...godzina 15.50 ...nie jest czas na nocne markowanie, ale akurat mnie "naszło"..:)))
"…dziwna jakaś tęsknota duszę moją omota…"
…w życiu każdego człowieka jest taki czas, że wystarczy nawet leciutki podmuch…a dusza uleci...
…proszę, nie rozbudzaj we mnie tęsknoty duszy…wiesz, dusza chciałaby do Raju…a tam... kiedy już oni nasycą się rajskimi owocami, ona zostaje strącona do piekła z dziećmi, kredytem, bez pracy, często bez alimentów…albo idzie do czyśćca, gdzie przez całą wieczność żałuje, że zaprzepaściła szansę na lepsze, bo mając dobre atuty w ręce zawierzyła jemu…a on, albo odszedł, albo jest obok…ale osobno… i znów ... tęsknota…
Teatr życia - nie chcę w nim tak grać …piszę sobie własny scenariusz…
monodrama… więc proszę…nie rozbudzaj we mnie tej tęsknoty...
…a jeśli to nie Ty wodzisz mnie na pokuszenie, to .."Apage Satanas"--- wiem jak działa Kusy…trudno się spostrzec, kiedy wpadnie się w jego ramiona ....
:)
edytowany przez yamadawa: 12 sty 2014