zgadzam sie ze stwierdzeniem xxxvalentina: >DAWAC OBIE PIERSI I NIE PATRZEC ŻE " JEDNA PUSTA ". Ja na poczatku tez zmienialam piersi, raz karmilam z jednej, pozniej z drugiej, teraz zas na karmienie daje jedna, a na drugie druga. Jesli nie bedziesz karmic z tej niby "pustej" to mozesz faktycznie stracic mleko i "tej pustej" nie pobudzisz do produkcji;-) Moge ci tez doradzic, abys z tej pelnej odciagala mleko po karmieniu, to tez pobudza "produkcje". Ja przez 4 dni po porodzie nie mialam jeszcze mleka tylko siare i zaczelam sie martwic, ze moge miec problemy z karmieniem. wtedy jednak mama doradzila mi stara dobra metode, to znaczy nalezy pic bawarki (herbata z mlekiem) badz kawe zbozowa (najlepsza jest nasza polska inka) rowniez z mlekiem. ja tak robie i od tej pory nie mam najmniejszych problemow. Jesli Sarunia nie wypije mi mleczka z jednej piersi, wtedy po prostu je sciagam, by na drugie karmienie moglam "pic" z drugiej.
aha, a co do wypowiedzi:"w polsce każą trzymać diete u matki tzn. nie jesć
>wszystkiego ", to w ogole sie z nia nie zgadzam, nie mozna tak uogulniac, mnie powiedziana wrecz odwrotnie, jesc wszystko, ewentualnie unikac zbyt pikantnego. Ja sie nie posluchalam, no i odczulam to na zachowaniu mojej Saruni, bo dostala niesamowita kolke