Il Nuovo Mondo

Temat przeniesiony do archwium.
1441-1470 z 1688
eeee tam...
no wez
ide z makaweszem- tak nie moze byc agatkaf
dziewczynom popsuly sie kompy.

i komorki

:(
magia...u mnie wszystkie urzadzenia w jak najlepszym porzadku.......i ile udalo mi sie dzisiaj zdzialac.....ojej ale ze mnie silaczka ze az zal d...sciska................wlasnie wrocilam do domu..tylko tak dalej he
walka widze...ze światem Twoja Ag trwa? trzymaj się Mała..

ja też troche walczę, głównie ze swoimi lękami i myslec zaczynam jak ten Rzym w plan mojego życia wpleść..potem..najgorsze są porwoty...zostawiając swój poukładany spokojny świat na rzecz romansu z Rzymem ryzykuję ten trud powrotu. I nie wiem, czy bedę miala do czego wracac i czy chce
dobrego dnia! (ja własnie się obudziłam:)
szaleja, spia :) no, nooo :))))

rozi- jedz. jesli za wiele cie tu nie trzyma- wskocz w ten romans z roma.
"zycie bez prob nie jest warte tego, by je przezyc" ( Sofokles )

milego dnia!
a co u Ciebie?
jakies romanse, jakies próby życiowe i inne parkiety ryzują się na zimowym horyzoncie (ależ grafomańskie dzis wyrażenia do głowy mi przychodzą, za bardzo się chyba wyspałam:)
rySSSSują:)
NIE DOŚĆ ŻE GRAFOMANIA TO JESZCE Z ORTOGRAFAIMI:))
rozi czy ty oszalalas? jeszcze nie wyjechalas a juz myslisz o powrocie??
no ja nie moge..chyba zaraz bede musiala z toba porozmawiac na osobnosci...bo takie zachowanie jest NIEDOPUSZCZALNE!

jesli nie wykorzystasz tej szansy przezycia czegos wiecej cale zycie bedziesz sobie to wyrzucac..........zawsze mowie i jestem tego w 100% pewna ze LEPIEJ ZALOWAC TEGO CO SIE ZROBILO NIZ ZALOWAC ZE SIE CZEGOS NIE ZROBILO!
nawet rozczarowania sa warte nowych wrazen..emocji...zycia!
najwiekszy bol to nie przejscie przez juz otwarte drzwi

pzdr moje makawesze i inne zakazane e.....y..........pa!

sluchajcie jestem MC AG........o takim wieczorku panienskim jaki organizuje na sobote jeszcze nie slyszalyscie...zobaczycie relacje foto-filmowa i pekniecie ze smiechu!
polecam sie na przyszlosc jako glowny organizator (najchetniej zycia towarzyskiego hihi)
FAJOWA SIOSTRA Z cIEBIE, PRZYNAJMNIEJ Druhna super!
niech się niewinnie - wino i zabawa przez ten wieczór przepływają:)

ja już taka szanse miałam własciwie 3 razy, i za każdym myslalam tak , jak Ty - że szansa którą musze wykorzystać, bo bedę załować, bo dana mi i trzeba z radością w nią isc
nie załuję niczego

ale czasem mysl się pojawia że w innym może miejscu teraz bym była. ASle to tylko chwilka gdy czasem taka mysl. Nie zaluje niczego ( i nikogo). Tak mialo być, Ale teraz trochę zawodowo..i trochę osobiście..musze się zastanowić. Zeby nie żałować, że realizując zawsze z radością moje bycie tam straciłam trochę tutaj....
wiem, marudze i wymyslam:)
pozniej zdecyduje sie, spakuje..i..........
a U Ciebie ag.lepiej trochę?
u ag. na pewno lepiej skoro popadla w wir organizacji!! ag. to moze znajde sobie jakiegos gacha w weekend- on mi sie oswiadczy- TY zorganizujesz weczorek a ja potem odwolam slub???
i w nastepny weekend to samo i potem znow to samo a ty zalozysz firme organizujaca wieczory panienskie. oczywiscie i ja swoje udzialy bede w niej miala :P. co ty na to?? rozi- wchodzisz w to??
ag- zdradz ciut ciut co wymyslilas na sobote!!!! nie powiemy nikomu!

rozi- fakt, tu cos masz i tam roma kusi- ja jednak chyba bym pojechala.....ach...zycie to same wybory..
lepiej..gorzej
nie mam czasu na te rozmyslania i uzalania sie (to slynna metoda na gloda)ale boje sie ze dlugo na pelnych obrotach nie pociagne...byle do 25/02 a pozniej odpuszcze sobie wszystko
ale grzanca sobie nie odpuszczaj ze mna !!!!!!!!!
...nie puszczaj sie ze mna???

magia dai...sei una porcellona!
i ze mną:) choć na razie w moim świecie taaaki śnieg że o wiośnie mowy nie ma:)
ja mialam grzanca wczoraj i przedwczoraj....i to chyba calkiem dobre lekarstwo...oprocz metody na gloda
...i nie puszcze sie z toba az do smierci!.... hahahaaaaahahahaaaaaaa

no wlasnie- to dobre lekarstwo podaje sie tez profilaktycznie ;) a przynajmniej powinno- ach ...idezajrzec do apteczki domowej:P
metoda na głoda? ja jednym okiem do was zaglądam, jednympracuje i ajak to metoda przeoczyłam:) spiega mi!!
ag- to teraz spiega!!!
"na gloda" to pewnie zajrzec do lodowki :P, heu ??
zarobic sie tak zeby nie miec czasu myslec o problemach....to ta durna metoda na gloda..i nie wiem dlaczego tak ja nazwalam...chyba jestem zbyt podatna na reklamy
aaaaaa to ta metoda!!!!!!!!! aaaaaa to ja juz ja stosowalam :)))) oj z takim skutkiem, ze momentami nie wiedzialam jak ja mam na imie!
wlasnie!! jak ja mam na imie ????
głod gloda myślałam, ze nic jesc nie można:)
Teofila (Tośka) masz na imię, nie pamietasz??:)
toz ja toska- wzielam zapomnialam!!
rozi kochana grazie mille.

cos sie za brazowo pomalowalam. czy toski moga chodzic z braaaaazowymi powiekami? jak nie moga- to od dzis beda mogly :P
makaweszowa sie nazywasz....
nic nie jesz nie da rady bo sie szybko umiera....ja musze duuuuuzo jesz..zlapalam sie na tym ze nawet po dwa obiady zjadam tej zimy...to juz chyba troche chore jest ale co zrobic jak zimno?
ja tez musze duzooooo, az nadto bym rzekla:P

a teraz sio bo makawesza do was pogonilam. i jestesmy w hollywood- no sioooooo
a ja dziś niemalowana, nieuczesana (ale umyta!:) jak mój kolega mawia siedze sobie w domu i gnije:) a serio to pracuje, z wami sobie o życiu i innych takich i głodna też nei jestem:))
a ja wypalilam do makawesza z grubej rury....i mam nadzieje ze sie nie obrazicie za taka walentynke hehehe
a do mnie na [email] bo inne moje tajemne zepsute cos ostatnio korzytsac w ogóle nie moge...
Temat przeniesiony do archwium.
1441-1470 z 1688

« 

Nauka języka

 »

Życie, praca, nauka