Znalezienie pracy we Włoszech nie jest łatwym zadaniem, podobnie jak znalezienie dobrego i rzetelnego pracownika.
„W końcu można być Włochem w Polsce i Polakiem we Włoszech, będąc jednocześnie obywatelami europejskimi i mając te same prawa” – powiedział Giuliano Amato, włoski minister spraw wewnętrznych, kiedy Włochy niespodziewanie – po skandalu z „polskimi obozami” w okolicach Foggi – otworzyły rynek pracy. Dzisiaj Polacy we Włoszech są traktowani na równi z obywatelami innych krajów Unii Europejskiej. Trudno jest precyzyjnie określić, ilu ich przebywa na Półwyspie Apenińskim, ale z ostatnich badań przeprowadzonych przez Caritas Italia wynika, że jest ich ok. 100 tys.
Od początku 2007 r. zwiększyła się konkurencja na włoskim rynku pracy, bo do Unii Europejskiej przystąpiły Rumunia i Bułgaria, ale wykwalifikowany polski pracownik jest nadal bardzo ceniony we Włoszech.
Kogo szukają Włosi?
Bezrobocie we Włoszech wynosi 6,6 proc., natomiast w południowej, biedniejszej części kraju sięga nawet 24 proc. W związku jednak z ciągłym poszukiwaniem przez Włochów specjalistów, pracę można łatwo znaleźć już w Polsce. Największe szanse na znalezienie zatrudnienia mają spawacze, kierowcy, krawcowe, informatycy oraz graficy. Dużo ofert jest w branży gastronomicznej (kucharze, kelnerki), turystycznej (pokojówki, recepcjonistki) oraz w rolnictwie przy sezonowym zbiorze warzyw i owoców. Poszukiwane są pomoce domowe, opiekunki do osób starszych oraz ogrodnicy. Jednak największe zapotrzebowanie jest na personel medyczny, czyli wykwalifikowane pielęgniarki i lekarzy różnych specjalności.