może trzeba ją oczyścić. W razie czego jutro napisze Ci jeszcze raz. Maddyy odwiedza swoją rodzinke, na pewno tęskniła do rodziców... No tak Marzenko - stała sie tragedia i z pewnością winni jej zostaną ukarani. Głupotą było wysyłać ludzi przy dużym stężenie metanu, które groziło wybuchem. Szli po rzekomo b. drogi sprzęt wart 70 mln. Bardziej liczył sie sprzęt niż ludzie i ich bezpieczeństwo. Solidaryzuję sie z rodzinami ofiar i towarzysze modlitwą. Pozdrawiam wszystkich. Meg.
ciao ragazze, ja juz myslami z moim amore... jutro wyjezdzam bo na 15 do pracki musze isc, ale nie lubie wracac, w sensie organizacyjnym, bo musze 5 h czekac w warszawce na drugi samolocik i mozna sie zanudzic a samemu to juz w ogole... no ale nigdy nie moze byc wszystko idealnie, takze jestem zadowolona, ze odwiedzilam rodzinke, zostawilam prezenciki na swieta, zabralam swoje...hihih i kupilam te dla wloskiej rodzinki, bo przed swietami nie lubie biegac po sklepach, a tak mam juz spokoj. Jeszcze tylko 24 godzinki i bede w swoim wyrku hihih... bo prace koncze jutro o 23.30....... pozdrowka i odezwe sie na dniach juz z domku:)
MEG sprobuj jeszcze raz z tym mailem, nie wiem czemu nie doszedl, skrzynke mam aktywna.masz racje, napewno znajda sie winni tej tragedii w kopalni, gornicy zostali wyslani prosto na smierc.MADDY podziwiam cie za Twoja pogode ducha i humor. u mnie dzisiaj caly dzien nie bylo pradu , przyszedl kolo 19 stej. ufff dobrze ze mialam swieczki, a przy okazji musze kupic zapas na przyszlosc. MEG ja w domu ciepla wode mam na junkers na gaz. jest tylko w lazience. w kuchni niestety jest tylko zimna woda, co bardzo utrudnia np. zmywanie naczyn.
Witajcie... Marzenko moja poczta działa dobrze. Wszystko dochodzi. Dostałam komunikat, że mój system do twojego próbował przez dwa dni dostarczyć emaila ale bez skutku. Może na interii sie coś chwilowo zablokowało. Odczekam dzień czy dwa i spróbuje znowu. Jeśli chcesz mieć ciepłą wode w kuchni to kupcie sobie mały przepływowy ogrzewacz wody montowany na kranie. Kiedy trzeba, włączasz wtyczke do gniazdka i leci cieplutka woda od razu. Maddyy - pewnie jesteś zadowolona z pobytu w domciu u rodziców, co? Wpadne potem jeszcze. Pa! Meg.
witajcie. zaraz czeka mnie prasowanko, poki dziecko spi.w moim miescie nastepna tragedia, pirat drogowy przejachal 15 letnia dziewczyne na pasach.zmarla na miejscu. poprostu szok.w kraju zaloba narodowa. u nas odwolano na dzisiaj wszystkie zabawy i dysokoteki andrzejkowe.i bardzo dobrze.pozdrawiam
Hejka
nie opusciłam Was wcale ale ostatni jakos tak nie bardzo mam sile poza praca grzebac w internecie (a w pracy tez nie bardzo jest kiedy) dzisiaj pierwszy weekend ze nie tknęlam w ogole pracy - za to wczoraj caly dzien siedzialam na zajeciach tyle ze dzisiaj przez wybory odwolali wiec dodatkowy wolny dzien.
Poza tym ze siedze w pracy do 21 to jeszcze srednio raz w tygodniu jezdze do mlawy na 1 do 2 dni ale nic ciesze sie przynajmniej ze na dworzu troszke sloneczka jeszcze ze zima chwilowo o nas zapomniala..oby jak najdluzej sie tak trzymalo.
PRzyznam ze chwilowo zaprzestalam szukania pracy bo nikt sie ne odezwal a w pracy dali lekka podwyzke wiec przynajmniej przez troche moge jeszze u nich zostac.
Jak zwykle obiecuje ze bede sie odzywac..przynajmniej sprobuje..przez moment myslalam ze stolika juz nie ma bo nie widzialam w ostatnich wpisach..i tak jakos mi sie przykro zrobilo..
Biri jak tam Twoje urzadzanie mieszkania?
Marzenko...Ty sie nie zalamuj tylko caly czas szukaj..praca nigdy sama nie przyjdzie to ze ja na chwile przestalam to dlatego ze jak mam zmieniac to na duzo lepsza a jak nic innego nie ma to ta tez jest ok...moze kiedys bede mogla mniej pracowac.
Pozdrawiam Was Wszystkie Megi, Marzenka, Maddy, Biri, ......sorki jak kogos pominelam ale musze nadrobic caly watek...
Witajcie... Jak miło Catti ze jesteś. Brakowało tu Ciebie. Marzenko tragedie zdarzają sie wszędzie. Niestety! Zawdzięczamy to niestety Adamowi i Ewie, bo wybrali zło, nie posłuchali Boga, zgrzeszyli i ten grzech pierworodny ciągnie sie teraz za nami. Gdyby posłuchali Boga wtedy, dziś nie byłoby wojen, chorób, tragedii śmierci ani łez. Zamiast raju na ziemi mamy świat taki jaki mamy dzięki nim. Trzeba sie z tym pogodzić. U mnie dobrze, choć w sobote nawdychałam sie oparów lakieru bo lakierowałam szafke i do wczoraj strasznie bolała mnie głowa. Na razie uciekam do swych zajęć. Pa! Meg.
No kolejny tydzien pracy przed nami.W piątek przyjechał mój syn ze studiów na 2 dni.Szybciutko zleciały.Po 2 miesiącach nauki uwaza,ze podjął sluszną decyzję co do wyboru uczelni.Mam nadzieję,ze nie zmnieni zdania.Ja już powoli odliczam dni do świąt,bo małzonek przyjedzie na 2 tygodnie.Wiem że to krotko,ale praca ważniejsza.Meg narazie nie mam sie jak uczyć z Twojej płytki ,bo mi syn zakosił naped dvd z kompa,Musze sobie kupic drugi.Przeglądałm u kolezanki-fajny.
witajcie. CATTI wspaniale ze sie odezwalas, mam nadzieje ze bedziesz zagladac czesciej.ALISKA ciesze sie ze twoj syn podjal sluszna decyzje co do wyboru studiow. napewno tesknicie za soba. no i fajnie ze twoj maz przyjedzie na swieta. zawsze inaczej. ja sobie swiat nie wyobrazam samotnie. ojjj nie. lubie kiedy duzo jest osob, kiedy plynie koleda... wspaniale. tez juz mysle o swietach, o choince, o prezentach, czy bedzie snieg , o pysznych potrawach wigilijnych... MEG w moim miescie sa marsze milczenia,ludzie to przezywaja. jak kierowca-szaleniec jadac miedzy zabudowniami z szalona predkoscia 130 km\ na pasach zabil dziewczyne. to wstrzasajace ! poprostu tragedia.
gdzie dziewczyny sie podziewacie? slyszeliscie o kolejnych samobojstwach gimnazjalistow? poprostu tragedia dla wszystkich
Witajcie... Marzenko słyszałam, myśle, że telewizja i gry komputerowe niąsą ze sobą w dużej mierze przemoc, ciągle krew sie leje z ekranu, młodzi oglądają i potem idą na ulice by na Bogu ducha winnych ludziach sie wyżywać. W szkole też kto słabszy i nie ume sie bronić jest kozłem ofiarnym. Aliska ciesze sie że mąż spędzi święta z Wami. Syn zadowolony z kierunku studiów - to też ważne bo to jego przyszłość. U mnie dobrze, ale dziś byłam zajęta cały dzień dziećmi siostry. Buziaki wszystkim. Pa! - Meg.
Witajcie! W toku codziennych zajec brakuje mi czasu na "mala czarna" :-) Przyznam sie ze nie przesledzilam nowego watku, ale serdecznie WAS RAGAZZE pozdrawiam.Widze Meg, ze teraz czesciej piszesz wiec mniemam, ze czujesz sie lepiej! Marzenko buzka :*, Alise, Biri, Madyy trzymajcie sie.

A u mnie zmiany, przede wszystkim w pracy. Pracuje cale popoludnia az do wieczora, bo.... firme zamykaja! :-( I co ja teraz bede robic?! Ale mam tez dobre wiesci - kupilismy mieszkanko i teraz musimy odnowic wszystkie kontrakty, polatac po urzedach i popodlanczac wode, gaz, swiatlo... Uff, bede miec czas to zaczne biegac ... hahaaha.

Ah, no i zaczelam kurs informatyczny!!! 2 razy w tygodniu od 21 do 22.30! No i zamierzam wrocic na popoludniowy kurs wloskiego - po zakonczeniu pracy! Wiec po prostu padam.
Teraz pozdrawiam wszystkie raz jeszcze i do uslyszenia..... moze wkrotce! Pa.
czesc dziewczynki dziekuje za pozdrowienia Una Bella i Catti ..ja tez jestem ostatanio nieobecna w sumie to teraz swiateczne sprzatanko i w nastepna sobote lece do polski,tak wiec juz nie moge sie doczekac ....napiszcie jak pogoda robi sie juz zimno ...Megi,Madyy,Marzenka,Alise dla was tez pozdrowienia baci
Witajcie dziewczyny.No i w końcu skończyły sie mgły,ptzynajmniej u mnie,koszmarnie się jeżdziło.U mnie już pachnie świetami,kolega mi zrobił pyszną kiełbaskę,szkoda że nie czujecie zapachu.A teraz powoli sie trzeba brać za generalne porzadki.Biri bylam 2 razy w Astii w pażdzierniku.jest tam młyn za mostem i tam sie mój mąż rozładowywal,bo chyba dobrze kojarzę,ze tam mieszkasz.pozdrawiam wszystkie dziewczyny.
witajcie dziewczyny.ale nasz admin zrobil niespodzianke, teraz aby dodac nowy wpis trzeba byc zarejstrowanym i wrocilam starym nickiem:) dobrze to z jednej strony, bedzie mniej dowcipnisi i osob ktore robia zamet. UNA BELLA wspaniale ze sie odezwalas. BIRI, ALISE WITAJCIE.BIRI u nas w dzien slonecznie, ranki zimne i wieczory. w nocy byl przymrozek. zimno. sniegu nie widac. ja dzisiaj bylam na spacerze w miescie z oliwka. ogladalysmy wystawy, chodzilysmy po sklepach. kupilam jej fajne rekawiczki na paluszki z krowkami-sama sobie wybrala.tylko klopot przy zakladaniu. ale dla mojej coreczki wszystko/ uwielbia jezdzic autobusami. a teraz smacznie spi. w sklepach nastroj swiateczny, dekoracje, koledy, wszystko czegfo dusza zapragnie. pamietam swoje dziecinstwo, czasy komuny, kolejki, polki puste, mama wlosy myla nam szarym mydlem. no teraz wszystko jest tylko portwel pusty.
Witajcie... Marzenko, Una Bella, Biri, Aliska... no i reszta. U mnie cieplutko i słońce. Miałam ostatnio sporo zajęć i zaległej pracy, więc przez ostatnie dwa, trzy dni chodziłam spać grubo po pierwszej w nocy. Dużo czasu spędzam teraz z moimi siostrzeńcami, pomagam w domu u rodziców, więc swoje sprawy zostawiam na wieczór i tak schodzi... Będę wieczorkiem. Teraz idę sprzątać. Buziaczki wszystkim. Meg.
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 277

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia