baby boom?

Temat przeniesiony do archwium.
751-780 z 1785
literówka - marzyłam ;- )
Czesc Valentina:)
A jak ma na imie twoja coreczka?
Ja na tez raczej nie moge liczyc na pomoc tesciow. To raczej chodzi o ich mentalnosc. Calym celem ich zycia jest odpoczywanie, jedzenie, picie i nieprzemeczanie sie. Robia wszystko, zeby nic nie robic. Nie ma to jednak jak polska babcia:)))))). Ale damy sobie jakos rade. Jestem pewna. Misiek (moj maz) daje rade, mam nadzieje ze juz tak zostanie.
Pozdrowionka:)))
Marti! gratulacje i buziaki dla malutkiej Letizii! rzeczywiscie to malenstwo, ale najwazniejsze, ze zdrowe:))
czesc dziewczyny!
letizia sobie spi wiec moge cos skrobnac. jestem dosc zmeczona bo wczoraj w nocy nie spala wiec i ja nie spalam. letizia ma 50 cm i 2700 wazy.z karmieniem tak sredniu bo mi sie chyba ingorgo zrobilo. musze dzis isc do centrum karmienia to mi powiedza co jest nie tak.zanim podejme jakies kroki to musze sie skontaktowac z nimi i poradzic.pomimo tego mam mleko i je duzo. problem tylko w tym ze mam ciagle jedna i ta sama piers pelna a druga pusta... cos jest nie tak.
w szpitalu potrzebne mi byly przede wszystkim te mutande di rete(kupuje sie je w aptece) wez sobie tak z 4 pary albo nawet i wiecej.
uciekam dziewczyny
To tak mala modelka:))))
A co to jest to ingorgo???
Te majtki to mam, 6 par. To chyba wystarczy:)?
Marcia, czyli jak dokarmiasz butelka?
Marta, napisze ci maila, jak uniknac tego ingorgo
Bocco, a co to takiego???
he dziewczyny!
moja corcia ma na imie valentina ;- ) osobiscie wyniosłam z włoch przekonianie ze musze liczyc na siebie bo kazdy byl zajęty swoim życiem i nie mogłam mieć do nich pretensji absolutnie. a polska babunia jest " na szóstkę "! mój włoch już od pierwszych dni do barów chodził i o 2h wracał więc nie było " zmiłuj się ".poród miałam 2h więc nie byłam zmaltretowana. ale pierwszy miesiąc po porodzie to wolę wyciać z życiorysu. jeśli chodzi o karmienie piersią to chodziłam do laktatorki bo też mi sie wydawało że nie jest najedzona bo płacze ale to jak mówiła laktatorka to często nasze przewrażliwienie. KAZAŁA DAWAC OBIE PIERSI I NIE PATRZEC ŻE " JEDNA PUSTA " bo jak sie nie daje obu to mleko nie napływa bo nie jest poruszana " produkcja ". zacznij dawać " tą niby pusta " czesciej a zobaczysz że szybko zacznie napływać mleko i zrobi sie rozmiarowo duża. też tak miałam. przy mleku naturalnym kazała nie dokarmiać sztucznym mlekiem bo pokarm naturalny się zmniejsza. w polsce każą trzymać diete u matki tzn. nie jesć wszystkiego bo zmienia mleko a we włoszech moja pediatra sie dziwiła i kazała jeść wszystko.
kapustą " zbita " przykałdać na noc jak bolesna są piersi. ja dawałam zawsze obie na jedno karmienie a jeśli mi się wydawało że w jednej piersi trace pokarm to jeszcze częsciej podkładałam dziecko do karmienia. i rok spokojnie wykarmiłam dzieciaczka. ale po 5,5 mies. zaczęłam trochę dokarmiać na sztucznym. mój pediatra mi tak kazała a sama tez stwierdziłam ze trzeba ją mocniej podtuczyć bo była szczupłym dzieckiem i taka jest do dzisiaj. wyczytałam w ksiażkach że to wielki dar karmić na piersi " i sie poświęciłam " ale już od 2 dnia życia dziecka byłam załamana że nie dam rady ale wytrzymałam ten trudny okres i tak ok. 2 msc. zycia dziecka syt. znormalniała i nie sprawiało mi to trudności.całusy dla małej " kropeczki " która sie pojawiła na czacie con sua mamma.
zgadzam sie ze stwierdzeniem xxxvalentina: >DAWAC OBIE PIERSI I NIE PATRZEC ŻE " JEDNA PUSTA ". Ja na poczatku tez zmienialam piersi, raz karmilam z jednej, pozniej z drugiej, teraz zas na karmienie daje jedna, a na drugie druga. Jesli nie bedziesz karmic z tej niby "pustej" to mozesz faktycznie stracic mleko i "tej pustej" nie pobudzisz do produkcji;-) Moge ci tez doradzic, abys z tej pelnej odciagala mleko po karmieniu, to tez pobudza "produkcje". Ja przez 4 dni po porodzie nie mialam jeszcze mleka tylko siare i zaczelam sie martwic, ze moge miec problemy z karmieniem. wtedy jednak mama doradzila mi stara dobra metode, to znaczy nalezy pic bawarki (herbata z mlekiem) badz kawe zbozowa (najlepsza jest nasza polska inka) rowniez z mlekiem. ja tak robie i od tej pory nie mam najmniejszych problemow. Jesli Sarunia nie wypije mi mleczka z jednej piersi, wtedy po prostu je sciagam, by na drugie karmienie moglam "pic" z drugiej.
aha, a co do wypowiedzi:"w polsce każą trzymać diete u matki tzn. nie jesć
>wszystkiego ", to w ogole sie z nia nie zgadzam, nie mozna tak uogulniac, mnie powiedziana wrecz odwrotnie, jesc wszystko, ewentualnie unikac zbyt pikantnego. Ja sie nie posluchalam, no i odczulam to na zachowaniu mojej Saruni, bo dostala niesamowita kolke
ciao. chodziłam do szkoły rodzenia i tam mówiono że po zjedzeniu pewnych pokarmów dziecko może być niespokojne, płaczliwe. np. po zjedzeniu gruszki miałam " przeboje " z miesięczną córcią. dlatego trzymałam dietę przez 3 msc. i omijałam te " newralgiczne produkty ". w ksiażkach też znalazłam opisy czego lepiej unikać w jedzeniu. ale są dwie szkoły - jeść wszystko lub pewne produkty powoli wprowadzać do diety. ile osób tyle opini. kiedyś na godziny karmili a teraz " na rządanie ". kiedyś sztuczne mleko chwalili teraz naturalne. trzeba na sobie wypróbować. ja pompką ściągałam pokarm bo w nocy wręcz budziłam sie bo mi " rozsadzały " piersi dosłownie ;- )też po pewnym czasie dawałam jedną pierś do jednego karmienia a do następnego drugą. bo wygodnie i laktacja była unormowana. przed końcem roczku córka sama mi dała znak że nie chce już mleka naturalnego i bez " tragedii " przeszłam na sztuczne. ale wiele kobiet nawet po dwóch latach obwijało piersi by wytłumaczyć dziecku że już przyszedł czas na inne dania. ile można być " na rządanie " dziecka. inne obowiązki wzywają. życze smacznego tutti bimbi
hejka!!
mela ingorgo to nawal mleczny :)
ja nie mialam problemow z karmieniem, tak jak dziewczyny. przystawiaj mala do tej "pustej" piersi i zobaczysz ze bedzie lepiej,a do consultorio i tak mozesz isc, sprawdza przynajmniej czy dobrze mala przystawiasz, moze i jakies dobre porady ci dadza w zwiazku z dzieciaczkiem ;)
tez daje na przemian piersi, od urodzenia julki, czasami jak chce jej sie wiecej jesc to jej daje druga, jesli pierwsza oproznila. z julka mi tak lepiej bo jak mi sie zdarza ze musze zmienic piers, to mi ulewa :( apropo mam nadzieje ze niedlugo przestanie.
a dzisiaj mi cos placze :( moze zabek :?
papa
hej!
letizia je wlasciwe z tego co mi powiedziano. przy jednym karmieniu dostaje jedna piers a przy drugim ta druga.powiedzieli ze nie mam zastoju i ze wszystko jest ok. ze ta wieksza piers to tylko dlatego ze na poczatku byla bardziej stymulowana. teraz juz jest w normie.chce sobie kupic poduszke do karmienia bo moje kolezanki mowia ze bardzo fajna.letizia juz wazy 3 kilo rosnie zdrowo. dzis za chwilke przychodzi do nas pediatra(naszczecie to wujek wiec nie trzeba bylo z domu wychodzic) polozna mi powiedziala zebym nie kupowala tiralatte bo jest mi nie potrzebne. co o tym sadzicie ,lepiej kupic?
ja tez stosuje diete ,bo wole nie jesc rzeczy ktore moglyby spowodowac wzdecia u malej. to fakt ze tutaj mowia mozna jesc wszystko ale jednak ja nie zgadzam sie z tym i jem to co uwazam za sluszne. zrobilam sobie liste czego unikac.
w sobote przyjezdza moja mama ,... juz nie moge sie doczekac. wloscy tesciowe sa ok ale przy dziecku nic nie pomagaja. wiec jestem sama jak palec. lorenzo spisuje sie na medal tylko ze wraca dopiero kolo 19 z pracy, letizia w miare spi w nocy dzic spala duzo.
dobra uciekam bo czekam na lekarza
papapap
hej!
letizia je wlasciwe z tego co mi powiedziano. przy jednym karmieniu dostaje jedna piers a przy drugim ta druga.powiedzieli ze nie mam zastoju i ze wszystko jest ok. ze ta wieksza piers to tylko dlatego ze na poczatku byla bardziej stymulowana. teraz juz jest w normie.chce sobie kupic poduszke do karmienia bo moje kolezanki mowia ze bardzo fajna.letizia juz wazy 3 kilo rosnie zdrowo. dzis za chwilke przychodzi do nas pediatra(naszczecie to wujek wiec nie trzeba bylo z domu wychodzic) polozna mi powiedziala zebym nie kupowala tiralatte bo jest mi nie potrzebne. co o tym sadzicie ,lepiej kupic?
ja tez stosuje diete ,bo wole nie jesc rzeczy ktore moglyby spowodowac wzdecia u malej. to fakt ze tutaj mowia mozna jesc wszystko ale jednak ja nie zgadzam sie z tym i jem to co uwazam za sluszne. zrobilam sobie liste czego unikac.
w sobote przyjezdza moja mama ,... juz nie moge sie doczekac. wloscy tesciowe sa ok ale przy dziecku nic nie pomagaja. wiec jestem sama jak palec. lorenzo spisuje sie na medal tylko ze wraca dopiero kolo 19 z pracy, letizia w miare spi w nocy dzic spala duzo.
dobra uciekam bo czekam na lekarza
papapap
Mamy Kochane tyle w was radosci, podzielcie sie nia jesli mozecie. W Rzymie jest dom samotnej matki, pracuje tam. Teraz znalazly sie teraz w nim dwie mlode Polki ktore w tym miesiacu urodzily sliczne malenstwa. Nie mialy tyle szczescia co Wy,brakuje im wszystkiego, szczegolnie dla dzieci. Jesli ktoras z was ma mozliwosc podzielenia sie, moze jakies ubranka, przybory, zabawki sa juz wam niepotrzebne, przeslijcie lub podajcie im. Jesli ktoras z Was bylaby zainteresowana moge podac adres, w Rzymie moge osobiscie odebrac rzeczy, by przekazac.Pozdrawiam was serdecznie i dziekuje, Trzymajcie sie dzielnie Matki Polki!
Czesc Dziewczyny:)))
A wlasnie chcialam pomaurudzic;)
To innym razem sie wyzale;))
Moze uda mi sie sklecic jakas paczke, wiec poprosze o adres. W Rzymie nie mieszkam, ale mala paczke moge podeslac.
To jakiej plci sa dziedziaczki i jak duze?
Ups, mialo byc "dzieciaczki" (!)
Marcia, to jakich potraw nalezy unikac podczas karmienia?
Bocco, a u Ciebie ta poduszka do karmienia sie sprawdzila?
Wisienka i Valentina, tez uzywalyscie?
czesc Dziewczyny!
chcialam z calego serca pogratulowac wszystkim dzielnym mamom!!!
czytanie waszych postow jest bardzo krzepiace ;)
zycze wszystkiego najlepszego a przede wszystkim madrych ojcow dla waszych dzieci:))) pileczka po ich stronie. maja Was kochac, rozpieszczac bo to jest najlepszy prezent jaki moga zrobic swoim pociechom. to jest po prostu ich OBOWIAZEK!!!!
Macus!!!! no a Ty znowu pokazalas klase! zapamietaja Cie tam dlugo na tym naszym uniwerku;) GRATULUJE!!!!!
Czesc Makuchowa:))
Oj, stesknilam sie za Toba:)!!!
Co u Was? Jak Twoj maly czlowieczek? Czy znasz juz plec? Urlop mialas, czy co;))?
Kupilas ta mate edukacyjna? Ja kupilam, tropikalna wyspe, juz sie nia troche pobawilam i przestala mi sie podobac:((
Z uniwerkiem dalam rade:)). Juz mi oznajmili, ze mojego rekordu to juz chyba nikt nie pobije:). Trzeba zawsze dac sie zapamietac, no nie:)))? To tylko magisterka, ale taka jestem z niej dumna, ze hej:))) Becia, to ile lat minelo? 8 lat?
Boze, jak to leci;(((
no tak sobie wlasnie myslalam, ze jak juz sie bierzesz za ta magisterke to sie wczujesz w temat i wyjdzie cos z tego ciekawego.
jaki mialas temat? cos o opadach? ja caly czas mam sentyment do meteo i jak widze te piekne chmury na niebie to za kazdym razem sobie obiecuje, ze musze troche odswiezyc swoja wiedze. kiedys to my bylysmy madrzejsze, nie? ;)))
a ja juz po USG polowkowym. wszsytko idzie dobrze, wszystkie parametry w normie i na 90% chlopak. widac bylo WYRAZNIE :-D
ja jeszcze nic nie kupuje, wiec nie wyprobowalam jeszcze tropikalnej wyspy :-D macus to chyba dobrze o Tobie swiadczy, ze Ci sie znudzila :-DDD grunt, zeby Frankowi podpasowala! termin mam na polowe wrzesnia i dalej jest to jeszcze dla mnie jais taki maly kosmos. Wchodze do tych sklepow dla dzieci i jeszcze nie czuje klimatu. poki co lepiej sie odnalazlam na dziale maternity w H&M :-D
A pamietasz asystenta Jacusia z geologii, w ktorym sie obie podkochiwalysmy:)))???
Ostatnio go widzialam i nic, a nic sie nie zmienil. Dalej taki slodki:))) No ale teraz ja przy nim jestem waga ciezka:))).
Wiesz odnosnie wiadomosci z meteo, to nic sie nie martw! Ja jak patrze na chmurki to tez sie zachwycam, ale dalej nic nie rozumiem:))). A musze podkreslic, ze meteo 4 lata studiowalam:))) (magisterka+powtorka)
Ryz przez ciebie przypalilam:))!!!
A odnosnie maty, to masz ty racje:))!!!
No to zeby jeszcze lepiej o mnie swiadczylo, to juz po pieciu minutach mi sie znudzila!!! W rozkladaniu jest swietna, ale zeby ja zlozyc, to musielismy prosic o pomoc szwagra: doktora inzyniera:))))
ba! pewnie, ze pamietam! przeciez mu walentynkowe serce wreczalysmy (pamietasz? na kartce bylo serce z kamienia :-D

ile przytylas? bo ja t boje sie na wage stawac bo mam apetyt straszny i to na slodycze. zgroza. mysle, ze juz z 5 jestem do przodu :-D
Jestes 5 kilo do przodu:)?
Ja za to 16!
I co kto wygral?
Dalysmy mu walentynke???
Ja juz nic nie pamietam:(((.
A co u najlepszego tylka na kartografii? On juz chyba nie pracuje, dawno go nie widzialam.
Ja to juz jakas nienormalna jestem!!! Meza do kuchni wyrzucilam, zeby dokonczyl gotowanie, a ja zamiast o dzieciach to o meskich tylkach pisze:))
moze Cie jeszcze dogonie! ciezko z takim balastem?
kiedy masz termin?
Temat przeniesiony do archwium.
751-780 z 1785

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia