DRUGI STOLIK-czesc 12

Temat przeniesiony do archwium.
211-240 z 277
Witajce! MADDY - współczuje. Mam nadzieję że się dzielnie trzymasz, ze względu też na męża ( a to jest bardzo ważne).
Mnie też rozkłada jakieś przeziebienie, ale jeszcze chodzę.
Odezwę się później . Pa pa
co ja narobiłąm! chciałam usiąść przy naszym stoliczku i coś sobie ubzdurałam,że w temacie muszę napisać:Drugi stolik-część 12 no i napisałam ,tyle,że z małej litery/wyraz drugi/.Wyszło na to,ze założyłam drugi temat,ale mi głupio!przepraszam!Następnym razem będę uważniejsza.A nie mówiłam ,ze jestem za stara,wystarczy trochę techniki i już się gubię.
Witajcie... Maddyy serdeczne wyrazy współczucia! Jestem z Tobą, wiesz o tym, prawda? Jola, Aliska, Bilancia... Marzenko, pozdrawiam Was również gorąco. Aliska - sezon na choroby w pełni. Nie ma sie co dziwić przy takiej pogodzie...Marzenko, gdzie Ty sie schowałas, co? Wybaczcie że o sobie nie piszę tym razem, ale nie chciałabym was dobijać do reszty wieściami ode mnie. Pewne rzeczy lepiej zostawić własnemu biegowi. Los ma to do siebie, że zawsze sie może odwrócić. Głowa do góry Maddy, ja też jak wydobrzeje to tu zajrzę. Aliska fajnie, że wyjeżdżasz, by pobyć troche z mężem. Buziaki. Pa! Meg.
U mnie już córcia zdrowa,chodzi do szkoły,na szczęście ja się trzymam.Jeszcze przez tydzień będę z wami,tak się cieszę,że to juz za tydzień,przynajmniej odetchnę cieplejszym powietrzem(mam nadzieję).Pozdrawiam
MADDY SKLADAM CI MOJE KONDOLENCJE, wyrazy wspolczucia. MEG ciesze sie ze wrocilas z badan ale niestety TWOJ ostatni wpis bardzo mnie zmartwil.czy twoj stan zdrowia sie pogarsza? jezeli nie chcesz pisac o tym rozumie. bede modlic sie aby BOG ci pomogl. ja przeszlam ciezkie chwile- ospa oliwki, teraz po ospie ma grype i wysoka goraczke. jutro znowu idziemy do lekarza. pozdrawiam was bardzo serdecznie.
Witajcie Margheritos,Aliska,Maddy,Marzenka i....cała,cała reszta naszego zaczarowanego stoliczka.Marzenko głowa do góry,teraz taka aura i wiele dzieci choruje,żal mi Oliwki,nacierpi się maleńka,ale niedługo wiosna,więcej słoneczka,będzie dobrze!Maddy co u Ciebie?Aliska ty już chyba siedzisz na walizkach/ale mi się rymnęło hihihi../U mnie tutto bene,moja psinka jak zawsze leży u mych stóp i przytula się.Dziś znowu jestem tylko z nią w domu,ale jutro i w niedzielę będziemy wszycy w komplecie!Huraaaaaa!!! całuski!
U mnie to już ostatni gwizdek,trzeba poprzeglądać ubranka.Tak sie składa,że obydwie z córką wyjeżdżamy ale w różne strony.Ale będzie w domu pusto,Z informacji od męża wiem,że w Italii jest juz sporo cieplej jak u nas,żeby mi tylko ta zmiana nie zaszkodziła he he .Jeszcze troche spraw urzedowych do załatwienia,zapłacić zaległe rachunki i arivo.
Witajcie WSZYSTKIE... Marzenko, Bilancia, dzięki za troskę. U mnie powolutku jakoś leci, ale potrzebuję więcej odpoczynku. Idzie wiosna, wioęc lepiej nie narzekać i z optymizmem oraz podniesioną głową iść jej naprzeciw. Poza tym jest post, więc sobie ograniczyłam troszkę dostęp do neta i kompa. Trzeba umieć rezygnować z przyjemności albo sensownie je ograniczać, więc się do tej cennej wskazówki stosuję. Aliska - Buon Viaggio e tornerai piu presto. Buona notte ragazze. Ciao! Vi saluto cordialmente. Meg.
Piątek zbliża sie wielkimi krokami,dziś zaczynam pakowanie,pewnie znów wezmę pół niepotrzebnych rzeczy.Meg życzę zdrówka,nabieraj sił na wiosenne spacery.
aliska zycze ci szczesliwej podrozy i milych chwil spedzonych z mezem. my z oliwka chorujemy na angine.pozatym nic sie nie dzieje nawet w dniu takim jak dzisiajszym- dniu kobiet, ale przyzwyczailam sie juz do tego. pozdrawiam.
Witajcie... Aliska - mam nadzieje, że szczęsliwie dotrzesz do Italii, spędzisz fantastycznie czas, pozwiedzasz i wrócisz do nas. Będę trzymała kciuki! Marzenko - wy znowu chore????!!!! CVo się dzieje?Ja też sobie muszę więcej odpoczywać. Nie daję się i wy też się nie dajcie chorobom. Zdrowiejcie szybciutko. Dobrej nocki.Pa! Meg.
Pozdrowienia dla wszystich! Marzenko, Oliwka często choruje i zawsze dajesz jej antybiotyk. A to jeszcze bardziej osłabia. Moje dzieci też kiedyś często miały antybiotyki, ale później okazało się że wiele przeziebień można wyleczyć domowymi sposobami. jak były podziębione to podawałam im syrop cebulowy(okropny w smaku ) kupiony albo robiłam sama. Teraz za każdym razem łykają tabletki czosnkowe "ALIBaby", wit C i Rutinoscorbin. Ostatnio nawet nie podaję im nic przeciwgorączkowego, tylko robię okłady. Siedzę przy łóżku i sprawdzam co 15 min stan gorączki. Ale ostatio Kuba miał ponad 39 st to podsałam mu paracetamol. Już ok 2 lat nie miały żadnego antybiotyku. Zawsze miałam receptę na antyvbiotyk, ale to było tak w razie gdyby nie przeszło i sie pogorszyło. A teraz odpukać narazie są zdrowe.
Uciekam już do domku. życzę wszystkim zdrówka . Pa pa
czesc dziewczyny, czytam w miare regularnie wasze wpisy, pozdrawiam was serdecznie.. jak bedzie nam nieco lepiej to sie odezwe, pa
Witajcie... Maddyy - całym sercem jesteśmy z Wami w tych ciężkich chwilach! Pamiętaj o tym i zajrzyj czasami, bo w grupie raźniej rozwiązywać problemy. Jolu, dzięki za rady dla Marzenki ale myśle, że i my skorzystamy w potrzebie. To piękne, że mozemy sie czegos uczyć - jedna od drugiej. Marzenka - zdrowiejcie nam z Oliwką szybko, bo pusto przy stoliku, gdy Ciebie nie ma. U mnie jakos powolutku do przodu, ciepło się zrobiło i po raz poierwszy włożyłam dziś wiosenny płaszczyk. Wszędzxie juz czuć i gdzieniegdzie widać nadchodzącą wiosnę. Buziaczki wiosenne dla wszystkich. Pa! Meg.
WITAJCIE DZIEWCzYNY. oliwka juz zdrowa-nareszcie, dzisiaj bylysmy na spacerze, taka piekna pogoda, zabralam sie tez za prace w ogrodku. wczoraj mialam ciezka noc, moja mama dostala bardzo wysokiego cisnienia, oczewiscie leczy sie na nadcisnienie. musielismy zawiezc ja do szpitala gdzie dostala zastrzyki. do 3 rana nie zmruzylam oka. dzisiaj czuje sie lepiej ale jest smutna i to bardzo. mecza ja choroby, jest bardzo slaba, pomagam jej jak moge.czuwam w nocy czy nic sie nie dzieje.pozdrawiam.
witajcie dziewczynki!Marzenko cieszę się,że Oliwka zdrowa,ale zasmuciła mnie wiadomość o Twojej mamie.To wszystko przez te nerwy!Ja też to mam,przejmuję się sprawami małej i wielkiej wagi,a potem ciśnienie w górę,mdłości bóle głowy,samopoczucie fatalne.Będzie dobrze,musi wypocząć,zrelaksować się,mieć naprawdę spokój pschiczny.Ty też zadbaj o siebie!Meg,Maddy co u Was?Aliska już w Italii,a Ty Jolu co porabiasz?Dzisiaj myłam okna,jutro biorę się za kafelki w łazience i kuchni.Bolą mnie rece,ale co mi tam będzie błysk w domku.Pogoda piekna,aż chce się żyć!Wiecie?ja uwielbiam wiosnę,moim zdaniem to najpiękniejsz pora roku,lubię obserwować jak natura się odradza,wszystko zielenieje,to mnie tak pozytywnie nastraja.W sobotę jadę za miasto popracować trochę na działce.Pa!
Witajcie... Marzenka, Bilancia - jak miło was widzieć przy stoliczku! Marzenko nie dajcie się anmi chorobom, ani przygnębieniu, wygońćie smutki z waszego życia by nie panowały nad wami. Dostrzegaj pozornie małe rzeczy, ucz się cieszyć drobiazgami a zobaczysz, że życie nabierze wiekszego blasku. WIOSNA idzie dużymi krokami. U nas też ciepło i słonecznie, ale jeszcze nie robię porządków na święta. Bilanciu - byłam dziś u fryzjera i podcięłam sobie włosy, a potem na kolacji u mojej siostry bo mnie zaprosiła. Jej dzieciaki piszczały z zachwytu jak mnie zobaczyły w nowym tym, co miałam na głowie! Poza tym szlifuję włoskie słówka nowatorską i rewolucyjmą metodą szybkiego zapamiętywania! Idzie mi świetnie i dobrze sie przy tym bawie a cały widz polega na tym, że nie muszę wkuwać gramatyki. Jestem happy! Czuję sie lepiej ale za tydzień znowu Kraków. I tak jakoś fajnie leci. Pozdrawiam serdecznie. Pa! Meg.
Witajcie :) Tak sie wszyscy cieszą,ze wiosna idzie,a mnie to jakoś nie nastraja pozytywnie. Ale to chyba normalne przed maturą jak sie siedzi w domu. Piękne słoneczko, a ja się musze uczyć,ale już niedługo :) Meg,może się podzielisz co to za rewolucyjna metoda zapamiętywania słówek? Nie dawajcie się chorobom i nerwom. Pozdrawiam wszystkich :)
Witajcie... Kociuniu Kochana - matura przed Tobą i rzeczywiście musisz teraz się uczyć, by ją zdać, ale w piekne dni może warto wyjść z ksiązką na balkon, lub w jakieś ładne zielone miejsce i miedzy partiami materiału podziwiać piękno natue\ry... chyba tak cały czas w murach nie musisz. I mózg by się dotlenił i w ogóle nauka lepiej by wchodziła....
Co do metody nauki włoskich słówek, to weszłam na www.zlotemysli.pl i tam jest zamieszczona publikacja na ten temat. Jej autor - Paweł Sygnowski - wydał ebooka - czyli kiążkę w formacie pdf, którą można zakupić za jedyne 9,97 zł i tam jest wszystko obszernie wyjaśnione. W tej publikacji jest podane ponad 200 słówek + bonus zawierający dodatkowo 450 słówek do nauki metodą zapamiętywania poprzez tworzenie skojarzeń. Rewelacja!!!! Ten Pan udowadnia, że przeciętnemu włochowi do komunikacji wystarczy w użyciu około 700 słówek by swobodnie rozmawiać. Podaje ładne przykłady, wszystko wyjaśnia b. dokładnie i przejrzyście. Cały ebook ma 50 stron i można go odczytać za pomocą Adobe Readera czyli czytnika pdf -ów. Polecam bo warto. Wejdź, zobacz, zamów, wpłąć przelewem pieniądze a emailem otrzymasz kod do ściągnięcia tego fantastycznego ebooka! I już nie musisz sie martwić gramatyką, w tej publikacji ona nie istnieje! Pozdrawiam serdecznie i gdyby były jakieś pytania, to chętnie odpowiem. Buziaki! Meg.
Bardzo dobry pomysł z tym wyjściem na ławeczkę,żeby się uczyć. Mam nadzieję, że będe mogła skupić się na nauce,a nie na ciągłym podziwianiu przyrody. Niestety jeszcze nie teraz, bo jakaś brzydka pogoda dzisiaj,pochmurno i deszczyk pokrapuje. Bardzo ciekawa ta metoda, będę musiała jej spróbować,ale dopiero po maturze,bo nie chcę,żeby mi sie języki pomieszały. Pozdrawiam wszystkich :)
Kociuniu... masz rację na razie skup sie na sprawach istotnych czyli matrura a potem sprawy drugorzędne jak nauka języka. Wiesz Pan, który poleca tę metodę włada kilkoma językami i udowodnił że 200 słówek można spokojnie sie nauczyć w 100 minut. A na marginesie to u nas też się troszkę ochłodziło, ale najważniejsze że nie pada. Buziaczki. Meg.
Przepraszam, ze sie tak wtracam, ale zaciekawil mnie temat nauki jezyka. Co ma nauka slowek do umiejetnosci swobodnego konstruowania zdan bez potrzeby odmieniania w glowie czasownikow np.? Masz te ksiazeczke?
Witaj... po pierwsze - kto pyta nie błądzi, po drugie ni przepraszaj bo nie ma za co, a po trzecie zadam ci pytanie: Jak myślisz, czy Twoi lub moi rodzice gdy byliśmy mali wtłaczali nam gramatyke polską na podstawie której uczyliśmy sie mówić po polsku? Nie!!! Małe dziecko uczy sie pojedynczych słówek tak długo dopóki ich nie opanuje, a dopiero potem próbuje budować zdania i z biegiem czasu wychodzi mu coraz lepiej. Gramatyki uczy sie w szkole.A ręcze że z Tobą było tak samo. Polski nie jest łatwy a nauczyliśmy sie go jakoś i tak jest z każdym innym językiem obcym. Po resztę odsyłam do autora publikacji. Namiary są wyżej. Pozdrowionka. Meg.
Hej Marzenka... gdzie się podziewasz?
witajcie. witaj meg. ostatnio nie mialam czasu zajrzec do naszego stolika. otoz od poniedzialku ide do pracy ! robilam badania lekarskie, przeswietlenie pluc, ekg, morfologie - wszystko dobrze ! bede pracowac jako rewizor na przewozach autokarowych, sprawdzac bilety, stan pojazdu, prace kierowcy. troche sie boje bo wiadomo jestem kobieta i rozne moga byc reakcje ludzi a zwlaszcza mlodziezy. weekendy wolne. ciesze sie i chcialabym sobie poradzic ale to praca z ludzmi a ludzie sa rozni. poprostu sprobuje. oliwka zdrowa. moja mame zlapala grypa. pozdrawiam wszystkich serdecznie.
a jutro 21. marca dzien wiosny....nareszcie
maje gratulacje! napewno sobie poradzisz!
Witajcie Jolu i marzenko! Przyłączam się do życzeń od Joli dla Ciebie, Marzenko. Wiosna przyszła, więc z optymizmem patrz w przyszłość! Poradzisz sobie, ja to wiem. Jesteś bystra dziewczyna. Dasz radę, choć początki mogą być ciut trudne. Nie popadaj w zwątpienie! Moje gratulacje! Buziaki! Jola, jak sobie radzisz, skarbie? Ja wróciłam z Krakowa ale jestem w lepszej formie niż przypuszczałam, chyba to wiosna ma na mnie taki wpływ. Do jutra. Pa! Meg.
witajcie.
Wszystko jest ok , tylko brakuje mi czasu na naukę włoskiego. Meg- jak będę miała chwilkę to napiszę coś więcej. pozdrowionka dla wszystkich . Pa pa Jola
witajcie. mag ciesze sie ze jestes w lepszej formie.jolu napisz jak radzisz sobie w sklepie? mi na allegro nie wyszlo niestety, zbyt duza konkurencja. poprostu raz sie sprzeda raz nie. raz sie sraci bo wiadomo licytacje raz zyska. wiec dalam sobie spokoj. praca w handlu jest ciezka.a jak jolu u ciebie w sklepie? jak sobie radzisz? ja czekam jak na szpilkach do poniedzialku... jeszcze dwa dni. wiadomo pierwszy dzien najgorszy. weekend spedzam w domu, pogoda strasznie sie popsula, zimno, deszczowo. pozdrawiam.
Temat przeniesiony do archwium.
211-240 z 277

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia