scena byla, ale nie z tego filmu:) i nie z P. :))
taki moment...gdy półmrok, i coraz blizej i bliżej... (taki tam przyjaciel mojego Brata. ktory zawsze motyle, że już tej wiosennej przenosi użyję powodował)....i bliżej i bliżej i rozmowa migocząca i .....dzwonek do drzwi, mój Brat do domu wrócił wcześniej:)
scena niedokończona,spłoszona, bo przeciez miedzy znajomymi od dawna, przyjacielem Brata a młodszą siostrą Brata taka scena dziać się nie powinna....i potem kila razy spojrzenie spotkane nad stolem wśród znajomych....aaaa rozpisuje się:) czy dokręci nam życie następny odcinek wątpie, ale było magicznie:) taka wiosenna chwila niedokończona