Nocne marki-tutaj zbiorka cz.2.

Temat przeniesiony do archwium.
271-300 z 439
herbatka z rumem ,zajefajna sprawa,już 3 wypijam
...już 3 wypijasz??...i trzymasz się??..a do ilu masz zamiar??...dojść??...hihihi!!..:D
...śpij, bo właśnie, księżyc świeci i za chwilę zgaśnie...wszystkie dzieci nawet złe, pogrążone są we śnie, a ty jeden tylko...

....tylko mnie przytul...nic więcej...
:)
wyyyyyyyyyyyypiłam 5 i ide spaććććććććććććccc,dobranoc
...z 1000 i jednej...

"Mój sokole, mój przejrzysty,
pytaj o mnie nurtów bystrych
pytaj o mnie kwiatów polnych
i…. uwolnij mnie ….mój miły….


…i szedł…szedł...

przez kurhany spopielałe
przez hutory w ogniu całe
snu już nie znam, step odmierzam …


…"drzewiej" to bywało, że hoho!!!…były sokoły…orły… teraz…tak wspólcześni aż do garnic… śpią jak susły :)))
:)
...Tańcząca z myślami...

...dziewczyny, jak to jest...jesteśmy młode, mamy nadzieje, marzenia, piękne plany na przyszłość...mamy obok tego, z którym...dopóki śmierć nas nie rozłączy...i potem...prawie nagle...musimy znowu bawić się lalkami, klockami, czytać bajki...być na każde zawołanie ...i tak mija parę ładnych lat...i już nie możemy przypomnieć sobie siebie ...naszych marzeń sprzed lat...
czy tak to jest???...czy mamy inne "wyjście"???

...tańcz, głupia tańcz...
:)
Ooooo kochana yamadawa,bede ostro protestowac:-) To wcale tak nie jest,wiem co mowie,bo w przeciwienstwie do Ciebie,mloda jestem tylko duchem:-) Musimy...to tylko umrzec:-) cala reszta zalezy od nas samych i jezeli CHCEMY byc "na kazde zawolanie",jesli sie na to zgadzamy..to prosze bardzo,ale nic nie stoi na przeszkodzie zostawic sobie "miejsce dla siebie" taka strefa do ktorej nikt nie ma dojscia,a w ktorej mieszcza sie Twoje marzenia,sny i plany i uwierz mi to jest do wykonania.Odrobina zdrowego egoizmu jeszcze nikomu nie zaszkodzila:-) Pozdrawiam cieplutko
...ja tylko "sonduję"...:)))...bo tak jakoś jest, że mamy dość krótki czas na podejmowanie ważnych życiowych decyzji...mam trzy koleżanki, z którymi marzyłyśmy, snułyśmy piękne plany...i wszystkie trzy "poszły" w miłość...teraz mają dzieciaczki...śliczne, kochane..ale 24/24 muszą być na "zawołanie"...a ich "dozgonne miłości"...szkoda gadać...i mówią mi :dokąd sama nie staniesz na 'mocnych nogach', to nawet nie patrz w ich stronę...i potrwa parę lat, zanim będą mogły wreszcie coś zrobić ze sobą...czy już nie będzie za późno...dlatego pytam, czy tak musi być... czy tylko one mają takiego pecha...czy to już jest "norma" w teraźniejszym świecie...
pozdrawiam
:)
...nie lubię "wspólczesnej" poezji, ale to - nie znam autora - mi się podoba:

byłam
jestem
będę, czy nie będę
takie czasy:
ja
mnie
sobie
siebie
sobą
o sobie
powinnam wołać: ja, a wołam: ty
...i...cisza... nikt nie odpowiada...
bo kogo obchodzi człowiek odmieniony przez przypadki
...

...no właśnie...kogo???
:)
edytowany przez yamadawa: 13 mar 2014
Witam:)
Tak sobie myślę, że chyba spać pora?
Cytat: Arizona_R
Witam:)Tak sobie myślę, że chyba spać pora?

...jeszcze nie...jeszcze ...z 1000 i jednej nocy... Szeherezada na dobranoc...


"przyjdę do ciebie nocą
przez mgłę gęstą jak mleko
przyjdę do ciebie boso
przyjdę choć jesteś daleko...

i nie będę miała nic na sobie
prócz przezroczystej jak pajęczyna sukni
utkanej z nici wstydu
prócz wiatru we włosach
i kropli rosy na rozgrzanym ciele
oprócz czerwieni spragnionych ciebie ust...

stanę w progu u twych drzwi
i zobaczysz jak jasne światło księżyca
przenika moją suknię...

będziesz widział dokładnie każdy z moich kształtów
każdy mój ruch...

i poczujesz jak płonę jak drżę kiedy mnie dotykasz
kiedy błądzisz jak ślepiec palcami po moim nagim ciele
jak rozrywasz cienkie nitki wstydu...

kiedy nie będę miała na sobie już niczego
tylko twoje ciało które płonie tak samo jak moje...
zacznę błagać czas żeby się zatrzymał...

bo nie wiem kiedy znowu...
przyjdę do ciebie nocą...
przez mgłę gęstą jak mleko...
przyjdę do ciebie boso
przyjdę choć jesteś daleko...

:)
edytowany przez yamadawa: 14 mar 2014
Ten wiersz ...przyjdę do ciebie...posłałam meilem mojemu chłopakowi... i nie przypuszczałam nawet, jaki to wywoła skutek ...wpadł do mnie z obłędem w oczach...on, zawsze taki zrównoważony, racjonalny... raczej chłodny...i...resztką tchu proszę ...puść mnie..a on nie...będę cię tak trzymał do końca świata...i jeszcze dzień dłużej... moja mama jak żona Lota, zamieniona jak w "słup soli" patrzyła na to...on pocałował mamę w rękę...jest moja...ożenię się z nią...mój chłopak zwariował!!! :)))
(:
...po czym Twój chłopak wraca do siebie...do pustego łóżka...i:

...w mokrej pościeli miota się,
a potem marzy całe dnie,
że tylko Ciebie chce...
:)))
:)
Wiem, że nie pora na "marki", ale mam pilnę sprawę...grozi mi ..zamążpójście...(ale okropne słowo: -za-mąż-pójście!!!...czy oni "zażonęidą"??? :)))...i potrzebuję argumentów do dyskusji...bo jeszcze nie czuję się 'na siłach' na takie "pójście"...czy (w skrócie) to jest taka kolejność: zauroczenie...fascynacja...pożądanie...miłość...i "zamążpójście".. ???...a w ogóle...co to jest miłość???
(:
Argumentów Ci brak? Myślałam, że kobiety zawsze mają jakieś w zanadrzu:P
Ja na trzeźwo nie dałabym rady nigdzie "pójść" a już na pewno nie zamążpójść;) No ale ja lubie wino i może stą moje problemy:)
Cytat: jagatu
...a w ogóle...co to jest miłość???...

...już tyle jest napisane o miłości...to może ja jeszcze coś...

miłość - jest jak muzyka…spróbuj opowiedzieć słowami muzykę... Opowiedz mi ..."Dla Elizy" Beethovena...

miłość - to jest…czas…czas nam dany…i to, co z tym czasem zrobimy ...dla siebie...

miłość spełniona - marzenie spełnione…jak raj…pełen 'rajskich' owocówe…rzucamy się na nie żarłocznie… jak już zjemy wszystkie…to albo czekamy cierpliwie…może znów drzewa zakwitną dla nas…albo szukamy innego raju…marzenie spełnione, przestaje być marzeniem…

miłość niespełniona - wieczna tęsknota…to jakby chcieć złapać wiatr…poezja… najpiękniejsza, powstaje z tęsknoty …na całe życie...

...jaga...dałaś 'popalić'...siła słowa - siła natury...nawet Twojego - jak piszesz - chłodnego chłopaka "rozpaliło"...to teraz...cierp ciało, jakżeś chciało... kiedy "zaręczyny"??? :)))
:)
...poślij chłopakowi...do rozmyślań:

"budowałem na piasku...i zawaliło się
budowałem na skale...i zawaliło się...
teraz budując, zacznę...od dymu z komina...

:)
Cytat: Arizona_R
... ale ja lubie wino i może stąd moje problemy:)

...in vino veritas... no właśnie...stąd :)))
:)
Yama...śmiej się, śmiej!!! ..Ty mnie nie "podpuszczaj"...już raz dałam "popalić" z poezją od Ciebie...skoro on bierze "dosłownie", to nie poślę mu ...dymu z komina... bo cholera wie jak on to zinterpretuje...i jeszcze mnie rzuci :(...
(:
Rzuci, rzuci...kamieniem może rzucić! Byle nie w Ciebie oczywiście:P

hmmm, naszło mnie na

wino nagle smakuje inaczej:P
skąd u mnie sentymentalizmu, a fuu
Cytat: Arizona_R
skąd u mnie sentymentalizmu, a fuu

...tak ładnie się nazywasz - Arizona... perchè...non ti piaci mai...certamente.. sei una meraviglia ...:)))
:)
...gdybym miał się...kierowac ..nazwami!!...aj!!..to pewnie kazda nazwa przypadłaby mi do ucha!!,,a może nawet..dalej!!!i pewnie!!..musiałbym kazdą....nitką sympatii!!..obdarzyć!!!...i co z tego??....chyba nic!!!...uprawiałbym dalej!!...wielomnożną!!!...poligamię!!!.a wnioski???...pewna dziewczyna!!..mi podpowiedziała!!....
Cytat: a4blanche
....uprawiałbym dalej!!...wielomnożną!!!...poligamię!!!...

"...teraz budując, zacznij...od dymu z komina..."
:)
Cytat: yamadawa
...ja tylko "sonduję"...:)))...bo tak jakoś jest, że mamy dość krótki czas na podejmowanie ważnych życiowych decyzji...mam trzy koleżanki, z którymi marzyłyśmy, snułyśmy piękne plany...i wszystkie trzy "poszły" w miłość...teraz mają dzieciaczki...śliczne, kochane..ale 24/24 muszą być na "zawołanie"...a ich "dozgonne miłości"...szkoda gadać...i mówią mi :dokąd sama nie staniesz na 'mocnych nogach', to nawet nie patrz w ich stronę...i potrwa parę lat, zanim będą mogły wreszcie coś zrobić ze sobą...czy już nie będzie za późno...dlatego pytam, czy tak musi być... czy tylko one mają
takiego pecha...czy to już jest "norma" w teraźniejszym świecie...
pozdrawiam
:)

Niby wlasciwe miejsce na takie pytanie, bo i duzo tu takich, co musza szukac nowego tatusia dla swoich dzieci, no ale nie licz na wartosciowe przemyslenia...
Kiedy przychodzi do rozmow na wazne kwestie, jak zwykle cisza.
Tutaj Ci nikt nie powie: " dokad sama nie staniesz na mocnych nogach, to nawet nie patrz w ich strone".
Rowniez dlatego, ze to co jedna bedzie postrzegala jako nic nie warte, inna wezmie z zachwytem.

To bardzo madre stwierdzenie, kazda matka powinna nauczac tego swoja corke. Ja sposrod wszystkich
rad dotyczacych tego tematu, najlepsza dostalam niestety nie od matki, a od faceta: " musisz sobie
znalezc swoja pasje i nie moze to byc mezczyzna".

Prawda jest taka, ze kazdy facet, bez wyjatku to pies. Sa rozne rodzaje psow. Ale kluczowa role odgrywa zawsze suka- jak sobie psa ulozy.. Jednak madrych suk jest niewiele, dlatego mamy takich durnych/
nieciekawych mezczyzn.

Nie jest sztuka trafic na dobrego mezczyzne w mlodym wieku, kiedy wczesniej nie poznalo sie prawdziwej anatomii tego podgatunku i uwazac, ze ktos inny przesadza i utrudnia sobie zycie, bo
przeciez wszystko jest takie proste ( no coz, nie kazda ma predyspozycje do szybkiego rozkladania nog). Sztuka jest poznac zycie z roznych perspektyw, miec porownania,
ale bez bledow na koncie.
Zly dobor partnera to w duzej mierze wina bledow wychowawczych. 
Ludzie zostaja rodzicami bez doglebnego poznania siebie i otaczajacego swiata ( majac na to "bezdyskusyjny" argument- prawo natury), a biora sie za wychowanie innego czlowieka. Pozniej taki
czlowiek nierzadko musi stracic pol zycia, aby sie odnalezc i nauczyc na wlasnych bledach. No tak, ale kategoria slowa blad jest tak bardzo rozciagnieta, ze niewielu sie przejmuje kompromitujacymi bledami.




Cytat: yamadawa
Cytat: a4blanche
....uprawiałbym dalej!!...wielomnożną!!!...poligamię!!!...

".......................................i zawaliło się
teraz budując, zacznij...od dymu z komina..."
:)
Cytat: yamadawa
Cytat: yamadawa
Cytat: a4blanche
....uprawiałbym dalej!!...wielomnożną!!!...poligamię!!!...


".......................................i zawaliło się
teraz budując, zacznij...od dymu z komina..."
:)
Cytat: yamadawa
Cytat: yamadawa
Cytat: yamadawa
Cytat: a4blanche
....uprawiałbym dalej!!...wielomnożną!!!...poligamię!!!...

".......................................i zawaliło się
teraz budując zacznij...od dymu z komina"
:)
...nie!!..odgrywaj się!!!....
.
edytowany przez yamadawa: 20 mar 2014
Temat przeniesiony do archwium.
271-300 z 439