szukam fajnych osob pracujacych w Bolonii.

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 232
poprzednia |
Mam co prawda prawie 40 lat, ale duchem wciaz pozostalam mloda.
Mieszkam juz od kilku lat z mezem w Bolonii,wciaz szukamy fajnych ludzi by dzielic sie naszymi radosciami i smutkami. Moze ta droga uda sie kogos poznac. Uwielbiamy gory i narty i mamy nadzieje, ze jest w Bolonii ktos o podobnych zainteresowaniach. Pozdrawiam i czekam na odzew.
Ja mam 47 lat,też mam rodzinę(męża na wcześniejszej emeryturze i 20 letnią córkę,która jest kosmetyczką)Kocham góry(ale nie umiem jeździć na nartach mimo,że mieszkałam kilka lat i uczyłam się w Studium Pielęgniarskim w Zakopanem),są moim życiem.Właśnie chodzę na kurs włoskiego bo mam zamiar,może jeszcze w tym roku,pojechać do pracy do Włoch.Nie wiem gdzie trafię.Jak chcesz to możemy popisać do siebie.A może,jak już pojadę to spotkamy się ze sobą kiedyś?
Witaj. Ja co prawda mam trochę:) więcej lat i mieszkam w Toskanii, ale cala reszta zgadza sie. Pracuje tutaj i czekam na polska emeryture. Też kocham jazde na nartach. Na jakich stokach jeżdzilas w Polsce? Ja w Beskidach. Tutaj bylam tylko kilka razy na Bugai w Emigla Romania. Z utęsknieniem czekam na nastepny sezon. Pozdrawiam.
Co dziewczyny porabiacie w zawodowym życiu?Ja z zawodu jestem pielęgniarką,25lat stażu.Szykuję się do wyjazdu.Piszcie o wszystkim,fajnie tak poznać ludzi z którymi może kiedyś się spotkam,nie wiem gdzie mnie rzucą do pracy.
Milo mi Ulcia, ze odezwalas sie!!!
We Wloszech gor nie brakuje, jest gdzie lazic....
Podaj mi twoj numer gg lub e-mail.
Postaram sie napisac do Ciebie cos wiecej.
Marcella
Witam ,witam
W Polsce jezdzilismy przewaznie w Tatrach.
Tutaj natomiast jezdzimy przewaznie na Corno alle Scale, zobacz na mapie gdzie to jest.
W przyszlym roku chcemy wybrac sie w Dolomity.
Znalezlismy juz fajne miejsca w Val di Fassa, lazilismy tam latem po gorach.
Cos pieknego!!!!
A wyciagow cala masa!!!!!
Jesli chcesz to napisz na gg mojego meza, bo tu przewaznie bywam
gg numer 1528424, jesli nie masz gg to podaj mi twoj namiar
Pozdrawiam.
Cześć.To jest moja poczta.Nr gg nie znam chociaż go mam.Takimi szczegółami zajmuje się moja córka.Ale w razie czego podam póżniej.Bardzo chętnie nawiążę z wami,dziewczyny,kontakt bo miło będzie mieć tak fajne koleżanki jak już będę pracować we Włoszech.Mieszkasz długo więc będę potrzebowała wielu informacji.Prawie wszystkie moje sprawy prowadzi i będzie prowadzić włoska agencja,z którą mam jechać do pracy.
My wszystkie mamy 18 lat + VAT więc jesteśmy młode,pełne życia.
Marcella ja mieszkam w Cesenatico, to godzine od bolonii, w strone morza:)
Ja tez wlasnie przekroczylam 40-tke i mam 2 letnia còreczke.Maz Wloch.
My tez ciagle szukamy nowych znajomosci....bo o nie tu strasznie trudno.
Sory, mòwie o sensownych znajomosciach i sensownych ludziach.Niestety nie jezdzimy na nartach, choc marzy mi sie,zeby tej frajdy zakosztowalo moje dziecko.W Polsce mieszkalam we Wroclawiu, wiec wiele weekendòw spedzalam w Sudetach, Karkonoszach, Gòrach Sowich etc....tu bardzo mi brakuje takich wypraw...w ogòle brakuje mi wszystkiego co polskie, i choc jestem tu 5 lat caly czas tesknie.Nie wiem czy to minie, watpie.
Czy twòj maz jest Wlochem?
Macie dzieci?
Ja mam skypa, niestety gg sciagalo bardzo wiele wirusòw i technik nie pozwolil mi uzywac tego programu.....
Właśnie zrobiłam sobie powtórkę z geografii(żeby sprawdzić tereny na których mieszkacie i spędzacie wolny czas)i moja dusza już jest w górach,aż mi jęczy.Ja do szkoły pielęgniarskiej chodziłam w Zakopanem(ale nie jestem góralką tylko ceperką z centralnej polski).
Też mam skeypa ale siadł mi mikrofon,więc zanim dorobię się nowego musimy sobie poklikać.Widzę,że nasze grono pięknych nastoletnich zaczęło się powiększać.Super.Oby tak dalej.Cieszę się,że mam szansę na tyle koleżanek jeśli juz wyjadę.
Cześć dziewczyny.Mam już uruchomione gg.Mój nr 4435973.
Nie będzie mnie do wieczora.najpierw mam dyżur w szkole,później w przychodni.Będę dostępna po 19,nie prędzej.A jutro w południe,tak do 14 bo rano mam kurs włoskiego dla pielęgniarek a od 16 przychodnia,w krórej pracuje organizuje piknik integracyjny dla pracowników.Mam nadzieję,że nasza znajomość będzie się rozwijać.Pozdrawiam
Fajnie to ujełas (18+vat).Ja mam dokladnie tyle samo.Jade w lipcu do włoch,bo moj mąż tam pracuje,szkoda że nie mieszka w Bolonii.Do Bolonii ma ok 3 godziny jazdy.Jest w okolici Vercelli jesli ci coś to mówi.pozdrawiam
cześć dziewczyny.Grono nam się powiększa.Podałam wam swoje gg.możecie pisać
Ale cos sie nie odzywa zalozycielka tego tematu?
Franci ja mam 53 lata. Nie wiem ile wynosi wat i obawaiam się , że jestem trochę za stara do Waszego towarzystwa. Ale jestem duchem mloda :). Jeśli mnie przyjmiecie, to może znajdziemy wspólne tematy. Pozdrawiam.
Przepraszam Franci, ze nie odpisywalam.
Jestem bardzo zabiegana i nezbyt czesto siadam ostatnio przy kompie.
Dzis wykorzystalam czas, ze moj maz polecial na mecz Polski nie wiem z kim nawet.
Moj maz jest Polakiem,mamy syna 17 lat.
Szybko sie postaralismy , nie?
Mieszkamy we Wloszech juz kilkanascie lat, w tym prawie 10 lat w Rzymie, a od kilku lat w Bolonii.
Wciaz szukamy ludzi z ktorymi mozna porozmawiac, poplotkowac, bo oprocz pracy jest tez i reszta.
Wszyscy nasi przyjaciele pozostali w Rzymie, a tu nie mozemy sie odnalezc.
No coz.......
Moze kiedys...to nastapi.
Podaje Ci mojego e-mail, moze tam poplotkujemy, jesli masz ochote.
Dzieki za odpowiedz. Pozdrawiam. To moja poczta [email]
A masz moze gadu gadu?
Ja mam skype od dawna i nic mi nie sciaga, zadnych wirusow...Pa
Ulcia przed toba jeszcze dluga droga do Wloch, ale cieszy to, ze interesujesz sie tym krajem.
Ja z zawodu bylam kiedys polozna, lecz nigdy w zasadzie nie pracowalam w tym zawodzie.
Postaraj sie o numer gg, a ja postaram napisac na twoja poczte.
Jaka tam pogoda w Polsce?
Bylam niedawno i bylo pieknie, nigdzie nie kwitna tak piekne bzy jak u nas w kraju. Tego zapachu nie zapomne!!!
Chociaz tu tez ich nie brakuje.
A kiedy przyjezdzasz do Wloch?
Pozdrowienia. Podaje Ci mojego e-mail [email]
nikt nie moze pisac, ze jest za stary do tego towarzystwa.
Wazne jak sie czujemy wewnatrz.
Mysle, ze jestes fajna kobitka, bo umiesz jezdzic na nartach, ha, ha...
To byl zart i nie obrazajcie sie panienki ktore nie potrafia tego robic, a nauczyc sie zawsze mozna.
A propos wybieramy sie w tym sezonie po raz pierwszy na piesza wycieczke po gorach, jesli nie bedzie lalo oczywiscie!!!
ostatnio w niedziele wciaz leje!!!!!
Ja też przekroczyłam pół wieku ,od lipca jezeli mi praca wypali, będe w Como ,czy ktoś tam jest lub był a może jest ktoś niedaleko byłoby mi miło
Mniej wiecej lub wiecej mniej wiem gdzie to....
Jedziesz po raz pierwszy??
Szkoda ze nie do Bolonii!!!
Tu brakuje normalnych ludzi!!!!
Droga 53, chcialam sprawdzic gdzie to jezdzisz na nartach, ale nie znalazlam nic o nazwie ktora podalas.
Mozesz podac jakas miejscowosc pobliska?
No chyba,ze to nie w rejonie emilia romagna?
My jezdzimy na narty w strone miasta Pistoia.
Nie znamy jeszcze dobrze apeninow,wiec jak jest fajnie tam gdzie jezdzisz to daj dokladniejsze namiary.
Dzieki serdeczne i pozdrawiam
M66 dzięki za zainteresowanie. Nie pamietam dokladnie jak sie ten stok nazywa, bo bylam tam tylko 2 razy. Jest to na pograniczu Toskanii i ER. Niestety tez nie znalazlam tego miejsca na mapie. Stok jest bardziej lagodny niz w naszych Beskidach, gdzie dotychczas jeździlam, ale za to lepiej utrzymany i nie ma muld. Jak jest ladna pogoda, to sa przesliczne widoki. Śnieg leży tam nawet do kwietnia. Na przyszly sezon przywioze sobie wlasny sprzęt, bo z wypozyczalni trudno jest skompletować tak aby bylo wygodnie i bezpiecznie. Mimo to mialam dużo frajdy i juz nie moge doczekać się nastepnej zimy. Jak jesteś zainteresowana, to podam Ci ceny karnetu itp. Pozdrawiam.
Cześć dziewczyny.Nie odzywałam się dawno bo miałam trochę zajęć.Poza tym kompa dzielę z córką więc nieczęsto mam do niego dostęp.Teraz będzie gorzej bo w piątek zdała dyplom(jest dyplomowaną kosmetyczką,narazie bez pracy)i będzie ciągle w domu.Ale zawsze jakoś dorwę się do kompa żeby z wami pogadać.Wczoraj zaliczyłam kolejną lekcję włoskiego a po południu byłam na pikniku integracyjnym z mojej firmy(pracuję w przychodni jako środowiskowo-szkolna).Skończyło się dziś.Oczy mam na zapałki ale jakoś się trzymam.Cieszę się,że nasze grono 18letnich,z Vat-em,powiększa się.Bez Vatu nie przyjmujemy na pogaduchy.
Od wczoraj pogoda b.ładna,wreszcie nie pada.Można nawet się poopalać. Moja sąsiadka,z którą jestem zaprzyjaźniona,jak emigrowała 2 lata temu do Szwecji zabrała ze sobą szczepki polskich bzów(porastały koło jej i mojej działki),bluszczu i truskawki żeby mieć trochę Polski koło siebie.Bo to prawda,że tylko nasze tak pachną jak żadne na świecie.
Do listopada mam kurs włoskiego,później mamy jechać na 2 miesięczny kurs do Włoch(chyba do Bolzano) a po nim zacznie się praca.
moja kochana 53!!!
milo, ze odzywasz sie, bo jestes bardzo tajemnicza???
Nasze stoki sa tez super przygotowane,nie tak jak w Polsce.
A snieg w tym roku tez dlugo lezal.
Jestem strasznie ciekawa gdzie to?
To musi byc niedaleko tam , gdzie my jezdzimy.
Podaj mi ceny karnetu, ale i na nim musi byc zamieszczona nazwa tej gorki,odczytaj jesli mozesz.
M66
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 232
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia