baby boom?

Temat przeniesiony do archwium.
361-390 z 1785
Dzidziuś nie jest uparty, tylko jeszcze za wcześnie na jego ruchy,dopiero w piątym miesiącu poczujesz.Czy jesteś pewna,że to chłopak?Aby nie było jak napisałaś,że z Franka zrobi się Franciszka.Na moim poprzednim usg,ale nie 4D,które miałam
9-tego stycznia i to był 5-ty miesiąc jeszcze nie można było określić jaka będzie płeć.Co do płci Twojego maluszka nie byłabym taka pewna.Rodzę w Polsce,ze względów osobistych.Niestety,przy moim porodzie nie będzie taty mojej malutkiej,nawet nie chce.Miałam problem z imieniem,bo dla chłopca wybrałam,a dla dziewczynki nie-żadne imię nie podobało mi się.W końcu będzie malutka Zosia.Co do ubranek to na razie nie kupuje,bo mam 7-letnią siostrzyczkę Julcię i po niej będą ubranka.Oczywiście parę sztuk dokupię.Niewiem jak Wy,ale ja trochę porodu to boję się.Strach mnie obleciał,jeszcze 3 miesiące.Szybko minie.
Na zgagę mój lekarz zalecił RENNIE,niewiem jakie odpowiedniki są za granicą.Powiedział,że ten lek jest bezpieczny dla kobiet ciężarnych.
A jakie witaminy bierzecie drogie mamusie?
Oj, czekam strasznie kiedy sie zacznie ruszac. Juz jestem miedzy 18, a 19 tygodniem. Wiem, ze moze jeszcze troche za wczesnie. No ale czekam niecierpliwie.......
Mam nadzieje, ze jednak bedzie Franus:))))
Juz w grudniu, ginekolog mi mowil, ze wyglada na chlopaka, ale jest jeszcze za wczesnie zeby mniec pewnosc. Za kazdym razem robi mi usg normalne i trojwymiarowe. 2 tygodnie temu mialam usg i ginekolog powiedzial, ze chlopak. Mamy nawet kilka zdjec jego ..., a Misiek twierdzi z duma ze sam jego ... ma dlugosc 50 cm. Zart oczywiscie:)))
Jesli bedzie Franusia, to biedna bedzie musiala chodzic w tych wszystkich meskich kurtkach:))) Biedne malenstwo:)))
Jesli chodzi o witaminy, to biore prenatal classic. Nie jest drogi, kosztuje ok 15zl w aptece i starczy na miesiac.
Martinaduli, jesli masz zgage to powinnas zrezygnowac z herbaty mietowej, kawy i napojow gazowanych i jesc czesciej platki owsiane i bialy chleb oraz pic mleko (ponoc te rzeczy neutralizuja kwas)
ja biore Gynefam gravidanza, to chyba wloski odpowiednik prenatalu, ktory bierze Bocco
Zosia? Sliczne:) Martinaduli, czyli Marta tez mysli o Zosi(jedna z dwoch mozliwosci), ale we wloskiej wersji. U nas jeli bedzie Franusia, to na chrzcie otrzyma Julka. Cos Julki ostatnio bardzo popularne:)))

A odnosnie Julki.Ciekawe co u Wisienki????
racja a wisienka nic nie daje znac.... dobre maletrata macie juz ubranka na zime .. dobre!!! kurcze ja bralam feminatal w polsce i skonczylam niedawno. zapomnialam zapytac sie lekarza czy mam cos brac tutaj . moze sobie kupie o co bierzesz maletrata.dzieki za info dotyczace zgagi. racja bo zgaga to nic ciekawego...
uciekam do mojego lorenzo
papap
oj, kup prosze jakies witaminki.Te moje bierze duzo mam w ciazy, ale pewnie jest tez ogromny wybor. Swoja droga, nie sa jakies strasznie drogie: Misiek twierdzi ze kosztuja cos kolo 3-4 euro. Moze w aptece cos doradza.
Teraz w koncu musimy zaczac kupowac spiochy. Najgorsze jest to, ze jak zauwazylam Misiek dostaje jakis atakow i musi kupowac wszystko co mu w oczy wpadnie. Wystarczy, ze wejdzie do sklepu dzieciecego i moj dobrze ulozony (pod pantoflem:)) maz, przestaje mnie sluchac:((((. Chyba musze zaczac robic wypady do sklepow za jego plecami, co nie bedzie proste:(((
Nie mamy jeszcze calej wyprawki dla niemowlaka, a on juz upatrzyl jeansy i dres:(
Tez tak macie? Dobrze, ze chociaz w wyborze kolorow sie zgadzamy
Kurka, mam znowu zle wyniki, tz. coraz gorsze:((((
Znowu mi wzroslo to GOT i GPT, no i poziom zelaza za wysoki:(
ot tak, chcialam sie wyzalic.....
To bardzo powazne? Az sie boje, ze moj przewrazliwiony ginekolog zamknie mnie w szpitalu. Oby nie!
Melatrata, czy to GOT i GPT sa zwiazane z watroba??
A czy to zelazo to masz nadmiernie nagromadzone w watrobie czy jak?
Czesc Bocco:)))
Te dwa to watrobowe, co wyniki to sa gorsze. Zelazo we krwi:) Sorry, nie wyjasnilam.
Oj, poklocilam sie z Miskiem, bo juz dzisiaj zdarzyl napasc na sklep z ciuszkami dla dzieci. Juz nie mozna go kontrolowac:)). Ale chyba lepiej, ze oszalal, niz gdyby wogole mial w nosie Franusia.No nie?
odebralismy w koncu wynuiki z tritestu.Wszystko w porzadku.Down wykluczony:)))
ale generalnie nie rozumiem o co chodzi:
jest to podzielone na trisomia 21, trisomia 18 i difetti tubo neurale(DTN).moze chodzi o to, ze wszystkie trzy sa elementami zespolu Downa?
buuuu....
Niestety ja sie w tym w ogole nie orientuje, bardzo mi przykro:-(
Melatrata, tak sie zasanawialam czy niewarto, abys poszla do innego ginekologa. Z tego, co widze, to tak jak piszesz, wyniki masz coraz gorsze, a co na to lekarz? Czy on stara sie jakos temu zaradzic??
U mnie w zeszlym tygodniu podczas badania moczu wykazalo, ze mam bialko i krew we krwi, wiec lekarka nie czekajac na nic przypisala mi antybiotyk i...po 6 dniach wszystko wrocilo do normy:-)

a co do twojego Miska to fajnie, ze tak sie cieszy. My, jak pisalam juz wczesniej, dostalismy tyle ubranek, ze ja zupelnie nic nie kupuje
Witam wszystkie mamusie i przyszłe mamusie!
Ja już jestem mamą :) Rodziłam we Włoszech i mój mąż ma już zapowiedziane że jeśli będzie 2 raz to poród będzie w Polsce! Rodziłam w Rzymie w klinice Gemelli.
Rzeczywiście zero prywatności!! Na codziennym badaniu profesor, pielęgniarka, praktykantka z pielęgniarstwa i 3-4 praktykantów lekaży.
Na porodówce to samo! Byłam w szoku bo poród rodzinny ma chyba inne znaczenie w Polsce. Myślałam że mąż będzie przy mnie od samego początku do końca. Okazało się, że byłam w będzie. Męża zawołali na koniec na ostatnią fazę porodu!! A ja w najgorszym momencie byłam sama. Leżałam na sali z dziesięcioma innymi kobietami oddzielona od kazdej parawanem, chodzić nie można tylko leżeć(a to coś nowego pomyślałam w szkole rodzenia w Polsce uczyli mnie czegoś innego, chodzić i ruszać się do końca)
Nie zrobiono mi znieczulenia zewnątrzoponowego, chociaż miałam je zaplanowane (musiałam zapłacić za prywatną wizyte u lekarza z gemelli 100 eur aby dostać zgodę na znieczulenie a i tak go nie miałam). Całe szczęście że poród miałam perfekcyjny bez problemów jednak nie wiem co by się stało gdyby jakis problem wystąpił.
Studentka żle podłączyła KTG, które nie wykazywało skurczów, nikt mi nie wierzył że mnie bardzo boli patrzyli się na mnie jak na wariata.
Nie położyli mi dziecka na brzuchu a tata nie przeciął pępowiny chociaż dziecko było zupełnie zdrowe.
Nie polecam Gemelli. Warunki może mają ok bo sale 2 osobowe ale...reszta pod ????
Niby ma być wszystko naturalnie, nie używać smoczków, karmić piersią, nie używać laktatorów i takie tam inne banialuki a tak naprawdę to czasami jest trudno bez smoczka i nawet karmienie piersią nie wychodzi więc nie widze sensu męczyć dziecka i matki dla ideii.
Moja córeczka leżała jeszcze w szpitalu przez 5 dni bo miała żółtaczkę, mnie wypisano po 3 dniu. Nie stworzono nam żadnych warunków do karmienia dzieci, nie można ich było zobaczyć nawet przez szybę bo zasłaniano zasłonki. Całe 5 dni od 6 rano do 23 byliśmy w szpitalu, czekajac na godziny w których mała miała być karmiona. Oczywiście tatuś nie mógł wejść! Brak toalety dla kobiet które są po porodzie i brak miejsca do siedzenia w poczekalni zniechęciły mnie do szpitali we Włoszech w 100%.
Mogłabym duzo jeszcze napisać o wręcz średniowiecznych zasadach jakie panują w tym szpitalu. Byłam rozczarowana. Moje 2 dziecko urodzi się na pewno w Polsce.
Byłam jeszcze hospitalizowana w szpitalu w Marino w Rzymie. Pozostawiam to bez komentarza.
Zastanawia mnie tylko jedno dlaczego w niby cywilizowanym kraju dzieją się takie rzeczy.
Pozdrawiam przyszłe mamy rodzące we Włoszech. Zapytajcie się koniecznie jak wygląda poród rodzinny w szpitalu w którym bedziecie rodzić. Dacie rade, trzymam kciuki!!
Dzieki Bocco:)!!!
No wlasnie zaraz bedzie do niego jechal, tz do ginekologa. Lekarz poki co jest naprawde ok. Kazal przywiezc sobie wyniki, jak tylko bedziemy juz je mieli.
Troche panikuje:((
Cześć.Sama jestem ciekawa co powie lekarz.I jak te wyniki,czy daleko odbiegają
od normy?
Czesc Ania:). Co u Ciebie? Juz nie pamietam dokladnie, ale srednio odbiegaly od normy o ok. 20% kazdy.Te watrobowe zawsze mialam troche podwyzszone, zmartwilam sie natomiast bardzo tym zelazem. Niestety, ginekologa nie bylo. Moze odbieral jakis porod. Zostawilismy wyniki u sekretarki, chyba jednak nie jest to nic powaznego. Gdyz umowa byla taka, ze ona sie kontaktuje z lekarzem i gdyby byla taka potrzeba szybko do nas oddzwoni. Poki co telefon milczy, wiec siedze i spokojnie wkuwam:)))
witajcie!! tak sobie mysle maletrata i stwierdzam ze super masz z twoim miskiem... to super znak ze kupuje tyle dla dziecka...!! ja tez juz nic nie kupuje bo mam mase ubranek.ja slyszalam ze zelazo w ciazy to norma ze spada.musze zadzwonic do mojej lekarki co do tych witamin.wam je przepisal lekarz?maletrata one sa na recepte? bo jak nie to je poprostu wykupie i tyle bo przeciez witaminy dla kobiet w ciazy to chyba mozna bez konsultacji z ginekologiem.mnie juz niedulgo czekaja wszystkie badania z 3 trymestru jak narazie czekam na te z 1 trymestru zrobione we wloszech.dzieki bocco za info o zgadze dzis mi juz zniknela. fakt odstawilam zupelnie kawe!!
pozdrawiam was mamuski
U mnie O.K.No to wkuwaj.Jestem sama z psem i to dużym,bo rodzina wyjechała na ferie w góry czeskie i wkurzona,bo mnie w ogóle nie słucha.Ma 8 miesięcy.Ostatnio na moich wynikach moczu miałam ciałka ketonowe,a to oznacza cukrzycę kobiet ciężarnych.Muszę zrobić test obciążenia 50 gr glukozą.Paskudztwo na pewno,trzeba wypić na czczo.Niewiem czy też takie coś miałaś?U mnie jest też konflikt serologiczny i głównych grup krwi,bo ja mam 0 Rh-,a tata Zosi A Rh+.Muszę tego pilnować.
Bocco,GPT i GOT są to enzymy wewnątrzkomórkowe.Ich największe stężenie występuje min.w wątrobie.
Martinaduli, z tego co wiem na zgage sa tez dobre migdaly badz orzechy wloskie, nalezy je dobrze pogryzc i troche porzuc
Te witaminy co bierze melatrata są dobre.Sprawdzałam w ulotce zawartość żelaza nie jest taka duża,bo 14 mg na 1 tabletkę.Ja biorę ELEVIT i tam jest 60 mg na 100g. Niewiem,melatrata może Twój organizm żelaza nie przyswaja.W ciąży jest wszystko możliwe.Mały dzidziuś potrafi zrobić rewolucję wewnątrz nas,kobiet,niestety:-)
Cos mi nie idzie nauka wieczorem:)
Z Miskiem to tak roznie. Fajnie, ze taki oszalaly. Problem w tym, ze on dopiero zaczal:( i widze, ze sie wkrecil:((( A jest w stanie wydac na mnie i na Franusia kazda kwote, nawet taka ktorej nie ma. Znam go z tej strony, az za bardzo:( Oj te chlopy!!!! Nie ma ich: zle. Sa, tez zle:(
Te tabletki nie sa na recepte, sa ogolnodostepne w aptece. Ja je biore od samego poczatku ciazy. Tak naprawde dala mi je kolezanka, ktorej zostaly po ciazy.Wiec je wzielam na pierwsza wizyte do ginekologa i spytalam co o tym sadzi bo mam od kolezanki. Ginekolog stwierdzil swietny wybor i tak juz zostalo. Ale mysle, ze tabletki, jak tabletki, grunt, zeby byly z przeznaczeniem dla kobiet w ciazy. No nie???
Ania, to z ta cukrzyca to cos powaznego? Mnie czeka to badanie za 2 miesiace. Trzymam kciuki, ze wszystko bedzie w porzadku!!! Konfliktem serologicznym nie powinnas sie za bardzo stresowac. Moja mama urodzila dwojke zdrowych dzieci tez przy konflikcie. Ja urodzilam sie z plusowa grupa, nie pojawily sie zadne przeciwcila.Potem urodzil sie moj brat, ale niestety nie wiem czy ma dodatnia, czy ujemna grupe.
A jakiego masz pieska? My tez wychowujemy jednego lobuza, a wczoraj odkrylismy, ze ma nawet zdjecia w internecie. Usmialismy sie do lez:). Jak masz ochote zobaczyc to wpisz w wyszukiwarce amulet junior bractwo z bagien i druga pozycja wyskocza zdjecia naszego nicponia. A nicpon to z niego straszny. Na szczescie oduczylismy go zakradania sie do lozka:). To sie udalo!
U moich rodzicow bylo :
mama B Rh-
tata 0 Rh+
i wyszlam ja:
AB Rh +
Ale wiecej sie nie znam:((
Strasznie się ciesze że znalazłam to forum!! Wreszcie mam z kim podzielić swoje obawy. Moja teściowa też jest do bani :) Kiedyś mi powiedziała że jak nie będę karmić dziecka piersią to wezwie karabinierów i powie im że się źle dzieckiem opiekuję. Od tej pory szczerze jej nietrawię i juz raczej nic tego nie zmieni. Dobrze że ona mieszka w Rzymie a ja w Turynie:) Co zmienia nadanie dziecku nazwiska matki? Chyba nic. Moja Kajcia ma nazwisko taty ale nie mogłam się pogodzić z tym, że po ślubie nie przyjmuje się nazwiska męża. Nie że bardzo chciałam mieć włoskie nazwisko ale nie wyobrażałam sobie że moje dziecko i ja będziemy mieć inne. Dlatego jak przyjechałam do Polski od razu poszłam do USC zalegalizować związek i zmienić nazwisko na podwójne czyli mam swoje i męża.
Córce od razu wyrobiłam w konsulacie w Rzymie paszport tymczasowy (ważny tylko na wyjazd z Włoch) a w Polsce zrobiłam małej paszport Polski (oczywiście mąż musiał iść ze mną do urzędu paszportowego i złożyć swój podpis o zgodę na wydanie paszportu)Na razie paszportu włoskiego dzidzia nie ma ale nie widzimy takiej potrzeby żeby miało, jeden wystarczy na przekroczenie granicy:) Mina mojej tesciowej jak zobaczyła polski paszport Kajci była rewelacyjna :)
Czesc Magda:)
Od razu strasznie spodobal mi sie Twoj wpis:))))
"Moja teściowa też jest do bani :)" Dobre:)))
Naprawde straszyla Cie karabinierami??? Co za lajza! Wybacz:((
To napisz wszystko o swojej Niuni: ile ma lat, jak ma na imie itd...
Kaja?
Temat przeniesiony do archwium.
361-390 z 1785

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia